Nie ktoś tylko ja, nie staram się udowodnić tylko stwierdzam fakty a w zasadzie je cytuję, nie złe zarządzanie tylko pojawiające się dziury w organizacji. Zadaję pytania bo dziwią mnie pewne rzeczy, czy to znaczy, że jestem aferantem? Wyobraź sobie konsternację osób mających tam bliskich, którzy od dyrekcji słyszą jedno, a są świadkami czegoś odwrotnego nie wspominając już o wywiadzie. Dowiadujesz się też nagle, że z dnia na dzień koszt pobytu rośnie Ci o ponad 50%. Chyba naturalną rzeczą jest to, że chcesz dowiedzieć się co się stało skoro jeszcze przed chwilą miałeś odwrotne zapewnienia. Co się stało przez noc? Odpowiedzi brak, pojawia się dopiero gdy pojawia się dziennikarski mikrofon a ona sama jest delikatnie mówiąc mało przekonująca. Ponieważ nikt nie jest nieomylny a dostępu do szczegółowych informacji wiesz, że nie dostaniesz robisz porównanie. I co się okazuje, że średnia dla tej wielkości placówek w tym standardzie jest prawie 25% niższa. O co więc chodzi? Są tam osoby, które ponoszą pełną odpłatność i mają prawo wiedzieć co się z tą kasą dzieje a już na pewno dlaczego zdarzają się takie sytuacje jak opisane tu, czy też w komentarzach do wcześniejszego artykułu i dlaczego ktoś udaje, że nie ma tematu. To są sprawy czysto ludzkie, na które ktoś nałożył blokadę informacji a w zasadzie powstał proces dezinformacji. Nikt tu nie oczekuje cudów tylko rozsądku i cywilnej odwagi i o to się właśnie czepiam. Koszty pobytu zostaw w spokoju bo to nie działa tak jak sugerujesz. Dziękuję Ci za rozmowę myślę, że nie ma sensu ciągnąć tego dalej przynajmniej z mojej strony, a i pewnie nikt poza nami już tego nie czyta.
Czytam komentarze =ja to ja= i ogarnęło mnie przerażenie, domniemam, że pisze to osoba z DPS ale nie pracująca przy chorych, bo nie ma pojęcia o pracy przy nich. Np. wczoraj od 7 do 15 były 3 opiekunki i stażystka. od godz. 15 -tej zostały 2 opiekunki i stażystka / 2 dzień na stażu/ na 71 osób do pełnej obsługi na łóżku!!!! i to przeraża, wspomnianej komentatorki komentarze pełne agresji a nawet chamstwa a brakuje poszanowania LUDZI BARDZO CHORYCH tam przebywających zdanych na opiekunki - KTÓRYCH JEST ZA MAŁO !!!!!!!!
Dlaczego wszyscy przyczepiają się do dyrektora?On i tak już zrobił dużo i ciągle stara się robić więcej;ale zrozumcie że nie tylko od niego zależy:ktoś jest ponad nim kto decyduje o sytuacji w tym domu.Może warto byłoby przyjrzeć się komuś kto wstrzymuje finanse na etaty.Dyrektor dps jest super i niech będzie jak najdłużej.
Większość z was ma racie, ale nie wiecie jak tam jes jak trzeba zapierdzielać ale poco kogos zatrudnic na etat skoro wezma taki se dziewczyny z centrum pracy niby do pomocy ale tak nie jest bo musza za te marne grosze zapierdzielac jak stali pracownicy z dyplomem ,a opiekunowie kturzy tam pracują są naprawde bardzo rzyczliwi okazują dużo miłosci a niekturzy z podopiecznych tej miłosci nie mjało nawet w domu
Zgadzam się z Tobą co do osób z centrum pracy.Na pewno ktoś kto w tym siedzi to wie najlepiej które osoby nadają się do tej pracy i mogłyby pracować na stałe a nie na jakiś okres czasu,zwiększenie etatów naprawdę jest niezbędne i nie wierzę że P.dyrektor w tym kierunku nic nie robi,bo widać że walczy o swój personel,o to żeby więcej było ludzi do pracy,ale jeśli ktoś nie ma zamiaru dać pieniędzy na utworzenie dodatkowych etatów to cóż ten człowiek może zrobić?Jestem tam często i widać pomimo braku całego białego personelu pracują ponad siły,ile ci ludzie muszą mieć cierpliwości i zrozumienia dla chorych to naprawdę podziwiam pracowników.A przed P.dyrektorem chylę czoło i gratuluję takiego personelu.Pielęgniarki są przemiłe to nie ludzie to anioły.
W DPS NIEZAPOMINAJKA NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO BRAK LUDZI DO BEZPOŚREDNIEJ OPIEKI NAD CHORYMI, A CHETNYCH WOLONTARIUSZY KTÓRZY ZGŁASZALI SIĘ DO SPOŁECZNEJ PRACY Z CENTRUM WOLONTARIATU ODSYŁONO Z KWITKIEM , POMOCY DPS NIE POTRZEBUJE- PRAC. ADMINISTRACJI BRAK KOMPLETNIE WIEDZY - W HOSPICJUM TO WŁASNIE WOLONTARIAT JEST ZAWSZE MILE WIDZIANY LICZĄ SIĘ KAŻDE RECE I SERCE A W NIEZAPMINAJCE NIE LICZY SIE NIC ..... PRZYKRE .............
