Debiut sceniczny Katarzyny Cichopek w spektaklu dla dorosłych „Testament Cnotliwego Rozpustnika”, recital „Pin-up Prencess” Katarzyny Groniec, komedia muzyczna z Mateuszem Damięckim „Ławka Rezerwowych”, taneczne widowisko „Lady Fosse 2” z Rafałem Maserakiem to tylko niektóre pozycje z bogatego programy 11. Elbląskiej Wiosny Teatralnej, którą już 13 kwietnia rozpocznie musical „Skrzypek na dachu”.
- Jedenasta Elbląska Wiosna Teatralna zapowiada się dość imponująco – zaznacza Tomasz Walczak, rzecznik prasowy Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. – Pomimo wszechobecnego kryzysu w elbląskim teatrze go nie odczujemy. Sześć przedstawień na dużej scenie, głównie będą to teatry warszawskie, koncert Katarzyny Groniec promujący jej najnowszą płytę i nowość tegorocznej edycji - Międzynarodowy Festiwal Monodramów, czyli siedem przedstawień, w tym jedno z Ukrainy, jedno z Anglii i pięć polskich. A międzynarodowo będzie po stronie wykonawców, ale też i jurorów.
W czasie jednego weekendu (14-15 kwietnia) elblążanie będą mieli okazję zobaczyć monodram Marzeny Wieczorek z Gorzowa Wielkopolskiego („Krzyk”), Katarzyny Flader z Warszawy („Oczami mojej żony”), Carla Blades z Lincoln („Humen”), Karoliny Porcari z Warszawy („Luna”), Justyny Kulczycka z Warszawy („Dziecinady”), Larysa Kadyrova z Kijowa („Stara kobieta wysiaduje”) oraz doskonale znanego elblążanom Krzysztofa Grabowskiego z Elbląga („Miłka”).
- Monodram przeżywa swój renesans nie tylko w Polsce, ale i w całej Europie – zauważa Tomasz Walczak. – Wystąpi u nas czołówka monogramistów i przedstawi spektakle, które były nagradzane w kraju i za granicą.
Dla każdego coś dobrego
- Każda Wiosna ma swoją specyfikę – zaznacza Tomasz Walczak. – Staramy się godzić bardzo różnorodny repertuar, dlatego, że widz elbląski jest spragniony różnorodności, ale też gwiazd znanych np. z telewizji. Tegoroczny repertuar jest taką wypadkową gustów. Niewątpliwie wielkim hitem będzie „O północy przybyłem do Widawy, czyli opis obyczajów” Teatru IMKA.
Podczas tegorocznej Wiosny w sumie będzie można zobaczyć 14 wydarzeń. Wszystkie spektakle na dużej scenie będą poprzedzone mini recitalami Elbląskiej Orkiestry Kameralnej i happeningami grupy „Alter Ego” działającej przy elbląskim teatrze.
Do 15 marca będzie trwać przedsprzedaż biletów. Dla melomanów jest to prawdziwa okazja, bo na każdym wydarzeniu można zaoszczędzić 10 zł, dzięki czemu za spektakl „Skrzypek na dachu” zapłacimy 35 zł, za recital „Pin-up Prences” Katarzyny Groniec 40 zł, za spektakl „Ławka rezerwowych” 95 zł, „Testament Cnotliwego Rozpustnika” 100 zł, „Carmen sztuka na dziesięć telefonów komórkowych” 95 zł, „O północy przybyłem do Widawy, czyli opis obyczajów III” 100 zł, „Lady Foss 2” 95 zł.
Karnetów nie będzie
- Karnety nam się nie sprawdzały – przyznaje Tomasz Walczak. – Właściwie większość festiwali odchodzi od karnetów. Jeśli gramy powiedzmy 14 spektakli, nie każdy jest zainteresowany, żeby przyjść na nie wszystkie. Wiosna Teatralna jest skierowana do bardzo szerokiego widza. Podobnie, jak repertuar naszego teatru. Jesteśmy jedynym teatrem w regionie i musimy grać bardzo urozmaicone spektakle, dlatego też odstępujemy od karnetów.
Gdyby nie publiczność nie było by Wiosny
Podczas XII sesji Rady Miejskiej, radni przyjęli uchwałę udzielenia pomocy finansowej Samorządowi Województwa Warmińsko - Mazurskiemu na realizację zadania związanego z zaspakajaniem różnorodnych potrzeb kulturowych mieszkańców Elbląga, tj. „11. Elbląskiej Wiosny Teatralnej”. Dotacja celowa z Urzędu Miasta, tak jak w zeszłym roku, wynosi 40 tys. zł. – Na to będzie podpisana umowa między Samorządem Miasta a Samorządem Wojewódzkim – wyjaśnia Mirosław Siedler, dyrektor Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. - W naszym planie rocznym mamy zapisaną realizację Wiosny, a na to w budżecie jest przeznaczone koło 100 tyś. zł.
