Mosty na rzece Kumieli w ciągach ulic Górnośląskiej, Bema i Grunwaldzkiej są w złym stanie technicznym. Sporządzona ekspertyza wykazała, że obiekty nie spełniają już norm dotyczących nośności i na dobrą sprawę już dzisiaj ruch na nich powinien zostać ograniczony. Mosty czeka więc przebudowa, której koszty szacuje się na ponad 2 mln zł. Każdy z nich trzeba będzie rozebrać i wybudować od nowa, a to wiązać się będzie z długotrwałymi utrudnieniami w ich rejonie.
Na terenie miasta znajduje się kilka obiektów mostowych, które stanowią przeprawę przez rzekę Kumielę. Cztery z nich - w ciągach ulic Górnośląskiej (dwa mosty), Bema i Grunwaldzkiej wymagają pilnej interwencji.
Zleciliśmy ich gruntowną inwentaryzację i sporządzone ekspertyzy wykazały, że mosty te wymagają natychmiastowego remontu, a w zasadzie ich zburzenia i wykonania na nowo. Tam na dobrą sprawę już dzisiaj powinno zostać wprowadzone ograniczenie nośności. Jeżeli nie przystąpimy do wymiany ich podpór, to za jakiś czas będziemy musieli zatrzymać tam przeprawę ze względu na stan techniczny
- informował na ubiegłotygodniowej konferencji prasowej wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak.
Wszystkie wspomniane mosty nie spełniają już norm dotyczących nośności i należy je przebudować, podnosząc ich klasę obciążenia do 50 ton (obecne wartości dla obiektów przy Bema i Grunwaldzkiej wynoszą 30 ton, a dla mostu na Górnośląskiej - 20 ton). Wykonana w tym roku ekspertyza zaleciła, że należy je przebudować w ciągu 5 najbliższych lat. Konsekwencją zaniechania prac, może być poważna awaria, która spowoduje nawet dwuletni paraliż komunikacyjny głównych ulic.
Miasto postanowiło nie zwlekać z tą pilną inwestycją. W wieloletnim programie modernizacji i remontów dróg w mieście na lata 2016 - 2018, zaplanowano cztery duże inwestycje związane z przebudową i odnową obiektów mostowych na terenie Elbląga. Na ich realizację przeznaczono łącznie 2,9 mln zł.
W przyszłym roku Magistrat zamierza zlecić opracowanie dokumentacji projektowej na przebudowę obiektów mostowych przy ulicach: Górnośląskiej, Bema i Grunwaldzkiej - zgodnie z wykonanymi ekspertyzami. W pierwszej kolejności w 2017 r. prace przeprowadzone zostaną na dwóch mostach w ciągu ul. Górnośląskiej. Na rok 2018 zaplanowano z kolei rozpoczęcie przebudowy mostu w ciągu ul. Grunwaldzkiej. Na oba te zadania w każdym roku, zapisano po 1 mln zł (Miasto chce ubiegać się na ten cel o dofinansowania w ramach rezerwy subwencji ogólnej).
Elbląscy kierowcy mogą więc w najbliższych trzech latach spodziewać się znacznych utrudnień w ciągach ulic, na których znajdują się mosty.
Zaniedbania od dekad kumulują się i potem są koszta. Co tu jest dziwnego? Elektorat roszczeniowy chce mieć piękne kolorowe miasto, a i tak będą źli, że będą uniedogodnienia bo remont mostów będzie? Psychika ludzka to labirynt niezbadany co najlepiej widać na poczynaniach pewnego idioty w naszym mieście.
"Miasto postanowiło nie zwlekać z tą pilną inwestycją" - to jest cytat z powyższego artykułu. Miasto to już nie ma wyboru. Ale niech miasto poda nazwiska (nazwisko) urzędników odpowiedzialnych za powyższe i biorących do tej pory pensje na ciepłych posadach w UM. Gdzie byli jak kilka lat temu strumień pieniędzy z Unii był gigantyczny. Sytuacja z mostami na Kumieli dobitnie pokazuje, że dla władz Elbląga perspektywa dłuższa niż od wyborów do wyborów nie istnieje.
Nareszcie dostrzeżono problem.Jeszcze jedno kiedy doczekamy się obiecanych ścieżek rowerowych wzdłuż rzeki Kumieli??? No i zdjęcie nr 1 ul.Górnośląska w stronę - po jednej stronie ścieżka parkowa po środku rzeczka po drugiej stronie istny bajzel to chyba teren przy budynkach ZBK.Obok schody bez podjazdu dla wózków do ul.Traugutta.
To do tej pory nie wykonywano przeglądów technicznych ?
ale w ostatnim czasie jest POpyt na mosty, wiadukty itp. i to koniecznie rozwalane i stawiane od nowa - i ktoś mi będzie wmawiał, że wszystkie one na raz tak się POpsuły - oczywiście nie, hehe aż tak na żywca tego przekrętu nie zrobiono, POpsuła się POłowa z nich NA RAZ (w tym wiadukt na drodze do Elbląga, na którym jeszcze w zeszłym roku zrywano i kładziono nowiutki asfalt w miejscu gdzie nie było dziur - zobaczyli, że tamten przekręt przeszedł, to w tym roku POszli dalej i rozwalaja cały wiadukt z nowiutkim asfaltem) a reszte rozebrano z innych równie POkrętnych przyczyn - i powiedzcie mi jeszcze, że w naszym budżecie nie ma pieniędzy jak wywalają je tak w błoto
Ci sami decydenci wybierają wykonawców, by po kilku latach to co zbudowali rozebrać , utrudnić życie mieszkańców i wydać grube miliony. Mosty budowane na kilka lat. Albo mosty na których nie mogą minąć się dwie ciężarówki by nie oberwać lusterek. Oto obecni projektanci i decydenci wykształceni na wyższych uczelniach przez profesorów takich samych jak ich absolwenci..
no, jeszcze zaczną to robić równolegle na wszystkich mostach i będzie piękna komunikacyjna katastrofa
Najmocniejszym impulsem do działania "wadzy" , są katastrofy budowlane...itp. Wtedy zaczyna się ruch w interesie i szukanie winnych " To nie my , to oni "..! ... Tylko ludzi, tych poszkodowanych, szkoda......
Polak: masz racje, ci urzędnicy to przestępcy w białych kołnierzykach. z tymi mostami i wiaduktami to taki sam przekręt jak z tym, całym green velo. ktoś komus dal w lape by zaribic komus dal ktoś. CBA powinno jak najszybciej zbadac te obydwie sprawy bo smierdzi walem na kilometr
Wiadukt na Nowodworskiej, Most Unii, Wiadukt przy wylocie na Malbork, kolejne 4 mostki nad Kumielą, następnie most nad Babicą (Modrzewina), co miesiąc most przy przedłużeniu Orlej - został się tylko most Wyszyńskiego - na którym też nie dawno były roboty drogowe. Ktoś zarabia grubą kasę by remontować i budować mosty / wiadukty.