Po miesięcznej przerwie, elbląscy kibice w środę (12 października) będą mieli kolejną okazję, by zobaczyć męski szczypiorniak na najwyższym poziomie. Tego dnia w hali sportowo - widowiskowej przy ul. Grunwaldzkiej odbędzie się mecz Meble Wójcik Elbląg - Azoty Puławy. Rywal to trzecia drużyna zeszłego sezonu, w której grają byli i obecni reprezentanci Polski. Elblążanie, choć nie będą faworytami tego spotkania, liczą na przełamanie złej passy sześciu porażek z rzędu.
Piłkarzom ręcznym Mebli Wójcik nie wiedzie się w lidze. Do tej pory w sześciu meczach zanotowali sześć porażek i w tabeli grupy granatowej zajmują ostatnie miejsce. Są także jedyną drużyną bez punktów w tym sezonie.
Po miesiącu wyjazdowych spotkań Meblarze w końcu rozegrają spotkanie w Elblągu. Po drugiej stronie boiska stanie ponownie silny zespół - brązowy medalista Mistrzostw Polski Azoty Puławy.
- Chcielibyśmy zdobyć wreszcie pierwsze punkty w Superlidze. Puławy to mocny, i doświadczony zespół. My jednak powalczymy o swoje we własnej hali - deklaruje na klubowej stronie internetowej Meblarzy, rozgrywający Mikołaj Kupiec. - Niestety ten kalendarz jest taki, jaki jest. Nic z tym się nie zrobi. Z meczu na mecz będziemy starali się poprawić naszą grę oraz eliminować błędy - dodaje trener, Jacek Będzikowski.
Środowy przeciwnik elblążan Azoty Puławy, poniosły tylko jedną porażkę w tym sezonie (24:29 w ostatniej kolejce w Płocku z Wisłą). Oprócz przegranej z Wisłą, w pozostałych meczach Azoty zaonotowały pięć zwycięstw, kolejno z: Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski 34:24, Pognią Szczecin 33:23, Zagłębiem Lubin 36:23, Chrobrym Głogów 26:25 oraz MMTS Kwidzyn 33:21. Zawodnicy zespołu gości doskonale zdają więc sobie sprawę, że to oni typowani są do zwycięstwa z beniaminkiem.
- Jesteśmy zdecydowanym faworytem. Musimy jednak patrzeć na swoją grę i nasze założenia. Nie wyobrażam sobie innego wyniku jak nasze zwycięstwo. Chcemy zrehabilitować się za porażkę w Płocku. Na takim zespole jak Elbląg zamierzamy poprawić własne błędy - zaznacza cytowany przez stronę ksmeblewojcikelblag.pl Patryk Kuchczyński. Jednocześnie jego zdaniem puławianie nie zlekceważą naszej drużyny. - Meble Wójcik w meczach u siebie będzie dla każdego groźniejszy u siebie. Będzie chciał nam napsuć sporo krwi. Mecz w Głogowie i wygrana w ostatniej akcji jest dla nas przestrogą żeby nie lekceważyć żadnego rywala - dodaje.
W składzie zespołów z Puław elbląscy kibice obejrzeć będą mogli chociażby grającego na igrzyskach w Rio Przemysława Krajewskiego i pozyskanego w przerwie letniej z Chrobrego Głogów, Bartosza Jureckiego.
Zapraszamy na halę HSW przy ul. Grunwaldzkiej 135. Początek spotkania w środę 12 października o godzinie 18:30.