Nie wnikając w szczegóły, jeśli pracownikowi nie podoba się praca Urzędu i kierownictwa,krytykuje,powinien czym prędzej zmienić pracę. Pracownik niezadowolony ze swojej pracy , to z reguły zły pracownik. Komentarza innego nie będzie.
~ Towarzyszu z KC 0ZPR, czasy sue zmienily , jest demokracja i wolnisc slowa, gwarantowana orzez panstwo i Konstytucje RP
Poniedziałek, 12.12
Towarzyszu Wróbel, socjalizm przekonać, gdzie partia i władza miala racje ...zakazane to se możesz w swoim domu puszczą bąko swojej żonie. O to jest typ , który mentalnością zostal w poprzednim systemie, patrzcie zdjęć powyżej, w artykule. Czas tego typa minął, niech referendum będzie skuteczne i komuch won z urzędu.
Oczywista , oczywistość, że nie sra się we własne gniazdo. Jeśli komuś nie pasuje to zawsze można zmienić robotę. Natomiast to, że to oczywiste a wcześniej nie zapisane , nie zmienia faktu że Rembelski szuka sensacji. Mi kiedyś też pracodawca powiedział, to co tu robimy , mówimy zostaje między nami. Nagadujesz na swojego pracodawcę to zawsze się on dowie, uprzejmie wszyscy doniosą. I po co. Dajcie spokój. Mam nadzieję że wkrótce się dowiemy kim jest Rembelski, bo dalej nie wiem co to za postać.
Bardzo proszę o podanie listy kar za nieprzestrzeganie tych przepisów. Czy przewidziane jest krzyżowanie, kamieniowanie, rażenie prądem itp, czy tylko lajtowe :chłosta, bicie po łapach linijką itp.?
Ale jeżeli wróbel sra w gniazdo kruka lub czyżyka, to one mają mu dziękować czy dziobnąć w sztolnię? To jest urząd publiczny a nie prywatna firma i nietrafione (zapewne permanentnie) decyzje "przełożonego" muszą być krytykowane, a gdy główny zwierzchnik chroni swoich "wybitnych" protegowanych, to razem z nimi wsiada do taczki. To jest UM odpowiedzialny za 100 000 ludzi a nie 3 osobowa firma spawalnicza. Twierdzenie "szef mi mówił , że o tym co tutaj robimy i mówimy nie wynosimy na zewnątrz" - to pewnie była praca w SB, kościele lub mafii. Rembelski (nie znam gościa) nie pisał zarządzenia Wróblewskiemu - pojawia się mentalność "47 szukająca tego kto świństwo ujawnił a nie tego kto świństwo uczynił
Nie wnikając w szczegóły, jeśli pracownikowi nie podoba się praca Urzędu i kierownictwa,krytykuje,powinien czym prędzej zmienić pracę. Pracownik niezadowolony ze swojej pracy , to z reguły zły pracownik. Komentarza innego nie będzie.
To się w pale, nawet wiszącej, nie mieści. Tego nie wymyślił Wróblewski, ale podpisał.
~ulka - pomylił ci się UM z domem publicznym, prostytucją i burdel mamą.
Ktoś napisał "ale jaja...". Wątpię czy "on" je ma.
To je folwark, gęsi mają gęgać jak gąsior przewodzi.
Towarzyszu Wróbel, socjalizm przekonać, gdzie partia i władza miala racje ...zakazane to se możesz w swoim domu puszczą bąko swojej żonie. O to jest typ , który mentalnością zostal w poprzednim systemie, patrzcie zdjęć powyżej, w artykule. Czas tego typa minął, niech referendum będzie skuteczne i komuch won z urzędu.
Oczywista , oczywistość, że nie sra się we własne gniazdo. Jeśli komuś nie pasuje to zawsze można zmienić robotę. Natomiast to, że to oczywiste a wcześniej nie zapisane , nie zmienia faktu że Rembelski szuka sensacji. Mi kiedyś też pracodawca powiedział, to co tu robimy , mówimy zostaje między nami. Nagadujesz na swojego pracodawcę to zawsze się on dowie, uprzejmie wszyscy doniosą. I po co. Dajcie spokój. Mam nadzieję że wkrótce się dowiemy kim jest Rembelski, bo dalej nie wiem co to za postać.
Oj Ci widzę, że nie tylko odwyk ie i psychiatra temu tuma kwi że zdjęcia pilnie potrzebny
Bardzo proszę o podanie listy kar za nieprzestrzeganie tych przepisów. Czy przewidziane jest krzyżowanie, kamieniowanie, rażenie prądem itp, czy tylko lajtowe :chłosta, bicie po łapach linijką itp.?
Ale jeżeli wróbel sra w gniazdo kruka lub czyżyka, to one mają mu dziękować czy dziobnąć w sztolnię? To jest urząd publiczny a nie prywatna firma i nietrafione (zapewne permanentnie) decyzje "przełożonego" muszą być krytykowane, a gdy główny zwierzchnik chroni swoich "wybitnych" protegowanych, to razem z nimi wsiada do taczki. To jest UM odpowiedzialny za 100 000 ludzi a nie 3 osobowa firma spawalnicza. Twierdzenie "szef mi mówił , że o tym co tutaj robimy i mówimy nie wynosimy na zewnątrz" - to pewnie była praca w SB, kościele lub mafii. Rembelski (nie znam gościa) nie pisał zarządzenia Wróblewskiemu - pojawia się mentalność "47 szukająca tego kto świństwo ujawnił a nie tego kto świństwo uczynił