Zapowiadanie zmiany w elbląskiej oświacie wzbudziły zaniepokojenie zarówno wśród nauczycieli, jak i uczniów. Dziś, 10 grudnia, Prezydent Elbląga, Witold Wróblewski, zwołał konferencję prasową, podczas której zapewnił, że wszelkie decyzje zostaną odłożone w czasie.
Decyzja ta wynika przede wszystkim z potrzeby dalszych rozmów i uzgodnień ze środowiskami elbląskiej oświaty, ale także z zapowiedzi zmian w systemie edukacji proponowanych przez nowy rząd
– wyjaśniał Witold Wróblewski.
Zmian obawiali się nauczyciele i rodzice. Nie zyskały także przychylności wśród uczniów. - Temat zmian w elbląskiej oświacie stał się w ostatnim czasie tematem wzbudzającym wiele emocji – zauważył Prezydent Elbląga. - Zupełnie niepotrzebnie, ponieważ jak wielokrotnie podkreślałem żadne decyzje w tej sprawie nie zaapadły i na razie nie zapadną.
Nie oznacza jednak, że zmiany w ogóle nie nadejdą. -
Nie wycofujemy się ze swoich działań i założeń związanych z racjonalizacją elbląskiej oświaty, są one konieczne i uzasadnione
– stwierdził Witold Wróblewski.
Prezydent przypomniał o 18 spotkaniach, które odbyły się po to, by omówić proponowane zmiany. Trzy z nich miały charakter otwarty. Brały w nich udział dyrektorzy szkół, nauczyciele oraz rodzice. - Wszystkie głosy i argumenty prezentowane przez środowisko zostały przez nas bardzo wnikliwie przeanalizowane – zapewniał Witold Wróblewski. - Zwróciłem się do przedstawicieli środowisk edukacyjnych z prośbą o swoje propozycje rozwiązań w tej kwestii.
Dlaczego zapowiedziane zmiany nie zostaną teraz wprowadzone? - |Pośpiech nie jest tu na pewno wskazany i potrzeba jeszcze czasu, by wypracować model docelowy, który przy obniżeniu wydatków będzie na pierwszym miejscu stawiał dobro ucznia – podkreślał Witold Wróblewski. - Uważam, że dobrym czasem powrotu do dyskusji będzie czas, kiedy poznamy ostateczne założenia reformy edukacji proponowanej przez nowy rząd.
BRAWO
Jakie dyskusje, przecież państwo MM i MS pojęcia nie mają o zmianach. Ciągle ta sama prezentacja, brak jakichkolwiek argumentów, ale tu nie dziwimy się, bo jak się nie zna na oświacie, to tak jest. Jeszcze tak tragicznie to chyba nie było, żadnego konkretu, żadnych działań. Lans, bezradność, brak kompetencji.
Brawo, teraz to dopiero poziom skoczy w górę. Byle jakość na każdym kroku. PIS rządzi!!!
ojej... zmiękła faja? to tak zwane ubranżowienie i pozorne usprawnienia miały na celu nic innego jak tylko zwolnienie nauczycieli i sprzedaż budynków. Jak za Nowaczyka. Widać jesteście siebie warci. Panie Wróblewski niech Pan ujawni ile miasto dotuje co roku takie squasi szkoły jak cosinus, żak itp., gdzie uczniowie są tylko na listach.
jak się nie ma pomysłu to się "odkłada" w czasie zmiany. Ale kto ma zrobić te zmiany, prezydent Oszczędny, prezydent Niemy, czy pani Ładna. Trzeba jeszcze choć trochę znać problemy oświaty. Nie trzeba zwalniać nauczycieli, ich miejsca pracy zweryfikuje coraz mniejsza liczba uczniów.
I tak źle i tak niedobrze.
katolickie też są dotowane, a kto wprowadził szkołę z Kępek?
To może zróbcie w szkołach średnich wolną amerykankę z kierunkami to się sami powykańczają i pretensje do dyrektorów szkół, a nie do prezydenta.
Przecież teraz jest "wolna amerykanka". Każdy uczy czego chce, a najlepiej to wychodzi kształcenie wojskowych i policjantów. Ileż oni już potrafią, pięknie maszerują i, nie wiem co jeszcze napisać, bo tak dużo potrafią. I chyba nie ma szkoły, w której nie byłoby munduru, oprócz ZSM
. Dobrze prezydent zrobił. Niech sie teraz bujają- sprawcy i obrońcy tego bałaganu.