Prezydent Elbląga Witold Wróblewski nie skorzystał z możliwości ubiegania się o środki z rządowego Programu Olimpia na budowę przyszkolnej hali sportowej, która przydałaby się chociażby przy Szkole Podstawowej nr 23. Od lat rodzice uczniów chodzących do tej placówki apelują o remont boiska. Zdaniem władz miasta problemem jest brak pieniędzy. Nadarzyła się okazja, by rozwiązać tę kwestię. Niestety wniosek nie został złożony.
1 marca br. rozpoczął się nabór m.in. do programu „Program Olimpia – Program budowy przyszkolnych hal sportowych na 100-lecie pierwszych występów reprezentacji Polski na Igrzyskach Olimpijskich”. Tego dnia, na zaproszenie Wiceministra Aktywów Państwowych Andrzeja Śliwki i posła Leonarda Krasulskiego Elbląg odwiedził Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk, który spotkał się z grupą elblążan.
- Pan Minister opowiadał m.in. o programach, z których można skorzystać. Dzisiaj zostały zainaugurowane cztery bardzo ważne, rozwojowe programy sportowe. Mam nadzieję, że samorządy z naszego regionu, jak również kluby sportowe będą z nich korzystały – mówił 1 marca Andrzej Śliwka.
Inicjatywa musi iść ze strony samorządu. To samorządy składają wnioski o dofinansowanie. (…) Tylko czekam na wniosek ze strony pana Prezydenta Elbląga
– podkreślił wówczas Kamil Bortniczuk.
Na realizację programu Olimpia w latach 2023-2024 Rząd przeznaczył 2 mld zł.
Radny Rafał Traks zwrócił się do Prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego z pytaniem o to, czy ubiega się o środki z tego programu. - Celem Programu Olimpia jest poprawa dostępu do nowoczesnej przyszkolnej infrastruktury sportowej – stwierdził Rafał Traks. - Ma on za zadanie realizację cywilizacyjnej konieczności poprawy dostępu do infrastruktury sportowej, w szczególności dzieciom.
Umożliwi to sportowy rozwój młodzieży oraz aktywność fizyczną osób pozostałych grup społecznych. Dotacja na dofinansowanie realizacji zadania związanego z budową obiektu sportowego w ramach Programu może wynieść nie więcej niż 70 proc. wydatków związanych z realizacją zadania
– zaznaczył Rafał Traks.
Radny podpytał też o inne programy. - Kolejne programy, z których Elbląg mógłby skorzystać to Program Sport Wszystkich Dzieci – wspieranie projektów upowszechniania sportu dzieci i młodzieży realizowanych przez polskie związki sportowe, Program Upowszechniania Strzelectwa w latach 2023-2025, Program „Sport dla Wszystkich” na dofinansowanie zadań z zakresu upowszechniania sportu wśród różnych grup społecznych i środowiskowych, Rządowy program Klub – wspieranie klubów sportowych w działalności, Program SKS, Program Sportowe Talenty – wymieniał.
Proszę o informację do jakich programów oraz z jakimi projektami planuje aplikować Gmina Miasto Elbląg?
- pytał Rafał Traks.
Niestety odpowiedź Prezydenta nie napawa optymizmem. - Część konkursów, o których wspomina radny Rafał Traks nie zakłada możliwości udziału w nich jednostek samorządu terytorialnego. Są to Program „Sport wszystkich dzieci”, Program Klub, Program Sport dla wszystkich. Z kolei program „Sportowe Talenty” został uruchomiony pilotażowo tylko w dwóch województwach opolskim i lubelskim – stwierdził Witold Wróblewski.
Co z Programem Olimpia, z którego Miasto Elbląg mogło pozyskać środki na budowę przyszkolnych hal sportowych? Jak się okazuje tu, mimo możliwości, Prezydent nie zdecydował się złożyć wniosku.
To dziwi, gdyż od lat rodzice uczniów Szkoły Podstawowej nr 23 apelują o remont boiska przy tej placówce. Zdaniem władz miasta problemem jest brak pieniędzy.
