Wczoraj, 25 lipca, w ramach Święta Policji na Stadionie przy ulicy Skrzydlatej odbył się mecz piłkarski Policja kontra Przyjaciele Policji. Mecz zakończył się wygraną dla przyjaciół 3:1. W tej drużynie grali przedstawiciele straży pożarnej, straży celnej, straży miejskiej oraz samorządowcy.
Mecz od samego początku był bardzo zacięty i wyrównany. Przewagę w posiadaniu piłki i w strzelaniu goli mieli jednak Przyjaciele. Było bardzo dużo gorących akcji pod obiema bramkami. - Panowie grają dziś po to, aby te spotkanie wygrać. W tamtym roku był remis 2:2 - mówi podkomisarz Alina Zając.
Jednak nie chodziło o wygraną. Miało być sympatycznie i miło. Dla Policji honorowego gola strzelił Adam Bielski, a spośród drużyny gości bramki strzelili: Michał Ratajczyk (2 bramki) oraz Bogdan Wojtas - obaj pracują w straży pożarnej.
- Było świetnie, przecież jest to przede wszystkim dobra zabawa, nasi przyjaciele jak zwykle dopisali, nawet się troszeczkę bardziej postarali i wygrali z nami. Najważniejsze, że nie było żadnych kontuzji, była bardzo przyjacielska atmosfera. Policjanci i Goście bawili się bardzo dobrze. Jednak wynik mógłby być troszkę lepszy, przegraliśmy z gośćmi 3:1, ale za rok spróbujemy nadrobić straty. Przyjaciele nasi są dużo lepsi, albo my jesteśmy tak bardzo tolerancyjni - śmieje się podinsp. Robert Muraszko, Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Elblągu.
Po meczu obie drużyny podziękowały sobie za wspaniałą rozgrywkę. Wszyscy zawodnicy otrzymali drobne prezenty i pamiątkowe dyplomy.
Karol Bidziński
a przyjaciele policji to ci co mojego tatusia z domu wywlekli w 1981 jak psa lub gorzej? Jak oni mieli Ci od ks. Popiełuszki??? SB-ecja... hmmm... przyjaciele, no ta.
noooooo.. wynik psiakow to nie nowosc!!! ze wszystkimi przegrywaja.. nawet ze straza miejska hehehehehehe