Na dyżur radnej PiS Haliny Sałaty przyszedł mieszkaniec z prośbą o zamontowanie na ul. Szarych Szeregów progu zwalniającego. Radna w tej sprawie złożyła interpelacje do Prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego. Jaką odpowiedź otrzymała?
- Na moim dyżurze mieszkaniec osiedla Zawada złożył wniosek o zamontowanie progu spowalniającego na ulicy Szarych Szeregów bliżej wyjazdu z ulicy Józefa Wybickiego, po prawej stronie – wyjaśniała radna PiS.
Wnioskuję o uwzględnienie w projekcie przebudowy ulicy Szarych Szeregów od ulicy Wybickiego w kierunku Andersa, montażu progu wyspowego z polbruku zamiast z elementów PCV. Zredukuje to szybką jazdę samochodów od strony ul. Andersa i poprawi bezpieczeństwo wyjazdy samochodów z ul. Wybickiego
– dodała Halina Sałata.
Co na to odpowiedział Prezydent? - Skrzyżowanie ul. Józefa Wybickiego z ulicą Szarych Szeregów zostało poddane analizie w zakresie zagrożenia wypadkowego – zaznaczył. - W latach 2004 do 2010 miały miejsce na tym skrzyżowaniu trzy kolizje pojazdów.
- Kierowcy wyjeżdżający z ul. Wybickiego nie ustąpili pierwszeństwa pojazdom nadjeżdżającym z lewej strony. Przyczyn tych zdarzeń należy upatrywać w częściowym ograniczeniu widoczności przez zaparkowane na chodniku pojazdy oraz w braku koncentracji kierowców – zaznaczył Witold Wróblewski.
Jak przypomniał Prezydent podjęte zostały kroki, aby zapewnić większe bezpieczeństwo w tym miejscu. - W celu zminimalizowania możliwości wystąpienia następnych kolizji został na ulicy Szarych Szeregów zamontowany próg zwalniający po lewej stronie od wyjazdu z ulicy Wybickiego – dodał.
Od 2010 r. do chwili obecnej nie zanotowano na tym skrzyżowaniu żadnego zdarzenia. Nie ma więc powodów, aby montować próg również po prawej stronie tym bardziej, że nigdy nie odnotowano kolizji z pojazdem nadjeżdżającym z prawej strony
– podkreślił Witold Wróblewski.
Miejsca, w których montowane są progi zwalniające nie są przypadkowe. - Decyzja o montażu progu zwalniającego jest każdorazowo podejmowana na podstawie konkretnych argumentów, których w tym wypadku brakuje – dodał Prezydent Elbląga.
Pleść byle pleść. Na tej ulicy jest dostateczna ilość (aż nadmiar) progów zwalniających. Jest tam też ograniczenie prędkości którego dzięki "spowalniaczom" nie można osiągnąć. To jest droga a nie "ostatnia droga". Szczęśliwe to miasto i jego radni skoro mają tylko taki problem - "spowalniacz co 10 m. Betonowy. to zostawcie tą drogę bez remontu, to nikt ni "pogna" 10 km/h. Ponadto czy nadal "prezydent" zajmuje się psią kupą na chodniku? Są departamenty, ale "radny" o tym nie wie lub "nie godzi się, z takim majestatem do jakiegoś dyrektora. Walę do wicia a on nawet wie gdzie leży policjant na SzSz. Taki to dobry administrator. Miasto kwitnie więc on zajmuje się ławeczką Wieśka, by wyborcy było wygodnie spożywać dary MOPS. Ani pytający ani odpowiadający nie szanują piastowanego urzędu.
i to jest włąśnie typowy przykład komunistycznego myślenia... zero profilaktyki, zapobiegania, myślenia do przodu. Mieszkańca można lekceważyć, co ten Durak wie. Zamontujemy próg jak zginie tam kobieta w ciąży razem z jej dzieckiem. O tak, wtedy tak. Chyba że będzie to kobieta mało ważna z mało ważną ciążą... poczekamy na kogoś ważniejszego.
Antykomuchu, a może tak profilaktycznie, próg zwalniający co 50 metrów na każdej ulicy?
Prawidłowe, empiryczne działanie. Dosyć już jest progów w Elblągu nikomu nie potrzebnych. "Profilaktycznie" to można byłoby zaprogować wszystkie główne ulice - ale po co.
Skończyć z tymi progami na dziurawych jezdniach i nadmieniam ze jezdnia dla pojazdów a chodnik dla pieszych trzeba uważać i tyle.
Dziury łatać najpierw gamonie.
Tylko kultura kierowców, pełna koncentracja w czasie jazdy, włączone myślenie, a nie radio i noga z gazu w miejscach dużych skupisk mieszkańców oraz zwiększonego ruchu pieszych to podstawa bezpieczeństwa. Żadne progi zwalniające, coraz częściej instalowane sygnalizacje świetlne czy inne urządzenia nie zastąpią w procesie bezpieczeństwa tych powyżej wymienionych zasad. Dotyczą one też pieszych i innych użytkowników dróg, a w tym szczególnie rowerzystów, oczywiście w przypadku pieszych oprócz nogi z gazu, a cyklistów zamiast tego zwolnij tempo jazdy.
Przyszedł jeden mieszkaniec, rzucił temat, a pisradna zawraca głowę.
"Prezydent" decyduje o miejscu, kolorze, materiale spowalniacza na drodze do garaży. oto poziom autorytarnie zarządzanego miasta.
Przecież opłacany na remonty dróg kupując benzynę, to jeśli te pieniądze idą na co inne to benzyna tańsza ma być. Jeśli chodzi o progi to prawda powinny być na ka,tej ulicy może to dębu zza kierownicy nauczy jaką predkosc powinna być w mieście.