W DPS , tam pracuja bardzo medislane osoby , skora tam tak malo ludzi do pracy co robi ta pani udzielajaca wywiadu, kto w tym czasie zajmuje sie jej podopiecznymi
Nie ktoś tylko ja, nie staram się udowodnić tylko stwierdzam fakty a w zasadzie je cytuję, nie złe zarządzanie tylko pojawiające się dziury w organizacji. Zadaję pytania bo dziwią mnie pewne rzeczy, czy to znaczy, że jestem aferantem? Wyobraź sobie konsternację osób mających tam bliskich, którzy od dyrekcji słyszą jedno, a są świadkami czegoś odwrotnego nie wspominając już o wywiadzie. Dowiadujesz się też nagle, że z dnia na dzień koszt pobytu rośnie Ci o ponad 50%. Chyba naturalną rzeczą jest to, że chcesz dowiedzieć się co się stało skoro jeszcze przed chwilą miałeś odwrotne zapewnienia. Co się stało przez noc? Odpowiedzi brak, pojawia się dopiero gdy pojawia się dziennikarski mikrofon a ona sama jest delikatnie mówiąc mało przekonująca. Ponieważ nikt nie jest nieomylny a dostępu do szczegółowych informacji wiesz, że nie dostaniesz robisz porównanie. I co się okazuje, że średnia dla tej wielkości placówek w tym standardzie jest prawie 25% niższa. O co więc chodzi? Są tam osoby, które ponoszą pełną odpłatność i mają prawo wiedzieć co się z tą kasą dzieje a już na pewno dlaczego zdarzają się takie sytuacje jak opisane tu, czy też w komentarzach do wcześniejszego artykułu i dlaczego ktoś udaje, że nie ma tematu. To są sprawy czysto ludzkie, na które ktoś nałożył blokadę informacji a w zasadzie powstał proces dezinformacji. Nikt tu nie oczekuje cudów tylko rozsądku i cywilnej odwagi i o to się właśnie czepiam. Koszty pobytu zostaw w spokoju bo to nie działa tak jak sugerujesz. Dziękuję Ci za rozmowę myślę, że nie ma sensu ciągnąć tego dalej przynajmniej z mojej strony, a i pewnie nikt poza nami już tego nie czyta.
Czytam komentarze =ja to ja= i ogarnęło mnie przerażenie, domniemam, że pisze to osoba z DPS ale nie pracująca przy chorych, bo nie ma pojęcia o pracy przy nich. Np. wczoraj od 7 do 15 były 3 opiekunki i stażystka. od godz. 15 -tej zostały 2 opiekunki i stażystka / 2 dzień na stażu/ na 71 osób do pełnej obsługi na łóżku!!!! i to przeraża, wspomnianej komentatorki komentarze pełne agresji a nawet chamstwa a brakuje poszanowania LUDZI BARDZO CHORYCH tam przebywających zdanych na opiekunki - KTÓRYCH JEST ZA MAŁO !!!!!!!!
Dlaczego wszyscy przyczepiają się do dyrektora?On i tak już zrobił dużo i ciągle stara się robić więcej;ale zrozumcie że nie tylko od niego zależy:ktoś jest ponad nim kto decyduje o sytuacji w tym domu.Może warto byłoby przyjrzeć się komuś kto wstrzymuje finanse na etaty.Dyrektor dps jest super i niech będzie jak najdłużej.
Większość z was ma racie, ale nie wiecie jak tam jes jak trzeba zapierdzielać ale poco kogos zatrudnic na etat skoro wezma taki se dziewczyny z centrum pracy niby do pomocy ale tak nie jest bo musza za te marne grosze zapierdzielac jak stali pracownicy z dyplomem ,a opiekunowie kturzy tam pracują są naprawde bardzo rzyczliwi okazują dużo miłosci a niekturzy z podopiecznych tej miłosci nie mjało nawet w domu
Zgadzam się z Tobą co do osób z centrum pracy.Na pewno ktoś kto w tym siedzi to wie najlepiej które osoby nadają się do tej pracy i mogłyby pracować na stałe a nie na jakiś okres czasu,zwiększenie etatów naprawdę jest niezbędne i nie wierzę że P.dyrektor w tym kierunku nic nie robi,bo widać że walczy o swój personel,o to żeby więcej było ludzi do pracy,ale jeśli ktoś nie ma zamiaru dać pieniędzy na utworzenie dodatkowych etatów to cóż ten człowiek może zrobić?Jestem tam często i widać pomimo braku całego białego personelu pracują ponad siły,ile ci ludzie muszą mieć cierpliwości i zrozumienia dla chorych to naprawdę podziwiam pracowników.A przed P.dyrektorem chylę czoło i gratuluję takiego personelu.Pielęgniarki są przemiłe to nie ludzie to anioły.
W DPS NIEZAPOMINAJKA NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO BRAK LUDZI DO BEZPOŚREDNIEJ OPIEKI NAD CHORYMI, A CHETNYCH WOLONTARIUSZY KTÓRZY ZGŁASZALI SIĘ DO SPOŁECZNEJ PRACY Z CENTRUM WOLONTARIATU ODSYŁONO Z KWITKIEM , POMOCY DPS NIE POTRZEBUJE- PRAC. ADMINISTRACJI BRAK KOMPLETNIE WIEDZY - W HOSPICJUM TO WŁASNIE WOLONTARIAT JEST ZAWSZE MILE WIDZIANY LICZĄ SIĘ KAŻDE RECE I SERCE A W NIEZAPMINAJCE NIE LICZY SIE NIC ..... PRZYKRE .............
W DPS , tam pracuja bardzo medislane osoby , skora tam tak malo ludzi do pracy co robi ta pani udzielajaca wywiadu, kto w tym czasie zajmuje sie jej podopiecznymi