- Na mapie festiwalowej kraju jesteśmy jednym z nielicznych festiwali, który realizowany jest właściwie dzięki zaangażowaniu publiczności – przyznaje Tomasz Walczak. - Pieniądze, które otrzymujemy jako dotację, czy środki, które udaje nam się pozyskać od sponsorów na realizację Wiosny Teatralnej, pokrywają jedną trzecią kosztów. Pozostały koszt to są wydeptane pieniądze przez publiczność, za co im bardzo dziękujemy. Bardzo często dostawki są wykupione. To miłe.
Pierwsza Pasłęcka Wiosna Teatralna
- Realizując 11. Elbląską Wiosnę Teatralną nie chcemy całkowicie wyłączyć z eksploatacji spektakli repertuarowych naszego teatru – zapewnia Mirosław Siedler. - W związku z tym organizujemy 1. Pasłęcką Wiosnę Teatralną. W Pasłęku, w nowej sali widowiskowej, będzie można obejrzeć spektakle z naszego repertuaru – „Sceny miłosne dla dorosłych”, „Niedźwiedź i Oświadczyny”, „Wszystkie Dzieła Szekspira”, „Bajki Samograjki”. Widzów, którzy nie widzieli jeszcze sceny i sali w Pasłęku zapraszamy bardzo serdecznie. Oczywiście nasze spektakle będą również towarzyszyły naszej, Elbląskiej Wiośnie Teatralnej – wystawimy dwa spektakle „Skrzypka na dachu” oraz jeden na inaugurację.
„Czarnoksiężnik z Krainy Ozz”
W trakcie Elbląskiej Wiosny Teatralnej będą trwały próby do nowego musicalu „Czarnoksiężnik z krainy Ozz” w reżyserii Jerzego Bielunasa. Choreografem tego spektaklu będzie znany wszystkim zwycięzca I edycji „You can dance” - Maciej „Gleba” Florek. Za muzykę będzie odpowiadał Mateusz Pospieszalski. – Mamy nadzieję, że na pierwszego czerwca będzie to doskonały prezent dla elblążan – mówi Mirosław Siedler.
Cały program tegorocznej Wiosny Teatralnej na stronie http://www.teatr.elblag.pl/festiwale/17/11_elblaska_wiosna_teatralna/
Patronat medialny nad wydarzeniem objął Elbląski Dziennik Internetowy info.elblag.pl
Zapowiada się interesująco i wielobarwnie. Na pewno coś dla siebie wybiorę
O zgrozo .... Cichopek, Maserak ..każdy kto wybiera się na spektakl w takiej obsadzie musi mieć szalenie wysokie loty poszerzające horyzonty ... jednym słowem- pro stac two. LITOŚCI !!!
myslalem, ze takie "gwiazdy" wystepuja max w Pasleku - serio :D a tu taka niespodzianka :(
Kiedyś to były Wiosny Teatralna.Czekało się na to. Przyjeżdżały wielkie gwiazdy. Brakowało biletów. A teraz drogo i ... raczej nie pójdę.
Cząstkę "by" z czasownikami piszemy razem.
kultura przez wielkie k......?????????????
brr- mamy demokrację i pozwólmy miec róznorodne gusty i upodobania , nie kazdemu odpowiada Teatr Stary , czy przedstawienia Kantora ,lub Teatru Studio Szajny . Jeszcze niedawno 20 milionów polaków słuchało disco polo . Ja nie czuję się wcale od nich lepsza ,bo słucham ambitniejszej muzyki , po prostu kazdy powinien mieć możliwość niezakłóconej intelektualnej samorealizacji , na co niestety media w Polsce nie pozwalają , narzucając niski poziom kultury prezentowany w swoich programach .Jedynie ,program II PR i częściowo III zachowały niezmiennie wysoki poziom jaki prezentowały nawet w czasach PRL-u od lat 70-tych . Dla ,mnie zagadką pozostanie ,dlaczego po 1989 roku nasze media tak dramatycznie zaniżyły poziom i schamiały.starając się zaspokoić najprostsze gusta.
