Panie ML.Jasne - krzywdy Pan nikomu nie zrobił, a w więzieniu siedizał Pan za niewinnośc. Wyroki sadów dotyczące odszkodawań sa fer, wyroki wsadzające za kraty fe. Ustapnić miejsca złu, to legalizowac jego działanie. Głupotę, chamstwo i zaściankowość trzeba piętnować i zrobić wszystko by ludzie z "przeszłością" egzystowali na marginesie społeczeństwa. Człowiek byle jaki nie zwraca uwagi na treśc i formę, więc po raz pierwszy napisal Pan prawde i dokonał właściwej samooceny - brawo!!!!!!!!.To pierwsze swiatełko w tunelu.
Mimo wielu traum, i dysfunkcji rokuje Pan nadzieje na bycie poprawnym obywatelem czego z calego serca życzę.Pozdrawiam
Głupota jaką Pan pisze to własnie przykład jak daleko od mądrości antenatów Pan odszedł i jak dalece nie umie Pan zrozumiec tego co Pan czysta. Włąśnie przez dopisywanie treści cudzym wypowiedzią robi Pan z siebie błazna. Napisałem dość jasno że przedkładam treśc nad formę i nigdzie nie stwierdziłęm że złu ustępować trzeba. Tylko żę jeśli się chce zło piętnować to trzeba to czynić pod własnym imieniem i nazwiskiem inaczej bowiem nie sposób odróżnić odbrońcy dobra od kłamcy i potwarcy. Uważasz moj drogi chłopcze że po czterech latach ciągłych akatów na moją osobę robioną przez stada tobie podobnych szubrawców żaden z nich nie umiał znaleśc kogoś kogo bym skrzywdził swoim przestępstwem ? Jeśli co zatem tak na piętnowaniu zła zalezy to poszukaj kogoś kogom okradł i go pokaż
Panie ML. Więc popelniłl Pan jednak przestepstwo przyznając sie do niego. Nieprawdziwa jest też teza, że nikogo "nie skrzywdziłem".Załózmy, że bankowiec,prezes defrauduje okreslona sume pieniedzy. Nie ważne czy pochodzą one od osób fizycznych czy sa dotacjami ze skarbu państwa czy UE. Zawsze jest strona pokrzywdzona obywatel, organizacja czy państwo. Nie ma kary bez winy.Widocznie sąd znalazł kogoś kogo Pan skrzywdził i w jego obronie stanął. Szerzej napisze gdy odpowie Pan na pytanie. Jest i drugie swiatełko, które odnosi sie do poprawnej formy zwracania sie do oponenta. Pozdrawiam.
Drogi chłopcze jak zostaniesz biegłym sądowym z dziedziny księgowości to pogadamy bo w mojej "sprawie" Pan Nadolnik nie umiał określić czy i kto coś stracił. Pozwól zatem że dam ci radę - nie pajacuj bo piszesz o rzeczach o których nie masz elementarnego pojecia a ja ci korepetycji udzielał nie będę. Jak chcesz się kształcić - Stowarzyszenie Księgowych Polskich i do dzieła . A jak już się czegoś nauczysz to się zgłoś i sprawdzę czy przeskoczysz Pana Biegłego .
Panie ML. Juz bardzo długo czekam na odpowiedz. Nie mogę odnieść sie do sprawy bo nie znam szczegółów. Wiem, że jest Pan ekspertem prawa kanonicznego a teraz dowiaduję sie ze i ekonomistą. Do tego dochodzi znajomość prawa, bycie dziennikarzem i wyrocznia w wielu sprawach - brawo. Nie skrywa Pan swojego imienia i nazwiska ale skrywa Pan swoja przeszłość. Czy tak postepuje człek odważny, który powrócił na scieżke odnowy moralnej. Czekam na odpowiedz i mam nadzieje, że moje słowa o braku odwagi skłonią Pana do transparentnościw pisaniu. Pozdrawiam i proszę o odpowedz.