Przypomnijmy, że w 2021 r. rodzice uczniów wzięli sprawę we własne ręce i wystąpili z obywatelską inicjatywą uchwałodawczą. - Od lat oczekujemy na realizację budowy przyszkolnego boiska. Decyzja jednak jest regularnie odraczana, a jedynym tłumaczeniem jest brak środków finansowych. Jednak widzimy różne inwestycje w naszym mieście, na które znajdują się finanse, natomiast do rozwoju fizycznego młodego pokolenia nie przywiązuje się należytej uwagi. Taka sytuacja trwa od ponad 20 lat i mamy nadzieję, że nie potrwa już ani rok dłużej.
Oczekujemy od pana Prezydenta konkretnego działania, wyznaczenia konkretnej daty rozpoczęcia realizacji w/w inwestycji jeszcze w tym roku i umieszczenia jej w budżecie miasta na 2021 rok dokonując odpowiednich zmian w budżecie - czytamy w projekcie uchwały.
Rada Miejska w Elblągu odrzuciła projekt uchwały zaproponowany przez elblążan. Do jego przyjęcia zabrakło jednego głosu. Za przyjęciem uchwały zagłosowało 11 radnych: Piotr Opaczewski, Adam Matwiejczuk, Bogusław Tołwiński, Halina Sałata, Janusz Hajdukowski, Jolanta Janowska, Jolanta Lisewska, Marek Osik, Marek Pruszak, Paweł Kowszyński i Rafał Traks. Przeciw natomiast byli: Małgorzata Adamowicz, Antoni Czyżyk, Cezary Balbuza, Irena Sokołwska, Juliusz Dziewałtowski-Gintowt, Krystyna Urbaniak, Krzysztof Konert, Marek Kamm, Monika Dwojakowska, Paweł Fedorczyk i Wojciech Karpiński. Natomiast Marek Burkhardt wstrzymał się od głosu.
Pan Prezydent nie złoży w tym roku wniosku do Programu Olimpia, czyli w tym roku, ani w przyszłym, Szkoła Podstawowa nr 23 nie będzie miała boiska. Panie Prezydencie, pół miliona złoty to nie jest dużo, a tyle musiałby pan dopłacić, żeby mieć porządną halę sportową wartości ok. 2 mln zł. Może trzeba zrezygnować z tężni w Parku Traugutta i zainwestować w nasze dzieci
– mówi Piotr Opaczewski, wicewojewoda warmińsko-mazurski.
Przypomnijmy, że budowa tężni solankowej to pomysł radnych Koalicji Obywatelskiej, złożony do budżetu Elbląga na 2022 rok. Miasto planowało przeznaczyć na ten cel 480 tys. zł.
........??
A co chce? Rozkapryszony jak panienka.Czy aby on to ON.
Mieliście szansę na Referendum i co?? Można go było pogo... zwykłą kartką wyborczą
Juz dajcie spokój, chłopak port ma na głowie i walkę z państwem a tu z jakims wnioskiem wyskakujecie!
Wsadz ie tego grubego prosiak na motorku, moczymordę do paki za działanie na szkodę miastu i mieszkańców. Nawet wierny piesek, papuga z Olsztyna Okruszko mu nie pomoże.
Jemu to już nic się nie chce !
Nie tylko SP 23 potrzebuje hali
Wróblewskiemu to się już nie chce.
Myśląc tak jak ten rodzic, który wytknął pieniądze planowane na tężnie, mogłabym powiedzieć, że ja już małych dzieci nie mam i chętnie posiedzę w parku przy tężni. Co to za myślenie, żeby nie zrobić czegoś innego, bo ja tego nie chcę.
On to miasto pociągnie na dno tocząc te prywatne nienawistne wojenki z PIS. To samo robi pieniacz motorówka. Wykorzystując swoje stanowiska toczą wojenki na szabelki z partią rządzącą. Problem w tym że konsekwencje tego szarlataństwa poniosą wszyscy Elblążanie i to będą konsekwencje na kolejne dekady wstrzymanego rozwoju miasta i dalsze jego nic nie znaczenie w województwie szuwarowo bagiennym.