Elbląg: "Falę" czeka wyprowadzka? Prezydent chce sprzedać przystań

Kolejna działka na Wyspie Spichrzów zostanie sprywatyzowana? Miasto planuje sprzedaż terenu przystani przy Wybrzeżu Gdańskim, obecnie dzierżawionego przez OSW Fala. Decyzję w tej sprawie podejmą radni.

Przystań przy Wybrzeżu Gdańskim to miejsce elbląskich wodniaków. Przed wojną funkcjonował tu klub Nautilus. Od ponad 25 lat dzierżawi ją Ośrodek Sportów Wodnych Fala. Niebawem może się to zmienić. Miasto ma plany sprzedaży tego terenu. Projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na zbycie nieruchomości, o powierzchni blisko 0,9 ha, położonych przy ul. Warszawskiej i Wybrzeże Gdańskie 1 poddany zostanie pod głosowanie radnych. Zdaniem władz miasta zagospodarowanie działki jest ważnym elementem w kontekście nabierającej rozpędu zabudowy Wyspy Spichrzów (w tym miejscu powstaje Porta Mare, miasto planuje przebudowę nabrzeża, a zewnętrzni inwestorzy budowę apartamentowca i osiedla mieszkaniowego) i przekopu Mierzei Wiślanej.

Plan zagospodarowania przestrzennego mówi o funkcji sportowo-rekreacyjnej w tym miejscu, ze wskazaniem na sport wodny i funkcje towarzyszące. My od tej funkcji nie uciekamy. Wodniacy w to się wpisują

- mówił Sławomir Skorupa, dyrektor Departamentu Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji Urzędu Miejskiego w Elblągu, podczas Komisji Gospodarki i Klimatu 20 grudnia.

Miałoby tu powstać miejsce obsługi sportów wodnych. Potrzebujemy takiego miejsca, gdzie będzie można zacumować jednostki, gdzie będą sanitariaty, miejsca noclegowe, restauracja czy miejsca garażowania jednostek

- podkreśliła Katarzyna Wiśniewska, wiceprezydent Elbląga.

Jeśli radni zgodzą się na zbycie nieruchomości, miasto najpewniej zdecyduje się oddanie jej w użytkowanie wieczyste. - Po podjęciu uchwały prezydent wybiera optymalny wariant, w tym przypadku będzie to oddanie w użytkowanie wieczyste, bo mamy wtedy możliwość wyegzekwowania zrealizowania tej inwestycji, na której nam zależy - dodał Sławomir Skorupa.

Pomysł wzbudza wątpliwości niektórych radnych. Na ten temat dyskutowano podczas Komisji Gospodarki i Klimatu w piątek, 20 grudnia. - Trochę się buntuję przed tym, że my tak naprawdę się pozbywamy kawałka historii Elbląga, a nie tylko gruntu - mówił radny Piotr Opaczewski (PiS).

Doskonale wiemy, że ten kawałek terenu nie wygląda tak, jak powinien wyglądać. To powinna być wizytówka Elbląga. Ten kawałek gruntu to jednak element tożsamości Elbląga. Od 147 lat są tam wodniacy. Budzi się we mnie sprzeciw przeciwko oddawaniu tego terenu. Nie mam nic przeciwko prywatnym przedsiębiorcom. Zmieniają nam Wyspę Spichrzów i fajnie, że to w końcu staje się ona centrum turystyczno-rekreacyjnym Elbląga. Ta część terenu ma jednak swoją wartość historyczną. Czy jest zasadne, abyśmy się tego pozbywali? Czy jest możliwość, aby miasto zrealizowało tu inwestycję

- pytał radny Opaczewski.

- Nie pozbywamy się tej funkcji wodnej. Nie ma tutaj obaw, że my to sprywatyzujemy i powstanie tam np. zabudowa mieszkaniowa. Plan zagospodarowania przestrzennego mówi o tym wyraźnie - dodał Sławomir Skorupa.

Co o planach miasta sądzą przedstawiciele OSW Fala, pytał przewodniczący Komisji Tomasz Budziński (KO).

Fala wiedziała, że miasto będzie próbowało prywatyzować tę nieruchomość. Jesteśmy w ścisłym kontakcie, prezydent po nowym roku będzie spotykał się z przedstawicielami OSW Fala. Spróbujemy znaleźć coś dogodnego, jako zastępstwo, klub nie zostanie pozbawiony dostępu do wody. Brutalnie nie zostaną wyrzuceni z tego terenu. Aktualnie trwa procedowanie przedłużenia dzierżawy na 2025 rok. Jeśli ta uchwała zostanie przyjęta, to na pewno po jej publikacji nie będzie drastycznego cięcia

- mówił dyrektor Departamentu Gospodarki Nieruchomościami i Geodezji.

Komisja gospodarki i klimatu pozytywnie zaopiniowała projekt uchwały - 3 głosami "za", 2 "przeciw" i 1 się wstrzymującym. Decyzję w sprawie sprzedaży przystani podejmą radni na sesji Rady Miejskiej w Elblągu 23 grudnia.