... no tak, największym problemem ruchu drogowego są kierowcy.... ale zachodzi pytanie... kto jest dla kogo? nos dla tabakiery czy tabakiera dla nosa....?
Kilka dni temu jechałem wieczorem 21,50 od ul. Warszawskiej , Tysiąclecia. Hetmańska, Pułkownika Dąbka, Królewiecka, Szpital. Po drodze minąłem 12 skrzyżowań z sygnalizacją świetlną. Czerwone swiatło paliło się na 10 z nich, w wiekszości prawie cały cykl. Jedyne dwa skrzyżowania ze światłem zielonym to Tysiąclecia-Malborska i Hetmańska-Giermków. Jestem ciekaw jak "fachowcom" od synchronizacji udało się osiągnąć taki wynik.
Lewoskręty są krótkie, to fakt, ale 4 auta mogą przejechać. Niestety w Elblągu czas ruszania, czyli rekacji jest bardzo słaby. W odróżnieniu od większych miast, gdzie jeździ się szybciej widać znaczącą różnicę w dynamice jazdy. Tego się nie zmieni, Elbląg to małe, zaściankowe miasto i styl jeżdzenia jest wtopiony w DNA kierowców. Nikomu się nie śpieszy, bo nie ma do czego. Kiedyś mnie to irytowało, dziś podchodzę do tego z dystansem, ponieważ mentalności elblążan się nie zmieni. Z natury narzekają i są ospali.
gdzie jesteście ekolodzy i dlaczego milczycie? brak liczników czasu, zakazy zawracania np na Nowowiejskiej co powoduje zużycie paliwa na postoju pod światłami
Nie ma mądrego fachowca który by ustawił światła a szczególnie lewoskrety,masakra.Fakt ze kierowcy póżno ruszają.W trójmieście to idzie gładko, jak ruszają to wszyscy razem jak tylko światło przeskoczy.
Z Grota Roweckiego w Armii Krajowej na wprost też tylko 3 samochody zdążą.
... no tak, największym problemem ruchu drogowego są kierowcy.... ale zachodzi pytanie... kto jest dla kogo? nos dla tabakiery czy tabakiera dla nosa....?
Kilka dni temu jechałem wieczorem 21,50 od ul. Warszawskiej , Tysiąclecia. Hetmańska, Pułkownika Dąbka, Królewiecka, Szpital. Po drodze minąłem 12 skrzyżowań z sygnalizacją świetlną. Czerwone swiatło paliło się na 10 z nich, w wiekszości prawie cały cykl. Jedyne dwa skrzyżowania ze światłem zielonym to Tysiąclecia-Malborska i Hetmańska-Giermków. Jestem ciekaw jak "fachowcom" od synchronizacji udało się osiągnąć taki wynik.
Lewoskręty są krótkie, to fakt, ale 4 auta mogą przejechać. Niestety w Elblągu czas ruszania, czyli rekacji jest bardzo słaby. W odróżnieniu od większych miast, gdzie jeździ się szybciej widać znaczącą różnicę w dynamice jazdy. Tego się nie zmieni, Elbląg to małe, zaściankowe miasto i styl jeżdzenia jest wtopiony w DNA kierowców. Nikomu się nie śpieszy, bo nie ma do czego. Kiedyś mnie to irytowało, dziś podchodzę do tego z dystansem, ponieważ mentalności elblążan się nie zmieni. Z natury narzekają i są ospali.
gdzie jesteście ekolodzy i dlaczego milczycie? brak liczników czasu, zakazy zawracania np na Nowowiejskiej co powoduje zużycie paliwa na postoju pod światłami
Nie ma mądrego fachowca który by ustawił światła a szczególnie lewoskrety,masakra.Fakt ze kierowcy póżno ruszają.W trójmieście to idzie gładko, jak ruszają to wszyscy razem jak tylko światło przeskoczy.