Niecały rok temu zostały zamontowane, a już mają rzesze swoich fanów. Podnóżki rowerowe, które zlokalizowane są na kilku ruchliwych skrzyżowaniach, nie tylko ułatwiają bezpieczny przejazd rowerzystom, ale również oddzielają chodnik od ścieżki rowerowej. Skąd wzięły się w Elblągu?
Od pewnego czasu w naszym mieście na skrzyżowaniu wielu kilku ulic w okręgu 1 można zauważyć podpórki rowerowe, mające ułatwiać zatrzymanie rowerzystom. Cykliści bardzo często w oczekiwaniu na zmianę światła łapią za znaki drogowe, sygnalizatory świetle. Tymczasem na niektórych skrzyżowaniach jesienią ubiegłego roku zainstalowano podpórki rowerowe, które jak się okazuje nie służą tylko rowerzystom.
Jeżdżę na rowerze do pracy, bo jest mi wygodniej a czasem nawet szybciej. Nie muszę czekać na zatłoczony autobus lub tramwaj. Te podnóżki są fajną sprawą, nie trzeba schodzić z roweru, jest wygodniej, a nawet bezpiecznie, bo dla niektórych rowerzystów czerwone świtało nie oznacza wcale, że należy się zatrzymać, a tak przynajmniej mają niezbity dowód. Poza tym nie raz widziałem jak niektóry osoby, głównie starsze, przy rynku wspierają się na podnóżkach w oczekiwaniu na światłach, więc nie jest o tylko zabawka dla nas rowerzystów
-mówił pan Bartosz.
Podnóżki rowerowe na elbląskich ulicach pojawiły się jesienią 2018 r., w ramach budżetu obywatelskiego, wnioskodawcą tego projektu był radny Robert Turlej.
W ramach projektu na skrzyżowaniach wyposażonych w sygnalizację świetlną, przez które biegną ścieżki rowerowe w okręgu nr 1., w 16 punktach zainstalowano podpórki rowerowe. Koszt tej inwestycji to 43 tys. zł, realizacją zajął się departament Zarządu Dróg Urzędu Miejskiego w Elblągu
-mówił Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.
Ideą powstania było ułatwienie zatrzymania i bezpieczniego oczekiwania na zmianę światła. Jednak zachowanie płynności jazdy to nie jedyna funkcja podpórek. Rowerzyści opierając się o drążek, mają pewność, że mimo spadu chodnika na ulicę nie stoczą się.
Projekt zamontowania podpórek dla rowerzystów został złożony do Budżetu Obywatelskiego i wygrał w głosowaniu mieszkańców. Takie podpórki można zobaczyć w innych miastach, dobrze się one sprawdzają na przykład w trójmieście, Warszawie, za granicą, więc stwierdziłem, że może być to ciekawe. Jak widze coraz więcej osób z nich w naszym mieście korzysta, więc rowerzyści chyba dobrze je przyjęli
-mówił radny Robert Turlej.
Zamontowanie podpórek wpłynęło na poprawę bezpieczeństwa, nie tylko rowerzystów, ale również wszystkich uczestników ruchu. Podnóżki zostały zamontowane na liniach oddzielających ścieżkę rowerową od chodnika dla pieszych. Tym samym wydzielając strefę dla rowerzystów i pieszych, którzy nie wchodzą już pod koła nadjeżdżających cyklistów.
Podpórki rowerowe wydzielają pewną strefę przy przejściu, piesi nie wchodzą na ścieżki, bo widza, że jest to część przejazdu rowerowego. Tworzą przy przejeździe taki podział na rowerzystów i pieszych
-dodał Robert Turlej.
Podpórki rowerowe znajdują się w 16 punktach na kilku skrzyżowaniach między ulicami Lubraniecką i Browarną, Robotniczą, al. Piłsudskiego i Brzeską, al. Piłsudskiego przy targowisku miejskim, na ul. Okrzei oraz Rondzie Solidarności. W niektórych miastach Europy podpórki rowerowe są wyposażone w specjalne czujniki, dzięki którym odpowiednio zsynchronizowane znaki świetlne informują kierowców o znajdującym się na jezdni rowerzyście. Czy elbląskie podpórki mogłyby być unowocześnione?
Co na temat podpórek sądzą nasi czytelnicy. Warto, aby powstało ich jeszcze więcej?
Warto, powinny byc wszedzie.
Jestem z okręgu 1szego. Jeżdżę rowerem i głosowałam na ten projekt. Również dużo krawężników zostało pościnanych specjalnie dla rowerzystów. Na prawdę poprawia jakośc jazdy. Zwłaszcza jak jeżdżę z dziećmi. Jeszcze jedno by się przydało u nas w okręgu. Mianowicie droga rowerowa na ulicy, na odcinku obrońców pokoju od wiejskiej do robotniczej. Żeby przejechać tamtędy to jest tragedia
zamiast podnóżków lepiej nowe ścieżki kłaść lub stare na asfaltowe wymieniać
No na załączonej fotce faktycznie "oddzielają chodnik od ścieżki rowerowej". Jak dla mnie pomysł średni, chodzę koło rynku często i mam wrażenie, że na te "podnóżki" łatwo wpaść przez przypadek. I zaraz po montażu były pogięte...
Zawada głosowała , bo to z Jej okręgu wniosek inwestycyjny i gów...dostała . Oj , Turlej . Na prezydenta miasta zamierzasz w przyszłości kandydować ? Zajmij się człowieku poważniejszymi tematami . Może dostawcą ciepła ? Cenami wywozu śmieci , których 30 % podwyżkę w zeszłym roku zaklepałeś ? Czymś co drenuje portfele mieszkańców osiedli . Chyba po to cię mieszkańcy wybrali ? A może ..nie ?
Sposób zamontowania podnóżków pozostawia wiele do życzenia. Są tak delikatnie zamontowane że po oparciu się o nie, czuć jak cały podnóżek kiwa się do przodu i do tyłu. A poza tym, szkoda że nie zamontowano długich podnóżków jak w Gdańsku, z których może korzystać naraz nawet 2-3 rowerzystów.
Jest przestronny ruch nawet rowerów a nie tepaki nie wiedzą jak jechac
na piłsudskiego- rynek brakuje 2 nitów mocujących do kogo dzwonić o naprawę- bo najarane głąby to zniszczą
I co pomysły radnych realizujecie mieszkańcy maja guzik do powiedzenia. Za swoją kasę niech realizują swoje pomysły wy radni. Ścieżki rowerowe bez połączenia w całość, trasa gren vello w parku dolinka tragedia asfalt, krzywy ,spekany . Przy wodospadzie płyty betonowe zalane błotem to samo chodnik obok. Kto ma prawo chodzić po chodniku,pies ,człowiek czy chodniki dla rowerów. Rzadamy naszych praw piesi.
Mam pytanie. a czy widzieliście kiedyś rowerzystę jadącego ulicą, który podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych ustępuje pieszemu? U kierowców to co raz częściej standard. A mimo to to kierowców się szkaluje za zachowanie wobec pieszych. Pomijając już jazdę slalomem przez rowerzystów między pieszymi na chodniku.