No prosze czyżby postępował proces resocjalizacji ? Czegoś się waść uczysz? No to cieszy i daje nadziej w łaskawe rozumu przywrócenie. Przeszłości nie skrywam tyle że nikogo ona chyba nie obchodzi ale nie o mnie rzecz idzie ale o to co wreszcie zacząłeś dostrzegać - że mam spore doświadczenie w wielu dziedzianach o których ty drogi V1 zielonego nie masz pojęcia. Ale skoro cię tak ciekawość żżera to masz tylko jedno wyjście - poczekać aż zacznę gdzieś kandydować i wtedy mnie przepytać na temat moich kwalifikacji i przeszłości. Ale obawiam się że długo poczekasz,,,
Panie ML. O resocjalizacji trafniej by było pisać w panskim przypadku. Przeszłość Pan skrywa i mnie ona obchodzi. Pisząc wprost wiecej o człowieku mówia jego czyny niż słowa.Inaczej - czlowiek jest wiarrygodny gdy zaufania jest godny. W Pana przypadku......niech sam sobie odpowie.O ludziach zza krat też duzo wiem i nie sa to wiadomości krzepiace serca. Mam tez nadzieje, że ludzie skazani prawomocnym wyrokiem sadu chocby i sami chcieli zasiąść na publicznym stanowisku nigdy nei zostana wybrani przez ludzi prawych. Skoro nie skrywa Pan swojej przeszłości prosze o odpowiedz na postawione pytanie .Pozdrawiam.
A jednak zapłon nie nastąpił.... Widzę że nadal robisz za głuka z lasu i kleisz głupa . No to jeszcze raz - nigdy nigdzie na żadne stanowisko nie kandydowałem i kandydować nie zamierzam. Kapici czy przełożyć na język migowy ? A jak Pana zainteresowanie moją osobą osiągnie stan w ktrórym się Pan zbierzesz na odwagę i zasiądzesz ze mną do rozmowy to sobie pogadamy i byc może coś zrozumiesz. A co do ludzi zza krat to masz ich wokół siebie setki - mijasz ich na ulicy w sklepie kinie i teatrze. A skoro musisz mnie o coś pytać to niestety wydaje ci się że coś o nich wiesz. Po raz kolejny wychodzisz na babę z magla która słucha dzwonów i słyszy brzęczenie Szkoda czasu na tłumaczenie ci jek jesteś płaski bo nie rozumiesz stereometrii i już A najgorsze że nadal nie rozumiesz że ciebie nie ma ...
Pnie ML. Stwierdzam, że odwagi Pan nie ma. Skoro nie chce Pan odpowiedzieć na pytanie dotyczacej swojej przeszłości, niech skomentuje wniosek o nadanie honorowego obywatelstwa dla WC. Skoro nie może byc merytorycznie, to sie troche pośmiejemy. Pozdrawiam
Skończmy z wpisami. Pan Lewandowski czuje się przez to połechtany intelektualnie. Ale przecież to kretyn, tępak i nic nie rozumiejący idiota. Buziaki Mariuszku!!!
Panie ML.Jasne - krzywdy Pan nikomu nie zrobił, a w więzieniu siedizał Pan za niewinnośc. Wyroki sadów dotyczące odszkodawań sa fer, wyroki wsadzające za kraty fe. Ustapnić miejsca złu, to legalizowac jego działanie. Głupotę, chamstwo i zaściankowość trzeba piętnować i zrobić wszystko by ludzie z "przeszłością" egzystowali na marginesie społeczeństwa. Człowiek byle jaki nie zwraca uwagi na treśc i formę, więc po raz pierwszy napisal Pan prawde i dokonał właściwej samooceny - brawo!!!!!!!!.To pierwsze swiatełko w tunelu. Mimo wielu traum, i dysfunkcji rokuje Pan nadzieje na bycie poprawnym obywatelem czego z calego serca życzę.Pozdrawiam
Głupota jaką Pan pisze to własnie przykład jak daleko od mądrości antenatów Pan odszedł i jak dalece nie umie Pan zrozumiec tego co Pan czysta. Włąśnie przez dopisywanie treści cudzym wypowiedzią robi Pan z siebie błazna. Napisałem dość jasno że przedkładam treśc nad formę i nigdzie nie stwierdziłęm że złu ustępować trzeba. Tylko żę jeśli się chce zło piętnować to trzeba to czynić pod własnym imieniem i nazwiskiem inaczej bowiem nie sposób odróżnić odbrońcy dobra od kłamcy i potwarcy. Uważasz moj drogi chłopcze że po czterech latach ciągłych akatów na moją osobę robioną przez stada tobie podobnych szubrawców żaden z nich nie umiał znaleśc kogoś kogo bym skrzywdził swoim przestępstwem ? Jeśli co zatem tak na piętnowaniu zła zalezy to poszukaj kogoś kogom okradł i go pokaż
Panie ML. Więc popelniłl Pan jednak przestepstwo przyznając sie do niego. Nieprawdziwa jest też teza, że nikogo "nie skrzywdziłem".Załózmy, że bankowiec,prezes defrauduje okreslona sume pieniedzy. Nie ważne czy pochodzą one od osób fizycznych czy sa dotacjami ze skarbu państwa czy UE. Zawsze jest strona pokrzywdzona obywatel, organizacja czy państwo. Nie ma kary bez winy.Widocznie sąd znalazł kogoś kogo Pan skrzywdził i w jego obronie stanął. Szerzej napisze gdy odpowie Pan na pytanie. Jest i drugie swiatełko, które odnosi sie do poprawnej formy zwracania sie do oponenta. Pozdrawiam.
