Zielona fala, a raczej jej brak w mieście jest najczęstszym utrapieniem zarówno kierowców, jak i pieszych. Zdarza się, że stoimy na czerwonym świetle co skrzyżowanie, ale są też takie miejsca, gdzie przejedziemy bez problemu. Piesi często muszą przebiegać przez przejście, aby zdążyć się przez nie przemieścić, co nie jest już takie łatwe szczególnie dla starszych osób.
W Elblągu zielona fala to mit. Po prostu na każdym skrzyżowaniu się stoi. Czy to jest ul. Ogólna, czy to ul. Hetmańska – czerwone światło. Ponadto rano, koło godziny 8, nowe skrzyżowanie przy ul. Teatralnej -Płk. Dąbka-Nowowiejska – 12-Lutego jest tak zakorkowane, że lepiej nie mówić. Idealnym porównaniem tutaj będzie Kwidzyn, gdzie na każdym praktycznie skrzyżowaniu są same ronda, a jazda jest płynna
– przyznaje w rozmowie z nami jeden z elbląskich kierowców.
W Elblągu działają 42 skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Jak informuje Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta, części z nich pracuje w trybie stało-czasowym (światła włączają się w sposób stały, niezależny od ilości przejeżdżających pojazdów) a część w trybie zmienno-czasowym (czas wyświetlania sygnałów zmienia w zależności od ilości zbliżających się do skrzyżowania pojazdów, tzw. akomodacja).
Praca skoordynowana sygnalizacji świetlnej funkcjonuje na następujących odcinkach ulic:
- ul. Płk. Dąbka (lewa jezdnia -od Ogólnej do Królewieckiej, prawa jezdnia od Cichej do Ogólnej),
- ul. 12 Lutego - Hetmańska ( lewa jezdnia - cały odcinek , prawa jezdnia od Grota Roweckiego do Królewieckiej)
- ul. Ogólna (jezdnia lewa i prawa),
- ul. Bema (od Mickiewicza do Saperów)
- ul. Piłsudskiego (od rynku do Browarnej)
- ul. Tysiąclecia (od Hetmańskiej do Warszawskiej)
- ul. Grunwaldzka (od Lotniczej do Żeromskiego)
Joanna Urbaniak zauważa, że czas wyświetlania sygnałów w każdej z w/w sygnalizacji jest dostosowany do zmiennych natężeń ruchu drogowego zarówno w ciągu dnia, jak i całego tygodnia (godziny szczytu bądź weekendy). Skrzyżowania zlokalizowane na tych odcinkach dróg nie są jednakowe- różnią się szerokościami jezdni, a tym samym ilością pasów ruchu, na niektórych skrzyżowaniach występują też przejazdy tramwajowe czy rowerowe.
Zgodnie z przepisami technicznymi zawartymi w załączniku nr 3 do rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 03.07.2003r pn. "szczegółowe warunki techniczne dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunki ich umieszczania na drogach" w każdej z wymienionych sygnalizacji świetlnych program pracy obejmuje wszystkie grupy uczestników oraz wszystkie strumienie ruchu. Czas wyświetlania poszczególnych faz dostosowywany jest do natężeń ruchu, światło zielone dłużej mamy na głównym kierunku, a na wlocie drogi podporządkowanej krótsze. W Elblągu pełen cykl pracy sygnalizacji świetlnych jest projektowany na 80 bądź 100 sekund.
Na ostatniej sesji Rady Miasta, Prezydent Elbląga Witold Wróblewski zapowiadał, że kwestiami związanymi z bezpieczeństwem ruchu drogowego będzie się zajmował specjalnie do tego powołany zespół. Będzie on między innymi analizował kwestie dotyczące koordynacji sygnalizacji świetlnej, jak i rozwiązań na newralgicznych skrzyżowaniach
– informuje nas Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta
Natomiast, co się tyczy przejść dla pieszych. Przejścia, które oddzielone są wysepką czy też pasem dzielącym jezdnie ujmowane są w programie pracy sygnalizacji, jako oddzielne przejścia (tzw. przejścia dwuetapowe).
