Siedem bramek zdobytych i siedem straconych, to bilans dwóch sobotnich sparingów Concordii Elbląg. Pomarańczowo-czarni, grając w podstawowym składzie najpierw pokonali czwartoligowy Grom Nowy Staw 5:2. Następnie złożona w większości z testowanych młodzieżowców Concordia uległa Jaguarowi Gdańsk 2:5.
Na sobotę sztab szkoleniowy Concordii zaplanował dwa sparingi, w których przeciwnikami elblążan były dwa czołowe zespoły pomorskiej IV ligi. W obu spotkaniach wystąpiły dwie różne jedenastki zespołu z ul. Krakusa. W pierwszym meczu przeciwko Gromowi Nowy Staw wybiegli piłkarze, którzy wiosną tworzyć będą trzon drużyny Concordii. Zabrakło jedynie narzekających na urazy Sebastiana Tomczuka i Pawła Pelca oraz bramkarza Oskara Pogorzelca, który załatwiał sprawy formalne związane z transferem do elbląskiego zespołu.
Elblążanie od samego początku ruszyli z impetem do ataku i szybko, bo już w 3 minucie objęli prowadzenie. Dobrym dośrodkowaniem w pole karne popisał się Artur Stawikowski. Piłka trafiła pod nogi Michała Kiełtyki, który bez problemów wpakował piłkę do siatki. W 27 minucie mogło być 2:0. Na bramkę rywala uderzał Michał Pietroń, futbolówka po drodze odbiła się jeszcze rykoszetem od Martina Stracha i trafiła w słupek. Niedługo później, w 34 minucie Concordia dopięła jednak swego. Na listę strzelców wpisał się nowy napastnik elbląskiego zespołu Adam Duda.
Ten sam zawodnik podwyższył rezultat spotkania w 59 minucie. Były zawodnik Lechii Gdańsk wykorzystał świetne dogranie Mateusza Szmydta i pokonał mocnym strzałem bramkarza Gromu. W 68 minucie Adam Duda miał już na koncie hat-tricka. Tym razem mający za sobą występy w Ekstraklasie napastnik, otrzymał dokładne podanie od Michała Kiełtyki i popisał się przepięknym uderzeniem z dystansu w okienko bramki gości. Prowadzący czterema bramkami piłkarze Concordii w 77 minucie nadziali się na szybką kontrę Gromu, którą wykończył celnym strzałem Tomasz Grabowski. W samej końcówce spotkania kibice zgromadzeni na obiekcie przy ul. Skrzydlatej obejrzeli jeszcze dwie bramki. Najpierw w 87 minucie po dograniu Stawikowskiego w pole karne, piłkę wślizgiem do własnej bramki wepchnął Jacek Czerniewski. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego rezultat meczu ustalił Bartosz Drewek i pojedynek zakończył się wygraną Concordii 5:2.
W meczu przeciwko Gromowi wyszedł skład bardziej doświadczony, który prawdopodobnie wybiegnie w pierwszym ligowym meczu. Gra naszego zespołu wyglądała bardzo pozytywnie. Cały czas przeważaliśmy i stworzyliśmy sobie mnóstwo sytuacji. Gdybyśmy byli skuteczniejsi mecz mógłby zakończyć się nawet wynikiem dwucyfrowym. Szkoda dwóch niepotrzebnie straconych bramek, które wynikały chyba z rozluźnienia zespołu w końcówce. Po czterech łatwo strzelonych bramkach, każdy później chciał strzelić swoją. Z tego zrobiły się przerwy w formacjach, które wykorzystali nasi przeciwnicy
– podsumował występ przeciwko Gromowi drugi trener Concordii Daniel Ciesielski.
Concordia Elbląg – Grom Nowy Staw 5:2 (2:0)
Bramki: 1:0 Kiełtyka (3'), 2:0 Duda (34'), 3:0 Duda (57'), 4:0 Duda (68'), 4:1 Grabowski (77'), 5:1 Czerwiński (87'-samob.), 5:2 Drewek (90')
Concordia: Stupak – Stawikowski, Lewandowski, Edil (46' M. Pelc), Lubiejewski, Pietroń, Kiełtyka, Otręba, Szmydt, Duda, Strach.