Drogi chłopcze jak zostaniesz biegłym sądowym z dziedziny księgowości to pogadamy bo w mojej "sprawie" Pan Nadolnik nie umiał określić czy i kto coś stracił. Pozwól zatem że dam ci radę - nie pajacuj bo piszesz o rzeczach o których nie masz elementarnego pojecia a ja ci korepetycji udzielał nie będę. Jak chcesz się kształcić - Stowarzyszenie Księgowych Polskich i do dzieła . A jak już się czegoś nauczysz to się zgłoś i sprawdzę czy przeskoczysz Pana Biegłego .
Panie ML. Juz bardzo długo czekam na odpowiedz. Nie mogę odnieść sie do sprawy bo nie znam szczegółów. Wiem, że jest Pan ekspertem prawa kanonicznego a teraz dowiaduję sie ze i ekonomistą. Do tego dochodzi znajomość prawa, bycie dziennikarzem i wyrocznia w wielu sprawach - brawo. Nie skrywa Pan swojego imienia i nazwiska ale skrywa Pan swoja przeszłość. Czy tak postepuje człek odważny, który powrócił na scieżke odnowy moralnej. Czekam na odpowiedz i mam nadzieje, że moje słowa o braku odwagi skłonią Pana do transparentnościw pisaniu. Pozdrawiam i proszę o odpowedz.
No prosze czyżby postępował proces resocjalizacji ? Czegoś się waść uczysz? No to cieszy i daje nadziej w łaskawe rozumu przywrócenie. Przeszłości nie skrywam tyle że nikogo ona chyba nie obchodzi ale nie o mnie rzecz idzie ale o to co wreszcie zacząłeś dostrzegać - że mam spore doświadczenie w wielu dziedzianach o których ty drogi V1 zielonego nie masz pojęcia. Ale skoro cię tak ciekawość żżera to masz tylko jedno wyjście - poczekać aż zacznę gdzieś kandydować i wtedy mnie przepytać na temat moich kwalifikacji i przeszłości. Ale obawiam się że długo poczekasz,,,
Panie ML. O resocjalizacji trafniej by było pisać w panskim przypadku. Przeszłość Pan skrywa i mnie ona obchodzi. Pisząc wprost wiecej o człowieku mówia jego czyny niż słowa.Inaczej - czlowiek jest wiarrygodny gdy zaufania jest godny. W Pana przypadku......niech sam sobie odpowie.O ludziach zza krat też duzo wiem i nie sa to wiadomości krzepiace serca. Mam tez nadzieje, że ludzie skazani prawomocnym wyrokiem sadu chocby i sami chcieli zasiąść na publicznym stanowisku nigdy nei zostana wybrani przez ludzi prawych. Skoro nie skrywa Pan swojej przeszłości prosze o odpowiedz na postawione pytanie .Pozdrawiam.
A jednak zapłon nie nastąpił.... Widzę że nadal robisz za głuka z lasu i kleisz głupa . No to jeszcze raz - nigdy nigdzie na żadne stanowisko nie kandydowałem i kandydować nie zamierzam. Kapici czy przełożyć na język migowy ? A jak Pana zainteresowanie moją osobą osiągnie stan w ktrórym się Pan zbierzesz na odwagę i zasiądzesz ze mną do rozmowy to sobie pogadamy i byc może coś zrozumiesz. A co do ludzi zza krat to masz ich wokół siebie setki - mijasz ich na ulicy w sklepie kinie i teatrze. A skoro musisz mnie o coś pytać to niestety wydaje ci się że coś o nich wiesz. Po raz kolejny wychodzisz na babę z magla która słucha dzwonów i słyszy brzęczenie Szkoda czasu na tłumaczenie ci jek jesteś płaski bo nie rozumiesz stereometrii i już A najgorsze że nadal nie rozumiesz że ciebie nie ma ...
Pnie ML. Stwierdzam, że odwagi Pan nie ma. Skoro nie chce Pan odpowiedzieć na pytanie dotyczacej swojej przeszłości, niech skomentuje wniosek o nadanie honorowego obywatelstwa dla WC. Skoro nie może byc merytorycznie, to sie troche pośmiejemy. Pozdrawiam
Skończmy z wpisami. Pan Lewandowski czuje się przez to połechtany intelektualnie. Ale przecież to kretyn, tępak i nic nie rozumiejący idiota. Buziaki Mariuszku!!!