Czy grozi nam odpłatność za pobyt i wyżywienie w szpitalu? Na chwilę obecną wszystko wskazuje na to, że tak. W nieobowiązującej już ustawie o zakładach opieki zdrowotnej jednoznacznie wskazywało się, że szpital ma zapewnić pacjentom wyżywienie i zakwaterowanie. W nowej ustawie o działalności leczniczej, czyli następczyni ustawy o ZOZ, takiego obowiązku szpital już nie ma.
Nowa ustawa jak na razie wprowadza zasadę, że tylko zakłady opiekuńczo-lecznicze i pielęgnacyjno-opiekuńcze mają zapewnić pacjentom pomieszczenia i wyżywienie. Należy pamiętać, że cała ustawa o działalności leczniczej dotyczy tylko świadczeń zdrowotnych i nie odnosi się to do tzw. świadczeń towarzyszących, do których zalicza się zapewnienie pomieszczeń i wyżywienia.
Dla pacjenta oznacza to jedno. Szpital może wprowadzić opłaty za zakwaterowanie (np. łóżko w szpitalu) oraz wyżywienie. Co więcej, obowiązek zapewnienie tych dwóch elementów w ogóle nie wynika z podpisywanych kontraktów między szpitalami a NFZ, które podpisują te umowy na leczenie szpitalne, a nie na zobowiązujące placówki medyczne do zapewnienia pacjentom wyżywienia i zakwaterowania. NFZ płaci szpitalom tylko za konkretne świadczenia zdrowotne, np. ortopedyczne czy onkologiczne, a nie za wyżywienie i zakwaterowanie pacjentów. Innymi słowy, dyrektorzy szpitali, szukając oszczędności dla coraz bardziej zadłużonych szpitali publicznych, mogą zacząć pobierać opłaty od pacjentów za wyżywienia i zakwaterowanie i zapewne będą tak robić.
Sytuacja nie zmieni się nawet wówczas jeśli SPZOZ-ty przeistoczą się, jak np. w przypadku przekształcanego obecnie Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II w Elblągu, w spółkę prawa handlowego lub kapitałową. Jeśli bowiem kapitał założycielski spółki będzie w więcej niż 51 proc. pochodził od rządu czy samorządu terytorialnego, to nadal te podmioty będą jednostkami finansów publicznych i będą one musiały podlegać rygorom ustawy o tych finansach. Te zaś mówią, że takim jednostkom wolno wydawać pieniądze publiczne, czyli w tym wypadku pochodzące z kontraktu z NFZ, tylko jeśli są do tego ustawowo uprawnione. A ustawa o działalności leczniczej ani żadna inna nie zobowiązuje szpitali do zapewnienia wyżywienia i zakwaterowania. A jeśli szpitale ,,publiczne" nie mają takiego obowiązku, to dają pacjentom darowiznę, narażając się na zarzut złamania dyscypliny finansów publicznych.
Jak zatem nie dopuścić, by pacjenci w szpitalach płacili za wyżywienie i zakwaterowanie? Konieczny jest jak najszybszy apel i działanie w tej sprawie rzecznika praw pacjenta, aby wyjaśnienie tej kwestii, było przedmiotem najbliższej planowanej przez rząd nowelizacji ustawy. Kroki w tej sprawie zostały już podjęte.
Ze swojej strony zaś, wystosowaliśmy pytania do trzech elbląskich szpitali, z prośbą o wyjaśnienie, czy w najbliższym czasie odpłatność za pobyt i wyżywienie w tych szpitalach stanie się dla nas być może - faktem. O tym będziemy informować na bieżąco.
opr.
AS
Nie ma sprawy, oddajcie mi tylko dotad pieniadze wplacone na ubezpieczenie zdrowotne!!!!!!!!!!!!!!!! ZLODZIEJE!!! TUSK WON, KCZYNSKI WON, PALIKOT WON!!!!
Chory kraj! Brak słów...
Juz sie handluje łózkami w szpitalach.jak chceż miec 2 osobową salę z łazienka to zapłac a bedziesz w ciagu paru godzin miał takową.
~ sd -Ja dodam:Nowaczyk WON,GELERT WON>ODDAJCIE MOJE SKŁADKI TO BEDĘ WIEDZIAŁ ZA CO SIĘ LECZĘ !POLSKA TO POPIER>>>NY KRAJ "ZŁODZIEJI W GARNITURKACH".
Moi drodzy - ktoą ich wybrał, ktoś głosował, sami się do koryta nie dorwali. Po co te płacze
Zombi, rację masz tylko częściowo. Wyborcza oferta była marna, więc i rezultat elekcji jest na jej miarę. W Polsce, że powtórzę za prof. J. Staniszkis, narodził się kapitalizm nie tylko w ekonomii, ale i w polityce. Kto sprytny wskoczył do tego "tramwaju" ten sobie wygodnie podróżuje, bo tramwaj nowych pasażerów nie wpuszcza. Wg mnie przeciętny elblążanin (ale także inni, i nie tylko w Polsce) nie chce zaprzątać sobie głowy politycznymi analizami i spekulacjami, on chce spokojnie pracować i godnie żyć, więc aż tak bardzo nie obarczałabym winą elektoratu. Problem jest zbyt skomplikowany, aby sprowadzać go do prostych reguł. Ja w wyborach parlamentarnych nie uczestniczyłam, więc co - mam mieć pretensje do tych, co wybrali za mnie?
Zlodziejskie Panstwo, chory kraj, nic tylko wyjechac.
Co ton kraj co to za państwo nic tylko płakać i ryczec za komuną,co cwańsi nabili sobie kasę czyjąś ciężką iwyzyskiwaną prace a biedny naród bieduje.Wypada zaśpiewać i skończyć z tym "Ocześć wam panowie prałaci"
. ja bym poszedł dalej - odpłatne toalety, (telewizja już jest odpłatna), przynosić swoje łóżko, materac, poduszki i inne piernaty, swoje strzykawki i inne utensilia, rodzina niech przyniesie wodę do picia, wodę do mycia i wodę do mycia picia. To wtedy szpitale może wyjdą z dołka i lekarze wreszcie zaczną zarabiać bo jak tu żyć premierze - jak żyć???
to poco skladki pobieracie panstwo zlodziejskie polozyc sie i umrzec