Środa, 27.11.2024, Imieniny: Ksenia, Walerian, Franciszek
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Grudzień to miesiąc wyjątkowy, świąteczny, miesiąc w którym obdarowujemy najbliższych prezentami. Już 7 grudnia 2024 roku o... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
"Jezus skonał na krzyżu zgodnie z prawem Rzymu" - i tu się właśnie mylisz prostaczku. Polecam lekturę Nick Page "Die letzten Tage Jesu", Monachium 2011. Ups, ksążka po niemiecku, a Ty przecież patriotycznie tylko po polsku czytasz, mówisz i niestety myślisz.... FUJ!!!
Balbinko zanim coś napiszesz poczytaj - "Postępowanie w sprawie Jezusa przeprowadzono z zachowaniem ówcześnie akceptowanych standardów procesowych. Było oskarżenie, Jezus miał prawo do obrony, z którego nie skorzystał. Piłat nie zlekceważył sobie Jezusa, nie skazał Go też szczególnie pospiesznie. "http://www.idziemy.pl/wiara/rewizja-wyroku-na-jezusa/ . Opinie są rózne ja się przychylam do tej ponieważ jedt to analiza prawnika i argumnety w niej zawarte przyjmuję. Poczytaj też sobie o Trybunałach Ludowych III Rzeszy jako zwolenniczka jezyka niemieckiego pewnie znajdziesz sporo materiałów ... Droga Babciu doceniająć twoją mądrość i inteligencję zwrócę ci tylko uwagę że mój wizerunek u różnych zatwardziałych lewaków czy POwców budzi odruch wymiotny co może ci pracę utrudnić...
Panie ML.Wiem, że tylko biblia jest Pan w stanie wytłumaczyc swoje "szlachetne postepowanie" i "nieskazitelną" przeszłość. Odwagi ma Pan też jak Spartakus całe mnóstwo. Nie potrafi Pan jednak odpowiedziec na pytanie chowając sie za bardzo złą - delikatnie mówiąc argumentacją. Kolejny raz prosze o odpowiedż - czy odbywał Pan karę pozbawienia wolnośscj? Jak tak , to jak długo i za co? Pozdrawiam .
Jak dorośniesz do tego by to pytanie zadać publicznie to może ci odpowiem, Na razie nie widzę pytającego i nie słyszę pytania bo dla mnie donosieciiel i anonim to jedno i to samo.
Panie ML. Ale z Pana gamoń, pytanie zadaje publicznie. Zapewne chodziło Panu by zadać je osobiście. Jak zwykle czytanie ze zrozumieniem i odpowiedzi, to Pana słaba strona. Nie potrafi Pan tez odróznić dobra od zła, miedzy donosicielen a anonimem stawia zanak równości. Prowadzenie dyskusji z Panem jest nobilitowaniem człeka podłego, z nieciekawą przeszłością i przerośnietym "ego". Zadaje publicznie pytanie - Czy odbywał Pan kare pozbawienia wolności? Jezeli tak , to jaki miała wymiar i za co została wymierzona? Prosze pokazać twardy kregosłup i wykazać odrobine odwagi, a prawda Pana wyzwoli. Pozdrawiam.
Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks Cywilny (Dz. U. z 1964 r. Nr 16, poz. 93 z późn. zm., dalej „k.c.”) nie zawiera definicji dóbr osobistych. Jednak można wskazać, że dobra osobiste to wartości niematerialne, ściśle związane z osobą ludzką (a także poprzez odesłanie z art. 43 k.c. z osobą prawną). Przyjmuje się, że są to pewne ogólnospołecznie uznane wartości, które dotyczą integralności cielesnej i psychicznej człowieka. Wartości te są na tyle istotne, że podlegają ochronie prawnej. Da zatwem drogi V1 - ciebie nie ma . Można cię zatem znieważać dowolnie bo nie ma ochrony dla czegoś co się nazywa V1. To coś to tylko internetowa mżonka widziedło i mara . Nie ma człowieka nie ma jego godności i nie ma jego ochorny. Jesteś zatem czymś co nie ma praw i nie może pytać . Nie ma cię
Panie ML. Jak zmusi Pan do pracy swoje szare komórki, to wyłapie jeszcze wiele cech rózniących nas. Ja nie czytałem zarówno Kodeksu Cywilnego, jego interpretacji ani wykładni.W tym specjalizuja sie sedziowie, prokuratorzy, adwokaci lub kryminaliści. Ja swój czas poświeciłem na naukę, pracę i co daje najwiecej satysfakcji rodzinie.Wiele wartości, o których zapewne Pan słyszał ja wyniosłem z domu rodzinnego. Swoimi komentarzami wystawia Pan sobie swiadectwo..Że odwagi Pan nie ma już wszyscy wiedzą, że chowa sie za debilna argumentacja moga przeczytac, jak siePan zachowuje moga zobaczyć. Czy trzeba cos jeszcze dodac. Odpowiedzi wciąż brak.
Drogi chłopcze jesteś legalistą który nie czytał kodeksów bo to praca dla prawników i katolikiem który nie rozumie co to pokuta i odpuszczenie grzechów. Sądząc po tym co piszesz jesteś też intelektualistą z wykształceniem podstawowym niepełnym i członkiem jednoosobowej rodziny. Ciebie nie ma a jak nie rozumiesz to napisze ci po chłopsku – nie masz nazwiska i twarzy to cię nie ma. Nie masz też prawa pytać kogokolwiek o cokolwiek. A na koniec tej debaty powiem ci czego cię twój ojciec nie nauczył – nie nauczył cię tego że jak coś do kogoś masz to się zawsze piszesz swoją twarzą lub nazwiskiem bo inaczej jesteś tylko tchórzem i szmaciarzem . Jak skończysz naukę czytania ze zrozumieniem poczytaj Bułhakowa bo mnie już znudziełeś swoimi kretynizmami .
Panie ML. Wielu pisarzy i klasyków Pan cytuje lecz wątpie by któregokolwiek Pan czytał w całości. Wywody Pana są siermiężne a błedy ortograficzne wskazuje na małą ilość przeczytanych książek.Co do sakramentu pokuty, to by był on ważny musi byc spełniony warnek zadośćuczynienia. Proszę wiec napisać w jaki zrobił Pan to sposób w stosunku do pokrzywdzonych. Mnie rodzice nauczyli bardzo dużo, w tym zachowania odpowiedniej formy zwracając sie do innych ludzi. Czytajac pańskie komentarze, widoczna jest kolejna róznica między nami.A dziadek mówł mi wiele razy "nie podchodż do byka z przodu, konia z tyłu a do głupiego w ogóle". Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedż.
Drogi chłopcze widać że dziadek był człowiekiem roztropnym a na wnuczka owa cnota nie przeszła. Skorom bowiem głupi to po co mnie tykasz ? Idź swoją drogą bo mnie z mojej nie zepchcniesz a tylko rozbawisz. Błędy drogi chłopcze wynikają z tego że czytam treść mało zwracając uwagę na formę i takoż samo piszę licząc na inteligencję czytelnika i jego wrodzny takt, którego tobie brak co też ojcu za grzech poczytać można. Do zadośćuczuenienia jestem pierwszy co po przykładzie Cejrowksiego widać . Ale skoro takich com im zawinił nie widzę to komóż mam czynić zadość drogi chłopcze? Wskaż mi takiego com go okradł albo takiego com mu twarz bez racji obił chętnie rzecz przemyślę na razie jednak z uporem psychopaty łazisz wokół mojej osoby głupkiem mnie nazywająć. Posłychaj rady Dziadka i znikaj .