Prezydent Elbląga Witold Wróblewski wydał 30 listopada br. zarządzenie, którym wprowadził do Kodeksu Etyki Urzędu Miasta „zasadę lojalności”. Przyjrzeliśmy się wczoraj (12.12.) temu Zarządzeniu. Okazało się, że według zarządzenia urzędnicy nie mogą m.in. służbowo ani PRYWATNIE wyrażać negatywnej opinii m. in. o pracy swoich podwładnych. Naszą publikacją na ten temat zainteresowały się ogólnopolskie media. Dziś (13.12.) otrzymaliśmy komunikat od rzeczniczki prasowej Prezydenta z informacją, że Zarządzenie zostało anulowane.
Przypomnijmy, że od 5 listopada br. zbierane są podpisy za przeprowadzeniem w Elblągu referendum dot. odwołania Prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego oraz Rady Miasta. Trzy tygodnie później Prezydent wydał zarządzenie, według którego urzędnicy nie mogą służbowo ani PRYWATNIE wyrażać negatywnej opinii m. in. o pracy swoich podwładnych.
Kodeks Etyki obowiązuje wszystkich pracowników Urzędu Miasta w Elblągu. „Przez pracownika Urzędu należy rozumieć osoby pozostające z Urzędem Miejskim w Elblągu w stosunku pracy niezależnie od podstawy jego nawiązania oraz osoby odbywające staż lub praktykę”.
Każdy pracownik zobowiązany jest do zapoznania się z zasadami zawartymi w Kodeksie Etyki. Możemy w nim znaleźć takie zasady jak: „zasada praworządności”, w której pracownik Urzędu zobowiązuje się do „wykonywania swoich obowiązków z zachowaniem najwyższej staranności, przestrzegając przepisów obowiązującego prawa oraz mając na względzie interes publiczny”.
„Zarządzeniem Prezydenta Elbląga Nr 539/2022 z dnia 30 listopada 2022 w sprawie Kodeksu Etyki,
Zasada lojalności oznacza, że pracownik Urzędu:
1) akceptuje zgodnie z prawem i zasadami etyki cele Urzędu i zadania zlecone przez przełożonego;
2) nie komentuje i nie nawiązuje rozmówi na temat sfery życia prywatnego przełożonych, współpracowników, podwładnych i klientów prowadzenia rozmów na temat sfery życia prywatnego przełożonych,współpracowników i podwładnych;
3) nie wyraża negatywnych opinii o pracy przełożonych, współpracowników, podwładnych i innych klientów w obecności klienta;
4) nie wyraża publicznie i prywatnie opinii, które mogą zaszkodzić pozytywnemu wizerunkowi Urzędu i jego pracownikom.”
Do wykonania zarządzenia zobligowani byli dyrektorzy poszczególnych komórek organizacyjnych i pełnomocnicy. - Nadzór nad wykonaniem zarządzenia powierza się Sekretarzowi Miasta – czytamy w zarządzeniu.
Co groziło urzędnikowi jeśli nie dostosuje się do tej zasady?
Pracownik Urzędu ponosi odpowiedzialność porządkową i dyscyplinarną za naruszenie zasad Kodeksu Etyki. Ponadto naruszenie przez pracowników Urzędu postanowień niniejszego Kodeksu znajduje odzwierciedlenie w okresowej ocenie kwalifikacyjnej dokonywanej zgodnie z obowiązującymi przepisami
– podano w zarządzeniu Prezydenta Witolda Wróblewskiego.
Dziś (13.12.) na naszą redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy komunikat od Joanny Urbaniak, rzeczniczki prasowej Prezydenta Elbląga.
Poniżej publikujemy całą treść komunikatu:
„W związku z wątpliwościami, jakie wzbudziło Zarządzenie dot. Aktualizacji Kodeksu Etyki Pracowników Urzędu Miejskiego w Elblągu, Prezydent podjął decyzję o anulowaniu tego Zarządzenia.
Intencją wprowadzenia aktualizacji zasad etyki było dostosowanie aktów prawnych w Urzędzie do wprowadzonych w życie i aktualnie obowiązujących przepisów.
Ponieważ zapisy w w/w Zarządzeniu odbierane mogą być, przez niektóre osoby jako próba ingerowania w prywatną sferę pracowników Urzędu Miejskiego Prezydent podjął decyzję, jak wyżej.”
Jak oceniają to nasi czytelnicy?
