Anna jakos doczlapalas się z chorym dzieckiem do przystanku to stoj i moknij, kierowca tez chce zjeść cos w spokoju bez gderania zawistnych i chamskich ludzi
Do @pizzamen - oczywiscie ze stalam i czekalam na tym przystanku jednak z tych 3 min przerwy ta gburowata panienka zrobila sobie ponad 5 min . Czyli przedluzyla sobie przerwe zeby pokazac ze tu ona rzadzi .
do anna - 2 min to rzeczywiście kawal czasu hahahahah :D kobieto zajmij się swoja robota i nie przeszkadzaj innym :D idz teraz na poczte gderać bo ekspedientki za wolno slinia znaczki :D anna skad tacy ludzie jak ty się biora ?????? z probowki ?????? czy tatuś milicjant ??????
@ pizzamen - autobus ma byc punktualnie rozumiem ze autobus moze sie spoznic na dalsze przystanki (ze wzgledu na korki) ale gdy ktos chamsko patrzy na mnie stojac 20 metrow od wiaty i spoznia sie ponad 2 minuty to juz jest chamstwo .
Prawda jest w powiedzeniu "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia " Wszyscy jesteśmy z jednej gliny i spróbujmy zrozumieć drugiego człowieka wystarczy odrobina dobrej woli i to w obie strony .wszystkim ,będzie lepiej -pozdrawiam kierowców i pasażerów.
Czytając wszystkie komentarze tutaj, przeanalizowałam sobie cały ten problem i wyciągnełam pewne wnioski. Mianowicie każda ze stron i kierowcy autobusów i pasażerowie mają racje, prawda leży tutaj chyba po środku. Oczywiście kierowcy mogą czuć tutaj duży dyskomfort jeśli chodzi o niedogodne warunki atmosferyczne i na swój sposób próbują bronić sie przed tym , co jest ludzkie i w pewnym sensie zrozumiałe, z drugiej strony pasażerowie patrzą także na swoją wygodę i próbują domagać sie takiego funkcjonowania komunikacji jaka im przysługuje. Widać ciężko jest znależć w tej sytuacji złoty środek. Jedyne rozwiazanie to byłoby chyba tak jak ktoś wczesniej pisał oddzielenie miejsca kierowcy jakąś plastikową szybą, która pewnie częsciowo chroniłaby kierowców przed zimnem .
Ludzie, pojeździjcie sobie prywatnymi samochodami przez 8-9 godzin dziennie i co 2-3 minuty opuszczajcie szybę na 30 sekund "na zimny łokieć" to szybko zmienicie zdanie i będziecie wchodzić do autobusu środkowymi i tylnymi drzwiami.
piszecie głupoty czemu na linii nr 16 pasażerowie są wspaniali i rozumieją ze jest zimno i potrafią wejść środkowymi drzwiami a nie pchają się do pierwszych wystarczy trochę uśmiechu i kierowca będzie super dla pasażerów
Czytam ten tekst, czytam komentarze i nie rozumiem; w czym problem? Dlaczego komuś tak bardzo zależy aby wsiadac i wysiadac przednimi drzwiami? Jakiż to wysiłek przebyc dwa metry do następnych drzwi? Albo czekac na autobus pod wiatą lub przy słupku, bo wiadomo, że po zatrzymaniu pojazdu tam własnie będzie jego środek? Nie ma innych, ważniejszych problemów w tym mieście?
Anna jakos doczlapalas się z chorym dzieckiem do przystanku to stoj i moknij, kierowca tez chce zjeść cos w spokoju bez gderania zawistnych i chamskich ludzi
Do @pizzamen - oczywiscie ze stalam i czekalam na tym przystanku jednak z tych 3 min przerwy ta gburowata panienka zrobila sobie ponad 5 min . Czyli przedluzyla sobie przerwe zeby pokazac ze tu ona rzadzi .
do anna - 2 min to rzeczywiście kawal czasu hahahahah :D kobieto zajmij się swoja robota i nie przeszkadzaj innym :D idz teraz na poczte gderać bo ekspedientki za wolno slinia znaczki :D anna skad tacy ludzie jak ty się biora ?????? z probowki ?????? czy tatuś milicjant ??????
@ pizzamen - autobus ma byc punktualnie rozumiem ze autobus moze sie spoznic na dalsze przystanki (ze wzgledu na korki) ale gdy ktos chamsko patrzy na mnie stojac 20 metrow od wiaty i spoznia sie ponad 2 minuty to juz jest chamstwo .
Prawda jest w powiedzeniu "Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia " Wszyscy jesteśmy z jednej gliny i spróbujmy zrozumieć drugiego człowieka wystarczy odrobina dobrej woli i to w obie strony .wszystkim ,będzie lepiej -pozdrawiam kierowców i pasażerów.
Czytając wszystkie komentarze tutaj, przeanalizowałam sobie cały ten problem i wyciągnełam pewne wnioski. Mianowicie każda ze stron i kierowcy autobusów i pasażerowie mają racje, prawda leży tutaj chyba po środku. Oczywiście kierowcy mogą czuć tutaj duży dyskomfort jeśli chodzi o niedogodne warunki atmosferyczne i na swój sposób próbują bronić sie przed tym , co jest ludzkie i w pewnym sensie zrozumiałe, z drugiej strony pasażerowie patrzą także na swoją wygodę i próbują domagać sie takiego funkcjonowania komunikacji jaka im przysługuje. Widać ciężko jest znależć w tej sytuacji złoty środek. Jedyne rozwiazanie to byłoby chyba tak jak ktoś wczesniej pisał oddzielenie miejsca kierowcy jakąś plastikową szybą, która pewnie częsciowo chroniłaby kierowców przed zimnem .
O kurde 20 minut czekac na autobus. A kierowca troche dluzej jezdzi w takich warunkach
Ludzie, pojeździjcie sobie prywatnymi samochodami przez 8-9 godzin dziennie i co 2-3 minuty opuszczajcie szybę na 30 sekund "na zimny łokieć" to szybko zmienicie zdanie i będziecie wchodzić do autobusu środkowymi i tylnymi drzwiami.
piszecie głupoty czemu na linii nr 16 pasażerowie są wspaniali i rozumieją ze jest zimno i potrafią wejść środkowymi drzwiami a nie pchają się do pierwszych wystarczy trochę uśmiechu i kierowca będzie super dla pasażerów
Czytam ten tekst, czytam komentarze i nie rozumiem; w czym problem? Dlaczego komuś tak bardzo zależy aby wsiadac i wysiadac przednimi drzwiami? Jakiż to wysiłek przebyc dwa metry do następnych drzwi? Albo czekac na autobus pod wiatą lub przy słupku, bo wiadomo, że po zatrzymaniu pojazdu tam własnie będzie jego środek? Nie ma innych, ważniejszych problemów w tym mieście?