Tym razem na pewno się nie wybiorę na Elbląską Wiosnę Teatralną (a byłem na przynajmniej jednym przedstawieniu w poprzednich edycjach - wyłączywszy edycję z 2010 roku, ale to była edycja wyjątkowa ze względu na żałobę narodową) - za dużo Warszawy, brak teatrów regionu Polski Północnej (np. Trójmiasto, Olsztyn, Węgajty; w dużym skrócie należałoby nazwać tegoroczną imprezę "Warszawską Wiosną Teatralną z siedzibą w Elblągu (z gościnnym udziałem zespołu Teatru Sewruka w Elblągu)"). Na pocieszenie pozostaje fakt, że gdy nasz elbląski teatr coraz bardziej się stacza z poziomem Elbląskich Wiosen Teatralnych (który już i tak był dość niski w edycji 2011 ze względu na zastąpienie genialnego Festiwalu Jednego Autora [z edycji 2008, 2009] przez układanie całej Wiosny Teatralnej według tematu "ballady, romanse i miłości" [na szczęście w 2011 była jedna refleksyjna sztuka "Osąd" Wrocławskiego Teatru Pantomimy" - w odróżnieniu od tego roku, gdzie poważniejszych sztuk w zasadzie nie ma]), mająca problemy z zebraniem pieniędzy z abonamentu Telewizja Polska obiecała co kwartał puszczać Teatr Telewizji na Żywo (i na razie to skutecznie realizuje - najpierw była "Boska" z Krystyną Jandą, teraz będą dwie sztuki: 1) 27. lutego będzie sztuka pt. „Skarpetki, opus 124” z Piotrem Fronczewskim i Wojciechem Pszoniakiem; 2) 26. marca będzie sztuka pt. „Dzienniki” Witolda Gombrowicza w adaptacji ostatnio modnego warszawskiego teatru, czyli Teatru IMKA [tego samego, który wystąpi na Elbląskiej Wiośnie] z takimi aktorami jak m. in. Magdalena Cielecka, Iwona Bielska, Piotr Adamczyk, Jan Peszek i Tomasz Karolak). Konkludując: mamy wybór - albo: 1) płacimy ok. 100 zł/spektakl w kwietniu, by dać satysfakcję przede wszystkim dyrowi elbląskiego teatru, by kontynuował tak mało sensowną politykę jak obecnie; 2) płacimy sumiennie abonament RTV, by mieć święty spokój i obejrzeć spektakle Teatru Telewizji na Żywo w TVP1; 3) płacimy sumiennie abonament CP/C+/n/Vectry, po to by móc obejrzeć te same sztuki co na TVP1, tyle że w jakości HD na kanale TVP HD; 4) oglądamy za darmo streaming na żywo z tych samych sztuk co na TVP1/TVP HD.
teatr teatrem a mi ktoś na dwie godziny prąd zabrał :((( czy ktoś z Was dzwonił pod 991 (powodzenia i dużo cierpliwości) dużo nie brakowało a nie miała bym telefonu i prądu :)) a tak w związku z artykułem to ja bardzo lubię teatr !!!
Jak zwykle u nas zaczęło się "ujadanie", wszystko co się dzieje jest nie takie, w 3mieście to się dzieje, w Warszawie to się dzieje, a jak w Elblągu, to musi być kiepskie! Teatr IMKA z "Opisem obyczajów" w reż. Mikołaja Grabowskiego, spektakl nadwyraz ambitny, obsypany nagrodami, zapraszany na przeróżne festiwale i występy poza siedzibą!!! Elbląski "Skrzypek na dachu" - okrzyknięty przez tych, którzy do teatru chodzą sporadycznie, że jest to ogromne wydażenie! "Pamiętnik cnotliwego rozpustnika" z główną rolą i w reż. Emiliana Kamińskiego z fantastycznie pochlebnymi recenzjami! Ale elbląscy malkontenci będą narzekali, że warszawka, że komercja, że za drogo, że Cichopek, że Maserak, że okres się opóźnia starej, że stary znowu zrobił awanturę jak się napił... Ludzie opamiętajcie się, jak sie komuś nie podoba, to nie musi korzystać z tej oferty. Jeszcze się nie zdarzyło, żeby wszyscy bylki zadowoleni. A pierwsze Wiosny były na wskroś rozrywkowe z teatrami Kwadrat, Komedia, Syrena. Ja się wybieram, bo jest kilka przedstawień, na które do Warszawy bym nie pojechała, bo koszta transportu, hotelu, wyżywienia i same bilety - znacznie przekroczyłyby cenę biletów Wiosny w Elblągu.