W drugim sobotnim spotkaniu przeciwko Jaguarowi Gdańsk, trenerzy Concordii wystawili zupełnie inną jedenastkę (wyjątkiem byli Brazylijczyk Edil de Souza Barros i Mariusz Pelc, którzy wystąpili we wcześniejszym sparingu). W zespole pojawiło się pięciu młodzieżowców, w tym czterech zawodników Akademii Sportowej Pomorze Gdańsk z rocznika 2001: Maciej Przybytkowski, Jakub Górski, Dominik Lisowski oraz Jakub Niemczyk. Ponadto przeciwko Jaguarowi zagrali także testowani 26-letni bramkarz Bartłomiej Gruszewski (Żuławy Nowy Dwór Gdański) oraz 23-letni pomocnik Jakub Kamiński (ostatnio ŁKS 1926 Łomża).
Grający w eksperymentalnym zestawieniu elblążanie szybko stracili bramkę. Już w 2 minucie zespół Jaguara wyprowadził na prowadzenie strzałem z bliskiej odległości Roman Zalow. Wyrównał w 13 minucie nowy nabytek Concordii Kazuya Watanabe. Jeszcze przed przerwą bramkę na 2:1 zdobył Kamil Kuczkowski. W drugiej połowie do siatki trafiali już tylko goście. Najpierw po godzinie gry do remisu doprowadził Jarosław Kuźniarski. Losy meczu rozstrzygnęły się w końcówce spotkania. W tym czasie goście byli bezlitośni i wykorzystali każdy błąd elbląskiej obrony. Efektem tego były trzy strzelone w odstępie siedmiu minut bramki.
W drugim sparingu zagrali gracze testowani oraz młodzieżowcy. Wystąpili m.in. czterej zawodnicy z rocznika 2001. Myślę, że wypadli pozytywnie, zwłaszcza, że był to ich pierwszy mecz w zespole seniorów. Jeszcze do 80 minuty utrzymywał się wynik 2:2. Później młodzież nie wytrzymała już tempa seniorskiego i gra mocno siadła. Konsekwencją były trzy stracone w ostatnich minutach bramki. Mimo wysokiej porażki, gra nie wyglądała źle. Ogółem jestem zadowolony z obu sparingów
– powiedział po meczu z Jaguarem drugi trener Concordii Daniel Ciesielski.
Concordia Elbląg – Jaguar Gdańsk 2:5 (2:1)
Bramki: 0:1 Zalow (2'), 1:1 Watanabe (13'), 2:1 Kuczkowski (44'), 2:2 Kuźniarski (61'), 2:3 Podkański (82'-k.), 2:4 Kuźniarski (85'), 2:5 Podkański (89')
Concordia: Gruszewski – Przybytkowski, Edil (46' Górski), Burzyński, Kamiński, M. Pelc, Lisowski, Juchniewicz, Kuczkowski, Watanabe, Niemczyk.
Kolejny mecz sparingowy Concordia rozegra w środę (22 lutego) o godz. 18 z Zatoką Braniewo. Spotkanie odbędzie się na boisku przy ul. Skrzydlatej.
- W kolejnych sparingach prawdopodobnie będziemy jeszcze sprawdzać dwóch piłkarzy, jednego środkowego obrońcę i jednego bocznego pomocnika. Na tym chcemy zamykać kadrę. Za tydzień w sparingu w Chwaszczynie będziemy chcieli wystawić wyjściowy skład pod ligę. Ostatni sparing z Wikielcem planujemy zagrać na naturalnej murawie, a po nim będziemy już tylko czekali na pierwszy mecz rundy wiosennej – mówi trener Daniel Ciesielski.
Hahahaha testowani przegrali 5:2 . Niezle transfery. Śmiec h na sali
Najwazniejszy test bedzie 10 maja z olimpiom 2004