Na 28 grudnia zaplanowano sesję budżetową. Wczoraj odbyło się posiedzenie Komisji Gospodarki Miasta. Podczas, gdy Skarbniczka Miasta wymieniała poprawki, jakie po debacie budżetowej zostały wprowadzone do projektu budżetu, radni zaczęli pytać o to, dlaczego nie zostały uwzględnione uwagi... elblążan.
Radna Maria Kosecka, podczas wczorajszej Komisji Gospodarki Miasta, zapytała, co z uwagami, które zgłaszają mieszkańcy. Czy są brane pod uwagę przy wprowadzaniu poprawek do projektu budżetu Miasta? - Nie są uwzględnienie – stwierdził Przewodniczący Komisji Janusz Hajdukowski.
Choć usiłowano zmienić temat radna ponownie zaznaczyła, że powinna być weryfikacja uwag mieszkańców, bo o niektóre tematy walka trwa od lat.
Proszą np. o modernizację jakiejś ulicy. Powinniśmy to uwzględnić, bo to są wnioski mieszkańców
– mówiła.
- Ja nie mam żadnych wniosków elblążan – zapewniała Skarbniczka Miasta.
- Wszystkie trafiają do Prezydenta. Nie dopatrzyłam się żadnych zmian w projekcie budżetu, jeśli chodzi o mieszkańców – podkreśliła Maria Kosecka.
Wiceprezydent Janusz Nowak usiłował przekonać radną, że zrealizowanie wszystkich próśb elblążan kosztowałoby Miasto kilkaset milionów. - Możemy realizować tyle zadań, na ile mamy środków finansowych – zaznaczył.
- Ale jeśli jest 20-80 mieszkańców, którzy domagają się czy Pomorskiej czy innych ulic, o których pan Prezydent doskonale wie, to powinniśmy mieć ich wykaz. Dobrze, że propozycje radnych są uwzględniane, ale powinniśmy dawać sygnał do mieszkańców, co z ich wnioskami, a o niektóre walką i 10 lat – mówiła Maria Kosecka.
Janusz Hajdukowski zwrócił uwagę na zbyt drogą realizację budowy wiaduktu na Zatorze.
Przegłosowaliśmy wiadukt na Zatorze, który ja szacuję, że będzie kosztował nie 60, a 70 mln, razem z tunelem. Można było wykonać tunel za 15 mln zł, a pozostałe 60 mln zł można byłoby wydać na inne sprawy. A jeżeli ktoś chce sobie pomniki budować, to będzie pomnik za 70 mln zł
– stwierdził Przewodniczący Komisji.
W projekcie budżetu na 2018 r. zwiększono kwotę na remonty ulic o 400 tys. zł. Prezydent uwzględnił bowiem zgłoszone podczas debaty budżetowej wnioski radnych. - Mam pretensje o to, że nie ma uwzględnionych wniosków grup mieszkańców, którzy wyraźnie zwracają się do prezydenta. Powinien być jasny sygnał, że my ich też uwzględniamy – mówiła Maria Kosecka.
Janusz Nowak ponownie zaznaczył, że te wnioski opiewają na kwoty, na które Miasta nie stać. Czy taka odpowiedź zadowala radnych i elblążan?
" Dlaczego przy tworzeniu budżetu Miasta nie uwzględnia się głosu elblążan? " bo idą w ramach BO i manipulacji POpierających przez radnych - rzekomo nie polityków na pikniki przedwyborcze w ramach kampanii do np : RM na 2018 r. ? I brak kasy na inne rzeczy i zadania .
Chyba żaden logicznie myślący elblążanin nie uwierzy w to, iż wnioski mieszkańców powinny trafiać wprost do budżetu. Po to są (albo powinni być) radni, by rozsądnymi i wyważonymi argumentami walczyć o istotne dla mieszkańców sprawy. Po to jest zarząd miasta, by zarządzać miejską kasą i realizować potrzeby. Czasy, gdy próbowano wmawiać ludziom (a zwłaszcza robotnikom), że to oni rządzą skończyły się bankructwem. Uważam, że ta interpelacja to po prostu kampania wyborcza, jeśli ktoś da się nabrać, jego problem.
Jeśli nie uwzględnia się spostrzeżenia mieszkańców to po jaki h, usteczke zabiegacie w wyborach o nasze poparcie. Za takie podejście do naszych spraw podziekujemy wam w wyborach. Takich nam tu nie potrzeba. Non stop te same twarze pi wyborach. Wreszcie wyp,,,,,, ie raz na zawsze.
Jak na Elbląg to kasy nie ma ale dla olsztyna 32mln na tramwaje ot dało PiS. Za to że w Elblągu PiS był popieramy od referendum takie podziękowanie. Oj przegnacie i doigracie się.
qa czego wy sie spodziewacie po kandydacie PO tow wroblewskim? buta,arogancja- typowe zachowanie ludzi zwiazanych z PO
To po co tam jest pani skarbnik i inni wynajęci - przez elblążan - jak nie wiedzą o potrzebach mieszkańców?
@turban, p. Wróblewski to jest z PSL-u i startował ze swojego KWW.
Jak nie jest wysłuchiwany ? Elblążanin Robert Turlej zaproponował kąpielisko bez możliwości wejścia do wody nad rzeką Elbląg i prezydent zaakceptował . Jak to wnioskodawca uzasadnił będzie to kolejna możliwość leżakowania w Elblągu za... 20 tys zł . Po leżakowaniu w czasie Sjesty w Parku Modrzewie też za 20 tys .zł . Czekamy , na kolejne miejsce do leżakowania ...trzecie , jakie przyjdzie do głowy Radnemu . Może na dachach wieżowców Zawady , Sielanki , Zatorza ??
W Elblągu radni są ze Szczytna może? A elblążanie się szczycą, że takich mają? Wymieńcie radnych na elblążan!!!!!! Ludzie, macie rozum????
A nas nie stać na Wiceprezydenta Janusza Nowaka !!!...który jest za drogi dla elblążan.Niech zrezygnuje z rocznej pensji na rzecz wnioskodawców,pan Prezydent dołoży trochę z budżetu +jego roczny zarobek ,resztę my elblążanie zrobimy w czynie społecznym .