Tu cytuję "... Intencją wprowadzenia aktualizacji zasad etyki było dostosowanie aktów prawnych w urzędzie do wprowadzonych w życie i aktualnie obowiązujących przepisów. Ponieważ zapisy w w/w zarządzeniu odbierane mogą być przez niektóre osoby jako próba ingerowania w prywatną sferę pracowników Urzędu Miejskiego, prezydent podjął decyzję jak wyżej" - informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta Elbląga.... " BZDURA !!!! BZDURA !!! BZDURA !!! Jak nie krytykować takich dyrektorów?
Bardzo rozsądna decyzja.
To zostało anulowane, ale zaraz ze swoim dobrym kolegą sekretarzem miasta, wprowadzą takie, które dalej zakaże mówić o czymkolwiek, ale będzie ubrane w prawniczy bełkot, żeby nikt nie mógł się doczepić.
Teraz widać jak zbawienną i pożyteczną jest Inicjatywa Referendum. Z dnia na dzień dzieją się cuda - trzeba podziękować grupie referendalnej że jako obywatele nie mający ambicji politycznych robią tyle dobrego dla mieszkańców Elbląga. Warto ich wspierać w tej inicjatywie zwłaszcza że teraz w każdej skrzynce mają kartę do złożenia podpisu za referendum - wystarczy wyjść poza strefę swojego komfortu, złożyć podpis i dostarczyć pod wskazany adres. Wspólnie możemy zrobić wiele dobrego dla miasta - czy chcemy? Argument o kosztach referendum jest niepoważny. Odwołanie prezydenta i rady zwróci się przez cztery miesiące bo Elbląg nie będzie płacił pensji 3 prezydentom i diet 25 radnym. Oni kosztują nas co miesiąc 140 tys zł. Zacznijmy naprawę Elbląga - do wyborów jest 1,5 roku - maj 2024.
Cyt. z "Misia": Niech żyje nam prezes sto lat! To jeszcze ja – Jarząbek Wacław, bo w zeszłym tygodniu nie mówiłem, bo byłem chory. Mam zwolnienie. Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu.
Ojej, jaki dobrodziej. Nie zostanie mu to zapomniane, bo to kwestia jego mentalności, a wycofał sie TYLKO dlatego, że może mu to zaszkodzić w referendum. No właśnie. Mozna już składać podpisy na "tak"?
Ludzki pan!
Co to ma być, raz jest decyzja o lojalności, by pod wpływem krytyki tę decyzję anulować i tak się zachowuje ... "pierwszy obywatel Elbląga" ... ? Skończ pan z tym prezydentowaniem, zrezygnuj i oszczędź elblążanom wstydu na cały kraj, czy warto czekać na referendum?
To, że Wróblewski wycofał gniota "made in komuna" świadczy tylko o jego stanie zdrowia psychicznego. wprowadza prawo, wycofuje je, nie wie co podpisał i wprowadził. podpisuje umowy zbycia terenów i ma problemy ze Skarbem Państwa. Podpisuje zbycie działek bez zastrzeżeń dotyczących terminów i kar wobec nabywcy. Słupuje dyrektorów szkół i zbiera od nich kasę na kww. Pielęgnuje czerepaka i daje mu intratne funkcje miejskie za wpłaty na kww. gdyby nie szum, to to "prawo" by funkcjonowało. To nie chory na władzę Wróblewski jest zły, ale jego klakierzy, otoczenie, kumple żerujący na jego naiwności i autowierze w to co mu kadzą. Czy jest w mieście ktoś kto jeszcze wierzy, że podpisany przez Wróblewskiego dokument ma znaczenie i wartość. To co wczoraj sprzedał , dzisiaj unieważni tym samym podpise
A podobno ten Rembelski to oszołom a tu Witusia jednym inteligentnym ruchem sprowadził na ziemię - bez ubliżania nikomu posługując się poprawną dobrą polszczyzną. Gdzie są radni, gdzie obrońcy praw kobiet, gdzie związki zawodowe, gdzie Solidarność - wszyscy jesteście zastraszeni ? - czy uwikłani? Co się z wami dzieje - ech prorocy z dawnych lat, już was w swoje szpony dopadł szmal, zdrada płynie z ust. Przebudźcie się jeszcze nie jest za późno. Nie szkoda Wam Naszego Miasta , które przy Waszym milczeniem i za Waszą zgodą stacza się w dół. Co powiecie wtedy wnukom, że gdzie byliście wtedy gdy ważyły się losy Elbląga? To bardzo proste pytania - rozważcie je sobie w domowym zaciszu.