Jest wielu życzliwych , fajnych kierowców, których gdy rozpoznam, kłaniam się z uśmiechem, mimo że są dużo młodsi !
Ale jest też spora garść , po prostu, CHAMÓW, którzy psują wizerunek ZKM..! Nie chodzi tylko o otwieranie drzwi...
Głośne rozmowy z kolegą, koleżanką, w czasie jazdy { w kwiecistym języku} , czy nagminne rozmowy przez telefon komórkowy !!!
Gdy do tego dodamy, że są kierowcy, którzy jeżdżą po Elblągu tak, jakby wozili węgiel, czy Kartofle a nie LUDZI..!
Tysiące Elblążan na pewno to potwierdzi.....
Pozdrawiam panów z "10" "16"
Wystarczy kilkanaście razy otworzyć przednie drzwi (dotyczy to IVECO które nie ma osłoniętej kabiny dla kierowcy) i idę na zwolnienie lekarskie. Przewieje mnie i po sprawie. Mogę się nie wiem jak ubrać ale to i tak nie pomoże. Przeciąg od tych cholernych przednich drzwi robi swoje. A ty Agatko nie wymądrzaj się tylko usiądz w fotelu kierowcy autobusu i pojezdzij trochę. Gwarantuję ci że błyskawicznie zmienisz zdanie jak cię lodowaty powiew odmucha kilkadziesiąt razy dziennie. Na drugi dzień do pracy nie przyjdziesz napewno. Mnie IVECO i te cholerne przednie drzwi załatwiły już 2 razy. Kończyło się zwolnieniem lekarskim.
Sam sobie takie zajęcie wybrałeś , więc pracuj albo je zmień . Myślisz , że jesteś jedynym który wykonuje swoją pracę w niekomfortowych warunkach ? Ty przynajmniej siedzisz . A może każdy ma tu wylać swoje żale ? Przypominam Ci więc , że artykuł jest o funkcjonowaniu komunikacji , a nie Twoich dylematach osobistych .
Byłem kierowca w ZKM i przednie drzwi otwierałem a potem choroba i za leki z własnej kieszeni ale nikogo to nie obchodzi otwieraj Pan i jeszcze Cie mięsem obrzuca za 1500 zł miesięcznie w porywach 1700 zł. Dziękuje teraz mam lepsza prace i swiety spokój.
najlepszy jest ten gruby, łysy kierowca z 7, co nigdy nie otwiera drzwi przy sobie i przegania pasażerów- bo mu zimno, bo jest na antybiotykach, bo nie ma ogrzewania; jak można takiego bezczela w sandałach zatrudniać?
Pani w okularach ktora jezdzi czasem 11, 13 , 17 to juz wogole przegina nie dosc ze nie otwiera drzwi przednich to kiedy stalam na petli z chorym dzieckiem pogonila mnie kiedy chcialam wsiasc do autobusu ,, Mam jeszcze 3 min przerwy powiedziala z usmiechem na ustach . No to dalej moklismy na przystanku a bylo to jesienia . Pozdrawiam to pania i wspolczuje jej bo jest strasznie zadufana w sobie
Dokładnie polecam poniższy sposób Pani Agacie.
Jest wielu życzliwych , fajnych kierowców, których gdy rozpoznam, kłaniam się z uśmiechem, mimo że są dużo młodsi ! Ale jest też spora garść , po prostu, CHAMÓW, którzy psują wizerunek ZKM..! Nie chodzi tylko o otwieranie drzwi... Głośne rozmowy z kolegą, koleżanką, w czasie jazdy { w kwiecistym języku} , czy nagminne rozmowy przez telefon komórkowy !!! Gdy do tego dodamy, że są kierowcy, którzy jeżdżą po Elblągu tak, jakby wozili węgiel, czy Kartofle a nie LUDZI..! Tysiące Elblążan na pewno to potwierdzi..... Pozdrawiam panów z "10" "16"
Wystarczy kilkanaście razy otworzyć przednie drzwi (dotyczy to IVECO które nie ma osłoniętej kabiny dla kierowcy) i idę na zwolnienie lekarskie. Przewieje mnie i po sprawie. Mogę się nie wiem jak ubrać ale to i tak nie pomoże. Przeciąg od tych cholernych przednich drzwi robi swoje. A ty Agatko nie wymądrzaj się tylko usiądz w fotelu kierowcy autobusu i pojezdzij trochę. Gwarantuję ci że błyskawicznie zmienisz zdanie jak cię lodowaty powiew odmucha kilkadziesiąt razy dziennie. Na drugi dzień do pracy nie przyjdziesz napewno. Mnie IVECO i te cholerne przednie drzwi załatwiły już 2 razy. Kończyło się zwolnieniem lekarskim.
Sam sobie takie zajęcie wybrałeś , więc pracuj albo je zmień . Myślisz , że jesteś jedynym który wykonuje swoją pracę w niekomfortowych warunkach ? Ty przynajmniej siedzisz . A może każdy ma tu wylać swoje żale ? Przypominam Ci więc , że artykuł jest o funkcjonowaniu komunikacji , a nie Twoich dylematach osobistych .
Kilka dni temu widziałem Jak jedna Linia X podczas jazdy z pasażerami miała otwarte środkowe drzwi
~ kierowca autobusu...czyli tępy, nieociosany kloc... To właśnie jeden z tych chamów-kierowców !
Byłem kierowca w ZKM i przednie drzwi otwierałem a potem choroba i za leki z własnej kieszeni ale nikogo to nie obchodzi otwieraj Pan i jeszcze Cie mięsem obrzuca za 1500 zł miesięcznie w porywach 1700 zł. Dziękuje teraz mam lepsza prace i swiety spokój.
i po co to bicie piany, skoro sam ZKM usprawiedliwia taką postawę szoferów
najlepszy jest ten gruby, łysy kierowca z 7, co nigdy nie otwiera drzwi przy sobie i przegania pasażerów- bo mu zimno, bo jest na antybiotykach, bo nie ma ogrzewania; jak można takiego bezczela w sandałach zatrudniać?
Pani w okularach ktora jezdzi czasem 11, 13 , 17 to juz wogole przegina nie dosc ze nie otwiera drzwi przednich to kiedy stalam na petli z chorym dzieckiem pogonila mnie kiedy chcialam wsiasc do autobusu ,, Mam jeszcze 3 min przerwy powiedziala z usmiechem na ustach . No to dalej moklismy na przystanku a bylo to jesienia . Pozdrawiam to pania i wspolczuje jej bo jest strasznie zadufana w sobie