Ale jaja, Rodziewicz nie dość, że sam z moralnością niewiele ma wspólnego, to jeszcze dilerkę na listę wciągnął - to już świadczy o desperacji... -:)))
@Rej - Najbardziej to nie lubię, jak troll-ignorant poprawności językowej poetę próbuje nauczać;) Cyt. "W dniu dzisiejszym to analityczny (czyli złożony z kilku słów) odpowiednik wyrazu dziś / dzisiaj. Jest to wyrażenie charakterystyczne dla stylu urzędowego, który obfituje w takie wielowyrazowe połączenia, np. uiścić opłatę, dokonać podziału, na terenie Warszawy, w miesiącu maju (ich odpowiedniki nieurzędowe to: opłacić, podzielić, w Warszawie, w maju). Uważa się je więc za „zło konieczne” tekstów urzędowych, jednak w wypowiedziach o innym charakterze są zdecydowanie niewskazane." A nieogarniętemu trollowi wyjaśniam, że mój poprzedni wpis był komentarzem URZĘDOWEM! ;] #NonOmnisMoriar; 🖤💚🚩
Ale jaja, Rodziewicz nie dość, że sam z moralnością niewiele ma wspólnego, to jeszcze dilerkę na listę wciągnął - to już świadczy o desperacji... -:)))
Panie Koliński nie mówi się w dniu dzisiejszym,jest to pleonazm.Doucz się i dopiero napisz.Polski to taki trudny język, szczególnie dla tłuków.
@Rej - Najbardziej to nie lubię, jak troll-ignorant poprawności językowej poetę próbuje nauczać;) Cyt. "W dniu dzisiejszym to analityczny (czyli złożony z kilku słów) odpowiednik wyrazu dziś / dzisiaj. Jest to wyrażenie charakterystyczne dla stylu urzędowego, który obfituje w takie wielowyrazowe połączenia, np. uiścić opłatę, dokonać podziału, na terenie Warszawy, w miesiącu maju (ich odpowiedniki nieurzędowe to: opłacić, podzielić, w Warszawie, w maju). Uważa się je więc za „zło konieczne” tekstów urzędowych, jednak w wypowiedziach o innym charakterze są zdecydowanie niewskazane." A nieogarniętemu trollowi wyjaśniam, że mój poprzedni wpis był komentarzem URZĘDOWEM! ;] #NonOmnisMoriar; 🖤💚🚩
o moralności lepiej nie zaczynajmy bo temat dla niektórych może być drażliwy i gorący :-)))
W miesiącu maju cofnij się do tyłu i spadnij w dół z całym kompletem jełopskiejgo chamstwa- Koliński z PGR-u.
Nie wszystek umrę.Dobre.Quo vadis-koleś?
Robert-czyli Bob budowniczy.
No jak zaczniemy schodzić na moralne zyciowe incydenty to nie będzie niektorym do śmiechu więc niech niektorzy nie prowokują !!!!
Do Boba:Animus aeger semper errat.
Apage Koliński!!!