Na Alei Piłsudskiego brakuje zatok autobusowych. Zatrzymujące się na przystankach autobusy, powodują, że tuż za nimi w godzinach szczytu ciągnie się sznurek samochodów. Niestety nie mają one możliwości wyminięcia stojącego pojazdu komunikacji miejskiej. Taki manewr uniemożliwia podwójna linia ciągła. Mimo to wielu kierowców łamie przepisy i omija autobus. Czy Miasto planuje rozwiązać ten problem?
Ponad 10 lat temu, podczas przebudowy Alei Piłsudskiego nie pomyślano o budowie zatok autobusowych na sześciu, znajdujących się przy tej ulicy przystankach komunikacji miejskiej. Ulica jest dość szeroka i posiada wystarczającą ilość miejsca, by zrealizować takie usprawnienie. Mimo to nie zdecydowano się na taki wariant. W miejskich planach zapisano, że ulica Piłsudskiego docelowo posiadać ma dwie jezdnie, każda z dwoma pasami ruchu. Realizacja tego zamierzenia to jednak odległa przyszłość. Czy wobec tego Magistrat ma jakiś pomysł jak usprawnić ruch na tej ulicy?
Okazuje się, że tak, ale rozwiązanie to tylko częściowo rozwiąże problem braku miejsc zatrzymywania się autobusów. W ubiegłym tygodniu na Piłsudskiego rozpoczęła się budowa zatoczki autobusowej na przystanku pomiędzy ulicami Dąbka a Fałata (obok postoju taksówek bagażowych).
Prace rozpoczęliśmy 30 lipca i zgodnie z umową z Miastem mamy je zakończyć do 5 września. Zatoczka powinna być jednak gotowa na dniach. Później pozostanie tylko wykonanie chodnika wzdłuż niej oraz ustawienie barier wygradzających
- mówi Mariusz Stankiewicz, właściciel firmy Usługi Brukarskie s.c. z Elbląga, która jest wykonawcą robót.
Inwestycja pochłonie z miejskiej kasy 67 tys. 162 zł. Budowa zatoki, to część większego zadania w tym miejscu.
Celem tego przedsięwzięcia jest usprawnienie ruchu na skrzyżowaniu ulic Płk. Dąbka - Piłsudskiego. Oprócz budowy zatoki autobusowej, w obrębie skrzyżowania wykonane zostanie także nowe oznakowanie poziome i pionowe oraz wprowadzona nowa organizacja ruchu. Zmiany w oznakowaniu wprowadzone zostaną po wykonaniu nowej nakładki asfaltowej zaplanowanej na ul. Płk. Dąbka w najbliższym czasie
- informuje Łukasz Mierzejwski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego.
Niestety Magistrat nie ma w planach budowy kolejnych zatok autobusowych na pozostałych przystankach przy ul. Piłsudskiego.
idealna temat dla programu "absurdy drogowe"
na łęczyckiej przy jednostce również nie ma zatoczki dla autobusów a by się bardzo przydała
. lINIA CIĄGŁA MA ROZDZIELAĆ DROGĘ NA DWIE JEZDNI PO DWA PASY RUCHU W JEDNĄ I W DRUGĄ STRONĘ O SZEROKOSCI CO NAJMIEJ 3.5 METRA DLA JEDNEGO PASA RUCHU na terenie zabudowanym , a w Elblągu rozdzielają każdą jezdnie na dwa pasy ruchu tylko każdy w inną strone . przykład ulica Kociuszki , ulica Łódzka jest po jednym pasie w jedną stronę podwójna linia ciągła zabrania najeżdżania i przejeżdżania , a co robić jak starszy pan pcha wyzek ze złomem i odpoczywa na pazie a tam na dodatek jest zakaz zatrzymywania , ale nie dotyczy wózków bo nie ma znaku i co wszyscy omijają i wyprzedzają po podwójnej linii ciagłej , Ten co to projektuje i w draża powinień juz dawnoa ne pracować w tym urzędzie . Takie oznakowania są niezgodne zarzadzeniem Ministra Transportu i gospodarki morskiej z 1999r
Ta aleja powinna byc szersza miejsca na to jest sporo.Powinien na całej długości po obu stronach powstac bus-pas.
Czy ograniczenie do "40" to nie przegięcie na tej ulicy? Postawili tylko po to, żeby milicja obywatelska zarabiała tam na 500+?
Debile z UM akceptowali a my przez 10 lat placilismy mandaty policjantom , którzy mogli w tydzień mogli wyrobić roczna norme.Kolejna paranoja elbląskich urzedasow.Aktualne propozycje budowy drogi prowadzącej na chłopskie pola potwierdza ze na tej wsi elbląskiej wszystko jest możliwe.
Podwójna ciągła to zakaz wyprzedzania a nie OMIJANIA kierowcy
Czy ja dobrze widzę?. Krawężniki stare, popękane z góry. Kto na takie coś się zgodził za 67 tys zł?
No problem że spać nie mogę!!! Jak żyć, panie prezydencie, jak żyć>??!!!
Ty kierowca kto dał ci prawo jazdy matole?