Dziś, 23 kwietnia, około godziny 17.00 we wsiach Kazimierzowo oraz Bielnik Pierwszy, koło Elbląga, odnotowano podpalenie traw. W obydwu przypadkach miało to miejsce w pobliżu gospodarstw domowych, co stanowiło zagrożenie dla osób tam mieszkających.
Zaczął się okres wiosenny. Wtedy dochodzi do największej ilości nielegalnych podpaleń traw, nieużytków rolnych lub pól. Przypominamy, że podpalanie traw jest nielegalne zgodnie z Dz. U. z 2004 r. Nr 92, poz. 880, Art. 131 osoba, która dopuszcza się tego czynu podlega karze aresztu lub grzywny.
Skąd pomysł na wypalanie traw? To skuteczna, łatwa i tania metoda na pozbycie się na dużym obszarze chwastów oraz ich nasion. Korzyści z takich zabiegów odnoszą rolnicy, którzy nie będą musieli ponosić kosztów specyfików, aby odchwaścić własną ziemię. Niestety coraz częściej wzniecanie ognia jest kwestią zabawy młodych ludzi, którzy nie zdają sobie sprawy z konsekwencji "puszczenia zapałki" w duży obszar suchych pozostałości po zimie.
- W ostatnich paru dniach notujemy duże wzmożenie takich pożarów, a dzisiaj jest szczególny dzień. Od rana jednostki praktycznie cały czas są w akcji - mówi mł. bryg. Mariusz Dzieciątek (JR-G 2 w Elblągu).
Strażacy pracowali dziś przy bardzo dużym wietrze. Ogień momentalnie przenosił się na dalsze połaci terenu. Gdy w jednym punkcie strażacy starali się ugasić pożar, za chwilę 100 metrów dalej palił się kolejny obszar. Oprócz zagrożenia środowiska jest to również niebezpieczna sytuacja dla samych strażaków, którzy wjeżdżają w teren. Podczas akcji w Bielniku Pierwszym trawy miały wysokość ponad 2 metrów. Nagłe zwroty wiatru mogły pokierować ogień prosto na funkcjonariuszy. Również dla samych mieszkańców wsi i ich dobytków zaistniała sytuacja stanowiła zagrożenie.
- Akcje nielegalnego wypalania są co roku i co roku jest prowadzona duża akcja przez Państwową Straż Pożarną uświadamiająca skutki podpalania i wypalania traw. A niestety skutki te są ogromnie dalekosiężne i niekorzystne zwłaszcza dla środowiska - tłumaczy mł. bryg. Mariusz Dzieciątek (JR-G 2 w Elblągu).
Adam Mastalerz
bez zdecydowanych i ostrych kar , tu nic się nie zmieni , w takich przypadkach władza musi by.c silna i zdecydowana , bo innaczej się ośmiesza..a i ludziom żyje się gorzej .