Uważam ze nikt Emila nie broni, ale sa wsród nas osoby które go znały i MY wiemy ze to jest dobry chłopak, który już wiele w swoim życiu przeszedł a ma zaledwie 20 lat to co sie stało to jest ogromna tragedia !!Emil bedzie musiał z tym dalej żyć bo nigdy nie zwóci życia temu chłopcu! nIE BRONIMY GO BO WIEMY ZE KARE MUSI PONIEŚC>PAMIĘTAJCIE TYLKO ŻE CZŁOWIEKA NIE MOŻNA OCENIĆ NIE ZNAJĄC GO!!!
Dziwne byłoby gdyby nie poniósł kary. Nikt tutaj nie ocenia tego kierowcy jako człowieka, którego sie zna lub nie zna osobiście, tylko jego czyny i ich skutki. A przecież człowieka poznaje sie po jego czynach? Może i miał trudne życie, ale to nie jest powód, żeby pozbawiać życia innych ludzi. 20 lat to chyba wystarczająco, żeby odpowiadać za swoje czyny. Tego małego chłopczyka też ludzie znali i kochali, przed nim było całe życie!
Emil to moj znajomy znam go i wiem ze majac 20 lat jest cieszko z tym co on przezyl w mlodosci. Nie oceniajcie go jak go nie znacie. To dobry chlopak a to ze poniosly go nerwy i stres to wiadome ze niewielu znas ucieklo by w takiej sytuacji... zastanowcie sie czy chcieli byscie sie znalesc w skurze jego. Nie dosc ze zabil czlowieka to jeszcze jest oceniany za czyn ktory mogl sie przytrafic kazdemu.... on nie jest piratem drogowym ZASTANOWCIE sie czy ani razu Wy nie jechaliscie z duza predkoscia po miescie a na codzien jezdzicie spokojnie! Czy to tez nazywacie piractwem drogowym...??
Co wam ku..a sie do lbow poje...o Emil to moj kuzyn i nie wierze ze on chandluje po 1 wieczorem jechal do domu od kolezanki... a jesli ku..a nie wiecie co sie wtedy dzialo i go nie znacie to nie piszcie ku..a glupot bo to mnie wkorza jak spamojecie :P NIE OCENIAJCIE LUDZI PO JEDNYM CZYNIE
Ci jego znajomowi w każdym słowie, które napiszą pogrążają nie tylko siebie, ale i tego łepka, nie potrafią się poprawnie wysłowić, przekleństwa są ich jedyną bronią. Weźcie już nic nic nie piszcie, bo tylko pogorszacie sprawę
Ja nie rozumiem ludzi ktorzy sie tu wypowiadaja... :/ jest tu kilku co Go zna i wie jaki naprawde jest sa tez Ci co uwarzaja ze to "skonczony gnojek, pirat bez serca" ale czemu tak jest... jesli sa tacy co Go znaja to chyba wiedza jaki jest a raczej kim jest. Znam historie Emila i wiem ze nic by zlego nie zrobil pochodzi od rodziny dobrej. Jest wychowany na dobrego czlowieka. A niektorzy oceniaja go po tym jednym jedynym zdarzeniu..... Jesli juz zabil to dziecko to poniesie za to kare, poniesie kare za to ze nie myslal wsiadajac do samochodu... ale przestanmy oceniac go jak go nie znamy. On tez jest czlowiekiem i chce dalej zyc. Nie zwroci zycia dziecku a ni zdrowia matce tego dzicka ale czemu ma byc spychany nabok jak jakis morderca co zabil z premedytacja... on sam nie chcial tego zrobic ale sie stalo poniesie kare nie tylo po przez wiezienie ale tez poprzez swoje sumienie. Ale dlaczego odrazu ma tracic sens zycia niech dalej zyje i Wy dajcie mu spokojnie zyc. Nie oskarzajcie czlowieka po czynie ktory mogl sie zdarzyc wam...
Ty Anonim taki z Ciebie obrońca "uciśnionego" Emila", a teraz sobie pomyśl, że ten mały chłopiec to był Twój syna albo Twoja matka, a kobieta - Twoja żona. Kierujesz swoją empatię nie tam gdzie trzeba. Poza tym tego Twojego znajomego, który spowodował tragedię właśnie wszyscy będą oceniać po tym, konkretnym, jednym czynie człowieku, bo zamordował dziecko, a te pozostałe jego uczynki mało kogo interesują, bo były zbyt małe w porównaniu to wypadku.
Po pierwsze jak by zginelo moje dziecko albo zona to mial bym za zle Emilowi ale nie odrzucal bym go... a ten jeden uczynek to byl wypadek... myslicie ze Emil chcial tego Nie jak kazdy szanowal ludzkie zrowie i zycie a wypadek to wynika tylko z jego bezmyslnosci i niedoswiadczenia w jezdzie samochodem... Emil napewno chcial by cofnac to zdarzenia a ja go nie bronie tylko mysle ogolnie to co kazdy by zrobil po obu stronach... Wypadek to wypadek a nie morderstwo z premedytacja..... nie wiem jak wy to rozumiecie ale ja nie oceniam ludzi po jednym czynie tylko po calym zyciu....
