Religia powinna być nauczana w szkole jeszcze z 5 lat w wymiarze 2 godzin tygodniowo. Po tym czasie już nie będzie kogo zwalniać, bo religijnych słuchaczy nie będzie. Religia w szkole przyczyniła się do ucieczki od kościoła młodego pokolenia katolików ochrzczonych. Dla likwidacji kościoła pozostawmy religię w szkole bez zmian jeszcze na kilka lat. Po co gwałtownymi ruchami mamy ratować kościół skoro tak bardzo chce zniknąć. Bez rewolucji, bez rzezi przyszłych "świętych", a jedynie 2 godziny tygodniowo i Jędraszewski i Rydzyk na ścianie zamiast godła w czasie lekcji religii.
~Janku 24 - bez przekwalifikowania będą świadczyć "usługi" na plebanii i w kurii za godziwą kasę a nie nauczycielski ochłap. Na początek wrócą do zasadniczego zawodu księża i skończy im się lekka dwuetatówka. Dąbrowa Górnicza dotrze do każdej plebanii i problem z czerepa. Wielu katechetów ma tylko kursiki przy kurii lub szkolenia praktyczne na plebanii. Wrócą do "zawodu" i ślubów u
Jestem osobą wierzącą, praktykującą.Za moich czasów religia była w kościele w salkach katechetycznych. I dalej jestem za tym ,aby tam właśnie odbywały się lekcje religii. Taka lekcja religii czy w samym kościele, czy w salce katechetycznej stwarzała zupełnie inny klimat ,takiego wyciszenia,zadumy...
przeciez tutaj wcale nie chodzi o nauczanie TUTAJ CHODZI WYŁACZNIE O KASE mniej godzin to mniej kasy kosciol stal sie pazerny na kase jak nigdy dotad wiecznie im malo i tylko dawaj A PAMIETAM JAK BY TO BYLO DZISIAJ PRYMAS POLSKI KARDYNAL GLEMP MOEIL W TELEWIZJI ZE KOSCIOLOWI WCALE NIE CHODZI O PIENIADZE TYLKO O SZERZENIE WIARY jak widac zwyczajnie klamal i tylko wyciagaja lapy po kase sluby chrzciny pogrzeby 1 komunie itd czy robia to za darmo?NIE wszedzie kasa i tylko kasa dlatego religia powinba byc w salkach katechetycznych tak jak bylo dawniej i za nauczanie religi niech koszty ponosi kosciol
Nie martwi mnie to. Jeśli kościół chce drugą lekcję (może nawet trzecią) w tygodniu to niech ją organizuje w swoich salkach katechetycznych. Z wielką niecierpliwością oczekuję zmian w podatkach w związku z likwidacją Funduszu Kościelnego na rzecz dobrowolnego odpisu podatkowego. Mam nadzieję, ze koalicja KO/3D/Lewica nie będzie się ociągała i te zmiany będą obowiązywały już od 2025 roku. Nie utożsamiam się z instytucja kościoła katolickiego i nie mam zamiaru utrzymywać takich pasibrzuchów i ludzi, którzy nie mają umiaru jak np. abp Jędraszewski.
Poza tym nauki przyrodnicze albo choćby zajęcia WF przynoszą większe korzyści dla młodzieży i ogólnie społeczeństwa niż nauka o zmartwychwstaniu Chrystusa albo o Genesis.
~Sztama,imbecyle to sa tylko w pisie
Do Xyz :w PIS są ludzie sprawczy, pracowici i uczynni. W PO nieroby , szkodniki i oszusci.
Religia powinna być nauczana w szkole jeszcze z 5 lat w wymiarze 2 godzin tygodniowo. Po tym czasie już nie będzie kogo zwalniać, bo religijnych słuchaczy nie będzie. Religia w szkole przyczyniła się do ucieczki od kościoła młodego pokolenia katolików ochrzczonych. Dla likwidacji kościoła pozostawmy religię w szkole bez zmian jeszcze na kilka lat. Po co gwałtownymi ruchami mamy ratować kościół skoro tak bardzo chce zniknąć. Bez rewolucji, bez rzezi przyszłych "świętych", a jedynie 2 godziny tygodniowo i Jędraszewski i Rydzyk na ścianie zamiast godła w czasie lekcji religii.
~ Sztama Do Xyz :w PIS są ludzie sprawczy -złodziejeeeeeeeeeee-okradali nas na miliardy.
~Janku 24 - bez przekwalifikowania będą świadczyć "usługi" na plebanii i w kurii za godziwą kasę a nie nauczycielski ochłap. Na początek wrócą do zasadniczego zawodu księża i skończy im się lekka dwuetatówka. Dąbrowa Górnicza dotrze do każdej plebanii i problem z czerepa. Wielu katechetów ma tylko kursiki przy kurii lub szkolenia praktyczne na plebanii. Wrócą do "zawodu" i ślubów u
Jestem osobą wierzącą, praktykującą.Za moich czasów religia była w kościele w salkach katechetycznych. I dalej jestem za tym ,aby tam właśnie odbywały się lekcje religii. Taka lekcja religii czy w samym kościele, czy w salce katechetycznej stwarzała zupełnie inny klimat ,takiego wyciszenia,zadumy...
~ ygrae > po to samo był donaldo w Peru - Amnezja ?
przeciez tutaj wcale nie chodzi o nauczanie TUTAJ CHODZI WYŁACZNIE O KASE mniej godzin to mniej kasy kosciol stal sie pazerny na kase jak nigdy dotad wiecznie im malo i tylko dawaj A PAMIETAM JAK BY TO BYLO DZISIAJ PRYMAS POLSKI KARDYNAL GLEMP MOEIL W TELEWIZJI ZE KOSCIOLOWI WCALE NIE CHODZI O PIENIADZE TYLKO O SZERZENIE WIARY jak widac zwyczajnie klamal i tylko wyciagaja lapy po kase sluby chrzciny pogrzeby 1 komunie itd czy robia to za darmo?NIE wszedzie kasa i tylko kasa dlatego religia powinba byc w salkach katechetycznych tak jak bylo dawniej i za nauczanie religi niech koszty ponosi kosciol
Nie martwi mnie to. Jeśli kościół chce drugą lekcję (może nawet trzecią) w tygodniu to niech ją organizuje w swoich salkach katechetycznych. Z wielką niecierpliwością oczekuję zmian w podatkach w związku z likwidacją Funduszu Kościelnego na rzecz dobrowolnego odpisu podatkowego. Mam nadzieję, ze koalicja KO/3D/Lewica nie będzie się ociągała i te zmiany będą obowiązywały już od 2025 roku. Nie utożsamiam się z instytucja kościoła katolickiego i nie mam zamiaru utrzymywać takich pasibrzuchów i ludzi, którzy nie mają umiaru jak np. abp Jędraszewski.
Poza tym nauki przyrodnicze albo choćby zajęcia WF przynoszą większe korzyści dla młodzieży i ogólnie społeczeństwa niż nauka o zmartwychwstaniu Chrystusa albo o Genesis.