- Realizacja doradztwa edukacyjno-zawodowego w szkołach, gimnazjach, szkołach zawodowych, szkołach policealnych jest zadaniem obowiązkowym. Szkoły jednakże nie mają obowiązku zatrudniać specjalistów, którzy to zadanie mogą realizować. Wszystko zależy od możliwości, środków i zaangażowania jednostek samorządu terytorialnego - zaznaczyła podczas konferencji "Szkoły i pracodawcy -jakość kształcenia zawodowego" dr Danuta Oleksiak z Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doskonalenia Nauczycieli w Elblągu.
Młodzi ludzie pytani o to, jaki zawód chcieliby wykonywać często nie wiedza jak odpowiedzieć. Zapewne dla wielu nie bez znaczenia jest popyt na rynku pracy. Na jakie zawody jest zapotrzebowanie? Pomóc w dokonaniu wybory mógłby doradca zawodowy. - Młodzież widzi potrzebę podejmowania prób zawodowych po to, aby doświadczyć autentyczności zawodu, zobaczyć, jakie wymagania, jakie kompetencje, jakie umiejętności są istotne w przyszłej pracy zawodowej - zauważa dr Danuta Oleksiak.
Skoro młodzież jest chętna do tego, by nabyć doświadczenie i świadomie podjąć decyzję o przyszłym kształceniu, w czym leży problem?
Młodzież nie ma świadomości, że za przestrzeń do współpracy, umożliwienie wejścia młodzieży do zakładu pracy i kontaktu z tym środowiskiem, odpowiedzialna jest szkoła. Szkoła i pracodawcy powinni wspólnie działać, aby zapewnić młodzieży te doznania
- zaznaczyła dr Danuta Oleksiak.
Wspólna praca nad jak najlepszym przygotowaniem ucznia do podjęcia decyzji o przyszłym zawodzie, jaki będzie wykonywać przyniesie obopólne korzyści. - Doradztwo zawodowe pracodawcom nie kojarzy się ze szkołą - dodała dr Danuta Oleksiak. - Wystawiono rekomendację, aby wiedzę na temat doradztwa szkolnego propagować szczególnie wśród pracodawców, czego wyrazem jest m. in. dzisiejsza konferencja.
- Należy pamiętać, że pracownik, który podjął pracę w zawodzie, który go fascynuje, do którego jest przygotowany jest wydajniejszy, chętniej podejmuje wyzwania i jest żądny pozyskiwania nowej wiedzy. - Pracodawcy oczekują pracownika, który będzie plastyczny, bowiem wiedzę i umiejętności są w stanie uzupełnić sami - mówił dr Danuta Oleksiak. - Problemem dzisiaj jest to, że młodzież nie potrafi właściwie zachować się w miejscu pracy.
W Elblągu nie brakuje osób bezrobotnych. Dlaczego zatem wielu pracodawców nie może znaleźć pracowników?
Trzeba wytłumaczyć młodzieży, że dziesiątki ludzi zarejestrowanych jest w Urzędzie Pracy, a nadal pracodawcom brakuje kadry. Tutaj jest niezwykła rola pracodawcy, aby wyjaśnić, że to, że się ma zawód nie oznacza, że w tym zawodzie chce się rozwijać i chce pracować
-podkreśliła dr Danuta Oleksiak.
Czy doradztwo zawodowe potrzebne jest także w szkołach zawodowych? - Oczywiście -zaznaczyła dr Danuta Oleksiak.- To, co oferuje szkoła to przygotowanie gruntu do dalszego rozwoju. To na bazie tych kwalifikacji, tego zawodu, młodzież buduje dalsza karierę. Niezwykle ważne jest, abyśmy wzięli sobie za punkt honoru, iż młodzież wychodząca ze szkół zawodowych ma pełną świadomość, że zawód, jaki nabył w tej szkole jest dopiero początkiem budowania dalszych ścieżek (...). Młodzież nie może rozpaczać z chwilą, kiedy po ukończeniu szkoły nie znajduje miejsca pracy w zawodzie bądź też uznaje, że zawód, jakiego się nauczyła w rzeczywistości jej nie odpowiada, a takich przypadków mamy wiele.
Na koniec swojego wystąpienia dr Danuta Oleksiak zadała pytanie, czy warto angażować się w doradztwo zawodowe? - Jeżeli wspólnie nie zadbamy o przyszłe kadry to ten przysłowiowy "foch" wśród młodzieży rozprzestrzeni się bardzo mocno, a nietrafione zawody, nietrafione wybory, a tym samym przykrych sytuacji życiowych będzie coraz więcej, a konsekwencje poniesiemy wszyscy, bo to w naszym interesie jest, aby zbliżyć środowisko zakładów pracy do szkół zawodowych - mówił dr Danuta Oleksiak.
Pani doktor ględzi tak oczywiste problemy ,tylko efekty żadne.
Zawodówka połączona z pracą tylko tędy droga.Bez praktyki to nie ma fachowca.
za 1850 niech szukają ale euro lub funtów
trzeba bylo nie psuc tego co bylo kiedys czyli zawodowka +praktyka a teraz gadaja glupoty
"Szkoły jednakże nie mają obowiązku zatrudniać specjalistów, którzy to zadanie mogą realizować. " ten fragment podsumowuje elbląską oświatę jeśli chodzi o doradztwo zawodowe. Zamiast powierzyć to zadanie urzędom pracy realizują je nauczycielki po podyplomówce.
Zrobić konferencję z wnioskami tak oczywistymi, że mógłby je wygłosić woźny ze szkoły - bezcenne. Miejmy nadzieję, że katering był dobry.
a pani dr kończyła gastronomik w Elblągu,
Chore myslenie tej pani .to zakładom pracy powinno zależeć na tym by mieć u siebie uczni ,z którymi za godziwe wynagrodzenie po ukończeniu szkoły zwiążą się .Rozwalili kiedyś to wszystko co dobrze funkcjonowało ,a teraz płacz .Jakieś to trochę dziwne ,że wykształcenie nie idzie w parze z mądrością
A przepraszam bardzo gdzie są dyrektorzy szkół zawodowych, zero zainteresowania. Mają gdzieś nabór 2017/2017 ich zwolnią ostatnich, a ludzi mają gdzieś.
Pani Oleksiak - profesjonalizm, kreatywność i zaangażowanie. Gratulacje.