Nie jestem za tym, aby pracownicy sieciowych sklepów musieli pracować w nocy, ale z drugiej strony może pan Fiodorowicz odpowie, na jakiej podstawie prawnej opiera swoją ocenę, że praca w nocy jest niedopuszczalna ? Każdy kodeksowy nieuk wie, że przepisy zezwalają na takie zatrudnianie pracowników. Chciejstwo, to za mało na przepisy. A jeśli chodzi tu o wspomaganie niedzielnej tacy proboszcza, to każdy kto chce zdąży to zrobić. Niezależnie od tego, czy w niedzielę pracuje lub nie.
JEST NADPRODUKCJA TOWARÓW SPOŻYWCZYCH I PRZEMYSŁOWYCH . a za mało dni do handlowania, żeby się wyzbyć tego towaru należałoby pracować na okrągło 24h na dobę i na tym ten pic polega . Jest to dowód potwierdzony budową nowych obiektów handlowych .Żyd przed wojną mówił , lepszy handelek jak złoty szpadel i to się sprawdza .
Jak im źle to niech się zwolnią i znajdą sobie druga lepsza pracę. Dla hejterów jakby co sam pracuje w przedziałach godzin 4-14 lub 14-24.
Nie jestem za tym, aby pracownicy sieciowych sklepów musieli pracować w nocy, ale z drugiej strony może pan Fiodorowicz odpowie, na jakiej podstawie prawnej opiera swoją ocenę, że praca w nocy jest niedopuszczalna ? Każdy kodeksowy nieuk wie, że przepisy zezwalają na takie zatrudnianie pracowników. Chciejstwo, to za mało na przepisy. A jeśli chodzi tu o wspomaganie niedzielnej tacy proboszcza, to każdy kto chce zdąży to zrobić. Niezależnie od tego, czy w niedzielę pracuje lub nie.
JEST NADPRODUKCJA TOWARÓW SPOŻYWCZYCH I PRZEMYSŁOWYCH . a za mało dni do handlowania, żeby się wyzbyć tego towaru należałoby pracować na okrągło 24h na dobę i na tym ten pic polega . Jest to dowód potwierdzony budową nowych obiektów handlowych .Żyd przed wojną mówił , lepszy handelek jak złoty szpadel i to się sprawdza .