Podczas wyborów, czy to samorządowych, czy parlamentarnych, mieszkańcy Elbląga wybierają osoby, które mają ich reprezentować. Z okręgu elbląskiego w Sejmie znalazło się siedmiu posłów i jedna posłanka. Czy współpracują oni z włodarzem naszego miasta oraz z 25 radnymi?
Podczas listopadowej sesji RM radni zwrócili uwagę na brak współpracy samorządu z posłami, którzy mandaty zdobyli w okręgu elbląskim. Nasze miasto reprezentują w Sejmie Jerzy Wilk (PiS), Zbigniew Babalski (PiS), Leonard Krasulski (PiS), Adam Ołdakowski (PiS), Jacek Protas (PO), Elżbieta Gelert (PO), Piotr Cieśliński (PO), Andrzej Kobylarz (Kukiz'15).
Radny Paweł Fedorczyk (PiS) poprosił o wprowadzenie formuły mającej na celu szybkie pozyskiwanie informacji od posłów. - Na długo przed kolejną sesją, powinniśmy być na "gorącej linii"- mówił o komunikacji z posłami. - Spróbujmy nawet poza obradami wypracować jakąś formułę uzyskania szerszych informacji i podzielenia się naszymi wątpliwościami z posłami.
Temat ten pojawił się podczas dyskusji o Programie Polska - Rosja. Kluby Radnych Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej wygłosiły wspólne stanowisko. - Z niepokojem obserwujemy przedłużający się proces zatwierdzania przez Radę Ministrów Programu współpracy Transgranicznej Polska-Rosja (...) Niemożność skorzystania z szansy rozwojowej jaką stwarza Program byłaby wielką stratą - mówił Michał Missan, Przewodniczący KR PO.
- My mamy możliwość zgłaszania problemów przez parlamentarzystów i na pewno skorzystamy z tego. Będziemy domagać się informacji na jakim etapie są negocjacji i czy są skuteczne - mówił Marek Pruszak, Przewodniczący Rady Miasta.
Głos w tej sprawie zajął także radny Antoni Czyżyk (PO).
Wniosek formalny naszej Komisji był taki, żeby Prezydent Miasta Elbląga zwrócił się do wszystkich parlamentarzystów ziemi elbląskiej. To ten wniosek, który pan Paweł Fedorczyk podniósł. My wewnątrz Komisji wnioskowaliśmy i prosilibyśmy o przyspieszenie pracy nad zapytaniem
- stwierdził.
Brak kontaktu z parlamentarzystami zarzucił Prezydentowi Marek Pruszak.
Panie Prezydencie, myślę, że warto na bieżąco spotykać się z posłami naszej ziemi elbląskiej, zapraszać ich i rozmawiać na te najważniejsze tematy dla naszego miasta. Z tego, co wiem pan nie korzysta z tej możliwości, żeby spotykać się szczególnie z posłami koalicji rządzącej, by bezpośrednio do nich składać wnioski i rozmawiać z nimi na bieżąco, by dla Elbląga tworzyć dobry klimat. Posłowie też sami reagują, ale myślę, że jako gospodarz miasta powinien pan korzystać z tej możliwości
- zaznaczył Marek Pruszak.
Bez względu na to, kto zawinił ważne, by dla dobra elblążan sytuacja uległa zmianie i politycy zaczęli ze sobą rozmawiać.
Przy korycie są, więc wrócą dopiero w przyszłym roku prosiaki do swych wyborców po głosy...
Wróblewski w ogóle niekontaktowy z mieszkańcami.
Temat z d...y co nas to obchodzi moze sie weźcie za realne problemy miasta.
Czy ktoś słyszał głos posła sirżanta generała Krasulskiego?
do eggs: Całe to zamieszanie wzięło się z realnego problemu miasta, czyli braku funduszy i programy współpracy transgranicznej Polska-Rosja. Dokładniej chodzi o modernizacje parku Dolinka i być może wielu kolejnych inwestycji w naszym miescie. Szkoda tylko, ze oni nie potrafia sie miedzy soba dogadac nawet jak chodzi o dobro wspolne :/ Nie patrzą czy cos jest dobre czy zle, ale to jest pomysl przeciwnej partii wiec nie mozemy go poprzec. Tak robia obie strony tego konfliktu. Jeszcze z tego co widze Kukiz15 stara sie jako jedni z nielicznych merytorycznie prowadzic dialog, ale musieliby miec z kim rozmawiac ;p Pozdrawiam ;)
Leonardzie gdzie jesteś?
Zacytuje z wywiadu jednego z panów posłów cyt." głosowania w Sejmie nie mają nic wspólnego z tym co się obiecywało - politycy są narzędziami partii". O jaką współpracę chodzi panom posłom na szczeblu samorządu? nie rozumiem dlaczego zarzuca się brak współpracy panu Wróblewskiemu? Posłowie mają swój "szczebel" i niech tam się wykazują. Brawo panie Kobylarz za bardzo ciekawy wywiad, i to , że pan ujawnia przejrzystość w działaniu posłów, a to samo przenosi się na szczebel samorządu wśród radnych i to jest to całe politykowanie. Wystarczy żeby na szczeblu samorządu indywidualnie radni pracowali, to może mielibyśmy inaczej, a tak to mamy tak jak pisze pan poseł. Najlepiej jest jak każdy robi swoje, najgorsze oferowanie, że dużo mogę załatwić, a w sumie to nie ode mnie zależy, więc nic
Jeszcze raz brawo panie poseł Kobylarz, brawo Kukiz" 15 , tacy ludzie potrzebni są w polityce. Musi być przejrzystość, a nie działania pod publikę i obiecywanie gruszek na wierzbie.
Poseł Leonard wstydzi się pewnie ostatnich publikacji i pojawia się w Sejmie tylko jako milcząca twarz w "backgroundzie" za prezesem, jak taki mędrzec i ostoja partii.
Nie oszukujmy się dopóki do parlamentu nie będą wybierani ludzie o wysokiej kulturze z wykształceniem oraz prawdziwi liderzy i autorytety również moralne nie ma co dużo oczekiwać... Nie oszukujmy się wyborcy nie głosują na osobę tylko na ludzi z partii w zależności od własnych sympatii do konkretnej partii. Ogólnopolska nagonka w mediach na potencjalnego wyborcę zrobi swoje i wyborcy głosują za lub przeciw komuś...potem mamy takie zacne grono dbające przede wszystkim o własne i partii interesy. O wyborcy zapomina się na drugi dzień po uzyskaniu mandatu.