Pan Śliwka nawet nie urodził się w Elblągu, ani nie mieszka, więc ta miłość do Elbląga jakaś okolicznościowa. Czyżbyśmy nie mieli kandydatów związanych z naszym miastem.
Pan Rembelski lub Pan Śliwka. Przypomnijcie sobie źle i nieudolnie rządził Elblągiem Wróblewski. Nissan gwarantuje to samo. Tylko ci dwaj panowie. Albo rozwój albo marazm.
Elbląg był wielki w latach 70. Teraz nie ma szans. Z taką władzą państwową, takimi obywatelami i w takim województwie możemy zapomnieć o roli czegoś więcej niż staczające się miasteczko dla rencistów i emerytów oraz sypialnia dla ludzi, którzy codziennie dojeżdżają stąd do Trójmiasta.
Pan Śliwka nawet nie urodził się w Elblągu, ani nie mieszka, więc ta miłość do Elbląga jakaś okolicznościowa. Czyżbyśmy nie mieli kandydatów związanych z naszym miastem.
Będzie jak z Referendum zabraknie głosów . Wieczny kandydat .
Pan Rembelski lub Pan Śliwka. Przypomnijcie sobie źle i nieudolnie rządził Elblągiem Wróblewski. Nissan gwarantuje to samo. Tylko ci dwaj panowie. Albo rozwój albo marazm.
Elbląg był wielki w latach 70. Teraz nie ma szans. Z taką władzą państwową, takimi obywatelami i w takim województwie możemy zapomnieć o roli czegoś więcej niż staczające się miasteczko dla rencistów i emerytów oraz sypialnia dla ludzi, którzy codziennie dojeżdżają stąd do Trójmiasta.