ten artykuł jest bardzo rzetelny byłam widziałam!!!!!!!! psy były zaniedbane, bez dostępu do wody, z licznymi infekcjami, nigdy nie szczepione i nigdy nie widziały weterynarza!!!!!!!! i z przyjemnością zeznałabym to w sądzie gdyby tylko ten kto sie tego dopuścił został ukarany
Faktycznie psy były trzymane w dobrych warunkach... Sara ( owczarek niemiecki) nawet nie miała podłogi w budzie, futro miała posklejane błotem i pambuk wie czym jeszcze , miała rany na brzuchu od drapania się bo futro na niej falowało jak na wietrze tyle było pcheł poza tym przewlekła infekcja uszu do tego stopnia że nie dała się dotknąć w rejonie ucha - leczenie w trakcie. Spokojnie była w stanie zasnąć dopiero po 3 -4 dniach po odpchleniu. Była wychudzona , sądząc po wymiocinach była wcześniej karmiona resztkami z obiadu ale to jeszcze nic ... Jak domyślam się najgorsze spotkało Atosa (czarny labradorowaty) zaraz po interwencji proboszcz pozbył się go oddając go do zaufanego kolesia który za pomocą rurki albo cegły dokonał humanitarnej eutanazji dlatego teraz nie można namierzyć Atosa.
ZENADA- I JAK TU CHODZIC DO KOSCIOLA I SLUCHAC KAZAN TAKIEGO "KSIEDZA"???? pOPROSTU WSTYD!!!!! tEN, CO NA GÓRZE PATRZY NA TAKIEGO " SLUGĘ" TO Z PEWNOSCIA MU TO ODPOWIEDNIO WYNAGRODZI PO DRUGIEJ SGTRONIE- TEGO TEMU KSIEDZU ZYCZE Z CALEGO SERCA!!!!!!!!!!!!!!
MASAKRA-wspolczuje katolikom ze obracają się w takim gronie,ladnie te klery przyklad daja i nauczaja!Zal mi was owieczki.Siebie niech uwiąże PASOZYT!!!
uważam, że zły sposób traktowania zwierząt nie dotyczy tylko tego jak postępują księża, ale szerszego grona ludzi- a co z tymi ludźmi, którzy mieszkają na wsi ? Ilu z nich trzyma psy na krótkim łańcuchu, albo daje im jeść- od czasu do czasu- nie mówiąc o regularnych wizytach u weterynarza ?
Niech ksiądz zacznie naśladować Św. FRANCISZKA to zrozumie swój błąd,Św.FRANCISZEK wszystkie zwierzęta nazywał BRAĆMI MNIEJSZYMI. Nie mówiąc już o tym ,że są to istoty stworzone przez Boga ,a czy nie mają duszy?....ale mają uczucia głębsze niż nie jeden człowiek.Gdy po smierci mojego brata pies zobaczył ,że płaczę zlizywał łzy z moich policzków i przytulał się .
ten artykuł jest bardzo rzetelny byłam widziałam!!!!!!!! psy były zaniedbane, bez dostępu do wody, z licznymi infekcjami, nigdy nie szczepione i nigdy nie widziały weterynarza!!!!!!!! i z przyjemnością zeznałabym to w sądzie gdyby tylko ten kto sie tego dopuścił został ukarany
Faktycznie psy były trzymane w dobrych warunkach... Sara ( owczarek niemiecki) nawet nie miała podłogi w budzie, futro miała posklejane błotem i pambuk wie czym jeszcze , miała rany na brzuchu od drapania się bo futro na niej falowało jak na wietrze tyle było pcheł poza tym przewlekła infekcja uszu do tego stopnia że nie dała się dotknąć w rejonie ucha - leczenie w trakcie. Spokojnie była w stanie zasnąć dopiero po 3 -4 dniach po odpchleniu. Była wychudzona , sądząc po wymiocinach była wcześniej karmiona resztkami z obiadu ale to jeszcze nic ... Jak domyślam się najgorsze spotkało Atosa (czarny labradorowaty) zaraz po interwencji proboszcz pozbył się go oddając go do zaufanego kolesia który za pomocą rurki albo cegły dokonał humanitarnej eutanazji dlatego teraz nie można namierzyć Atosa.
ZENADA- I JAK TU CHODZIC DO KOSCIOLA I SLUCHAC KAZAN TAKIEGO "KSIEDZA"???? pOPROSTU WSTYD!!!!! tEN, CO NA GÓRZE PATRZY NA TAKIEGO " SLUGĘ" TO Z PEWNOSCIA MU TO ODPOWIEDNIO WYNAGRODZI PO DRUGIEJ SGTRONIE- TEGO TEMU KSIEDZU ZYCZE Z CALEGO SERCA!!!!!!!!!!!!!!
przecież według księży pies nie ma duszy jest przedmiotem i nie czuje bólu,strachu,samotności.Tylko ludzie mają duszę. Właśnie tacy ludzie
MASAKRA-wspolczuje katolikom ze obracają się w takim gronie,ladnie te klery przyklad daja i nauczaja!Zal mi was owieczki.Siebie niech uwiąże PASOZYT!!!
uważam, że zły sposób traktowania zwierząt nie dotyczy tylko tego jak postępują księża, ale szerszego grona ludzi- a co z tymi ludźmi, którzy mieszkają na wsi ? Ilu z nich trzyma psy na krótkim łańcuchu, albo daje im jeść- od czasu do czasu- nie mówiąc o regularnych wizytach u weterynarza ?
A ja bym spytał Wietnamczyków z najbliższego "azjatyckiego baru", czy nie znają tego pana w długiej, czarnej sukience :(
skoro psy mialy dobre warunki to dlaczego ksiadz ich sie pozbyl ?
Niech ksiądz zacznie naśladować Św. FRANCISZKA to zrozumie swój błąd,Św.FRANCISZEK wszystkie zwierzęta nazywał BRAĆMI MNIEJSZYMI. Nie mówiąc już o tym ,że są to istoty stworzone przez Boga ,a czy nie mają duszy?....ale mają uczucia głębsze niż nie jeden człowiek.Gdy po smierci mojego brata pies zobaczył ,że płaczę zlizywał łzy z moich policzków i przytulał się .
Surowsze prawo i egzekwowanie tego prawa. Nikt nie stoi ponad prawem !!!! Tego nam trzeba!!!!