Uważam ze nikt Emila nie broni, ale sa wsród nas osoby które go znały i MY wiemy ze to jest dobry chłopak, który już wiele w swoim życiu przeszedł a ma zaledwie 20 lat to co sie stało to jest ogromna tragedia !!Emil bedzie musiał z tym dalej żyć bo nigdy nie zwóci życia temu chłopcu! nIE BRONIMY GO BO WIEMY ZE KARE MUSI PONIEŚC>PAMIĘTAJCIE TYLKO ŻE CZŁOWIEKA NIE MOŻNA OCENIĆ NIE ZNAJĄC GO!!!
Dziwne byłoby gdyby nie poniósł kary. Nikt tutaj nie ocenia tego kierowcy jako człowieka, którego sie zna lub nie zna osobiście, tylko jego czyny i ich skutki. A przecież człowieka poznaje sie po jego czynach? Może i miał trudne życie, ale to nie jest powód, żeby pozbawiać życia innych ludzi. 20 lat to chyba wystarczająco, żeby odpowiadać za swoje czyny. Tego małego chłopczyka też ludzie znali i kochali, przed nim było całe życie!
Emil to moj znajomy znam go i wiem ze majac 20 lat jest cieszko z tym co on przezyl w mlodosci. Nie oceniajcie go jak go nie znacie. To dobry chlopak a to ze poniosly go nerwy i stres to wiadome ze niewielu znas ucieklo by w takiej sytuacji... zastanowcie sie czy chcieli byscie sie znalesc w skurze jego. Nie dosc ze zabil czlowieka to jeszcze jest oceniany za czyn ktory mogl sie przytrafic kazdemu.... on nie jest piratem drogowym ZASTANOWCIE sie czy ani razu Wy nie jechaliscie z duza predkoscia po miescie a na codzien jezdzicie spokojnie! Czy to tez nazywacie piractwem drogowym...??
Ze nie zrobil by tego swiadomie? Słyszałem że "chandluje" a nie że "bierze"
Co wam ku..a sie do lbow poje...o Emil to moj kuzyn i nie wierze ze on chandluje po 1 wieczorem jechal do domu od kolezanki... a jesli ku..a nie wiecie co sie wtedy dzialo i go nie znacie to nie piszcie ku..a glupot bo to mnie wkorza jak spamojecie :P NIE OCENIAJCIE LUDZI PO JEDNYM CZYNIE
Ci jego znajomowi w każdym słowie, które napiszą pogrążają nie tylko siebie, ale i tego łepka, nie potrafią się poprawnie wysłowić, przekleństwa są ich jedyną bronią. Weźcie już nic nic nie piszcie, bo tylko pogorszacie sprawę
a ja slyszelem ze ten koles zza kanalu to niezle ziolko, przekret i cwaniaczek
Ja nie rozumiem ludzi ktorzy sie tu wypowiadaja... :/ jest tu kilku co Go zna i wie jaki naprawde jest sa tez Ci co uwarzaja ze to "skonczony gnojek, pirat bez serca" ale czemu tak jest... jesli sa tacy co Go znaja to chyba wiedza jaki jest a raczej kim jest. Znam historie Emila i wiem ze nic by zlego nie zrobil pochodzi od rodziny dobrej. Jest wychowany na dobrego czlowieka. A niektorzy oceniaja go po tym jednym jedynym zdarzeniu..... Jesli juz zabil to dziecko to poniesie za to kare, poniesie kare za to ze nie myslal wsiadajac do samochodu... ale przestanmy oceniac go jak go nie znamy. On tez jest czlowiekiem i chce dalej zyc. Nie zwroci zycia dziecku a ni zdrowia matce tego dzicka ale czemu ma byc spychany nabok jak jakis morderca co zabil z premedytacja... on sam nie chcial tego zrobic ale sie stalo poniesie kare nie tylo po przez wiezienie ale tez poprzez swoje sumienie. Ale dlaczego odrazu ma tracic sens zycia niech dalej zyje i Wy dajcie mu spokojnie zyc. Nie oskarzajcie czlowieka po czynie ktory mogl sie zdarzyc wam...
Ty Anonim taki z Ciebie obrońca "uciśnionego" Emila", a teraz sobie pomyśl, że ten mały chłopiec to był Twój syna albo Twoja matka, a kobieta - Twoja żona. Kierujesz swoją empatię nie tam gdzie trzeba. Poza tym tego Twojego znajomego, który spowodował tragedię właśnie wszyscy będą oceniać po tym, konkretnym, jednym czynie człowieku, bo zamordował dziecko, a te pozostałe jego uczynki mało kogo interesują, bo były zbyt małe w porównaniu to wypadku.
Po pierwsze jak by zginelo moje dziecko albo zona to mial bym za zle Emilowi ale nie odrzucal bym go... a ten jeden uczynek to byl wypadek... myslicie ze Emil chcial tego Nie jak kazdy szanowal ludzkie zrowie i zycie a wypadek to wynika tylko z jego bezmyslnosci i niedoswiadczenia w jezdzie samochodem... Emil napewno chcial by cofnac to zdarzenia a ja go nie bronie tylko mysle ogolnie to co kazdy by zrobil po obu stronach... Wypadek to wypadek a nie morderstwo z premedytacja..... nie wiem jak wy to rozumiecie ale ja nie oceniam ludzi po jednym czynie tylko po calym zyciu....