Pieszy porusza się ze średnią prędkością 1,4 m/s, osoba niepełnosprawna pokonuje 1,0 m/s. W efekcie przejście o szerokości 7 metrów (dwa pasy ruchu) pieszy pokonuje w ciągu 5 do 7 sekund, rowerzysta w czasie 2,5-3 sekundy. Dlatego dla weryfikacji poprawności obecnie funkcjonujących programów pracy sygnalizacji niezbędne jest poznanie aktualnych natężeń ruchu na naszych skrzyżowaniach. Na tę okoliczność w roku bieżącym zostanie wykonany pomiar ruchu, którego wyniki wskażą miejsca ewentualnych zmian i korekt czasowych
– dodaje na koniec Joanna Urbaniak
Czy w Elblągu piesi oraz kierowcy będą mogli odetchnąć i cieszyć się dłużej zielonym światłem? Miejmy jednak nadzieje, że wkrótce tak się stanie.
Ja mysle, ze nasi urzednicy nie dorosli do korzystnych rozwiazan dla mieszkancow.
tu nigdy nie bedzie zielonej fali takiej jak chiciazby w trojmiescie. elblag to zadupie pod kazdym wzgledem elblascy radni to niekompetentni amatorzy niemajacy zielonego pojecia w tym temacie. zielona fala byla kielbasa wyborcza radnego turleja w 2010 roku. dzis mamy 2015 rok i w tym temacie nic sie nie zmienilo. elblag to zadupie europy wschodniej,bieda,ubustwo,mobbing i wyzysk.
elblag ,tak wlasnie elblag to cebulowo.
Turlej obiecal zielona FALE 4 lata TEMU!!!!!!!! Z Tuskiem juz zielona wyspe nam stworzyli.Jak widze Elblag na mapie Europy to widze CZARNY ODBYT!!!!!!!
widac zielony temat to strefa tych zlodzieji i oszustow z PO. tuSSk oklamal wyborcow obiecujac zielona wyspe w polsce. tymczasem za rzadow PO najwiecej polakow wyemigrowalo na zielona wyspe. turlej POplecznik takze klamal i obiecywal zielona fale.obietnicy nie spelnil podobnie jak tusk. PO niedlugo moze obieca zielone bongo, chiciarz ogladajac filmik gdzie bronek w japoni skacze po krzesle w tamtejszym sejmie mam wrazenie ze byl wlasnie na zielonem bongo gdy pozowal przed aparatem swojego szoguna
Tak długo jak w Elblągu nie zacznie się budowy przejść podziemnych lub nad jezdniami tak długo a nawet co roku dłużej będą wszyscy czekali na swoje zielone światło.Nie pomorze nic zrozumcie to wreszcie przed tą budową nie uciekniecie piesi muszą przechodzić i kierowcy muszą jechac ulicami.Tak samo budowa bus-pasów musi nastąpic ulica po ulicy gdyż komunikacja miejska w Elblągu stoi zamiast jechac.
A dlaczego na tym zdjęciu na wieżowcu w artykule i w chwili obecnej nadal wisi ten kandydat co straży Miejskiej nie ma by ukarac za każdy dzień wiszenia.B***el coraz większy w tym Elblągu.
Pani Urbaniak, według Pani jest dobrze ,to czemu jest tak zle.
A gdzie do cholery się tak wszyscy spieszą !!!!! Sami emeryci , renciści i bezrobotni narzekają, że muszą minutę poczekać. Ludzie zastanówcie się. Minuta w tą czy w tą czy ważniejsze życie.
Dlaczego w tym mieście nie mówi się o zielonej fali dla tramwajów? Koszta jakie są z tym związane ponoszą wszyscy mieszkańcy, a w przypadku priorytezacji jedynie kierowcy.