Przypominam krzykaczom, że w latach 2005-2007 PIS też ostro przymierzał się do likwidacji POD w całym kraju, głosząc bzdury o
"prywatyzacji" ogrodów działkowych. Odsyłam do archiwów . Jak na razie, nie ma mowy o likwidacji działek, tylko o przeniesieniach
niektórych ogrodów w inne miejsca i o odszkodowaniach..Tylu obrońców, a dziesiątki, jak nie setki działek stoi odłogiem ! Nikt jakoś nie kwapi się, by je zagospodarować...Zaznaczam, jestem działkowiczem od 24 lat i znam bolączki tego " światka" ...
maniek - mi też się podobają te tereny w okolicach pomnika , gdybyś wiecej sie interesował poza niechęcią do dzailek to byś wiedział ,że i od 10 lat w UM jest plan na osiedle 250 domków w tym terenie miedzy Wyżynną ,a pomnikiem ,ale zablokowany od lat , ponieważ miasto chce sie budowac na Modrzewinie .a we wschodnim Elblągu brak infrastruktury wodno - kanalizacyjnej na tak duze obciażenie . Jak byś się wybrał w tamte rejony to zobaczysz ogromny zapuszczony ,zarosniety chwastami po 2 m wysokości teren za kosciolem sw. Floriana w stronę pomnika i osiedla przy mlynie i dębicy zabrany w 2001 roku rolnikowi ,ktory uprawial tam zboże ,Jeżeli tak maja wygladać tereny po zabranych tam dzialkach , to ja dziekuję .i nie doradzaj mi ,ze mam się wynieść za miasto.
Działki na Skrzydlatej, roślinne skupisko tego co wydobywa się z rur wydechowych samochodów pędzących po obwodnicy miasta. Taki można zlikwidować gdy tereny będą przeznaczone pod inwestycję, ale likwidować inne działki to bez sensu
To się zgadza,tam rządzą stare komuchy i milicjanci,tez kiedyś miałem działkę "Zwirki i Wigury"przy Skrzydlatej,zrezygnowalem z niej z powodu nadmiernego hałasu z obwodnicy,to było cos okropnego.
Przecież wyraźnie prezydent powiedział, że dotyczy to niektórych działek i, że będą rozmowy na ten temat z POD. Czas zmieniać to miasto i dobrze, że tak się zaczyna dziać. Wiele działek to dziś pustostany, sztucznie utrzymywane przez zarządy POD. Tak dzieje się w całej Polsce, gdy w interesie całego miasta leży jakaś inwestycja.
PANIE BOLESŁAWIE O LIKWIDACJI BRATKA NA UL. FROMBORSKIEJ WIEMY OD 8 LAT I PAN O TYM WIEDZIAŁ I DO TEGO WYWALIŁ PAN W BŁOTO PIENIĄDZE ROBIĄC DROGĘ BETONOWĄ A WSZYSCY WIEMY ŻE MA PAN TAM DZIAŁKĘ .I WŁAŚNIE TA INWESTYCJA ZOSTAŁA SPECJALNIE ROZPOCZĘTA. PANIE PREZYDENCIE NOWACZYK NIE MARTWI SIĘ PAN O NOWE DZIAŁKI DLA DZIAŁKOWCÓW JEST DUŻO WOLNYCH .A JESZCZE WIĘCEJ JEST DZIAŁKOWICZÓW CO MAJĄ NIELEGALNIE PRZYZNANE PO DWIE DZIAŁKI A O TYM PAN MIKOŁAJCZYK DOBRZE WIE I ŁAMIE PRZEZ TO PRAWO DZIAŁKOWE BO INTERESUJĄ GO TYLKO PIENIĄDZE ZA OPŁATY .NA MOIM OGRODZIE JEST ICH OKOŁO 40.
DZIAŁKOWCÓW Z LIKWIDOWANYCH DZIAŁEK ZAPRASZAM NA BIELANY I ZA DĘBICĘ TAM JEST DUŻO WOLNYCH I TYCH CO NIELEGALNIE ZOSTAŁY PRZYDZIELONE JAKO DRUGA NA TEGO SAMEGO DZIAŁKOWICZA A NA UL. KOŚCIUSZKI DOKŁADNIE WIEDZĄ GDZIE TAKIE SĄ .W MOIM OGRODZIE NA BIELANACH JEST ICH OKOŁO 40
38 lat prezesem!!!! stary kom...ch! tam rączka rączke myje, młody działkowiec nie ma szans na załatwienie żadnej sprawy, bo prezesi poszczególnych ogrodów są w niezłej komitywie ze starym. Nawet oficjalne pisma nie pomagają. Jakaś instytucja nadzoru powinna zając sie sprawą wyłudzania pieniędzy od działkowczów na zawyzone składki i opłaty. A pan prezio nic z tym nie robi, bo jak sam stwierdził, to małe kwoty, to po co sobie głowe zawracać, ale od każdego małe kwoty rosna w tysiące rocznie. Rece opadaja, walka z tymi "działkowcami " epoki PRLu to walka z wiatrakami. Zlikwidować to wszystko w cholere. Zmienic w końcu prezesa! 38 lat!
Przypominam krzykaczom, że w latach 2005-2007 PIS też ostro przymierzał się do likwidacji POD w całym kraju, głosząc bzdury o "prywatyzacji" ogrodów działkowych. Odsyłam do archiwów . Jak na razie, nie ma mowy o likwidacji działek, tylko o przeniesieniach niektórych ogrodów w inne miejsca i o odszkodowaniach..Tylu obrońców, a dziesiątki, jak nie setki działek stoi odłogiem ! Nikt jakoś nie kwapi się, by je zagospodarować...Zaznaczam, jestem działkowiczem od 24 lat i znam bolączki tego " światka" ...
maniek - mi też się podobają te tereny w okolicach pomnika , gdybyś wiecej sie interesował poza niechęcią do dzailek to byś wiedział ,że i od 10 lat w UM jest plan na osiedle 250 domków w tym terenie miedzy Wyżynną ,a pomnikiem ,ale zablokowany od lat , ponieważ miasto chce sie budowac na Modrzewinie .a we wschodnim Elblągu brak infrastruktury wodno - kanalizacyjnej na tak duze obciażenie . Jak byś się wybrał w tamte rejony to zobaczysz ogromny zapuszczony ,zarosniety chwastami po 2 m wysokości teren za kosciolem sw. Floriana w stronę pomnika i osiedla przy mlynie i dębicy zabrany w 2001 roku rolnikowi ,ktory uprawial tam zboże ,Jeżeli tak maja wygladać tereny po zabranych tam dzialkach , to ja dziekuję .i nie doradzaj mi ,ze mam się wynieść za miasto.
Działki na Skrzydlatej, roślinne skupisko tego co wydobywa się z rur wydechowych samochodów pędzących po obwodnicy miasta. Taki można zlikwidować gdy tereny będą przeznaczone pod inwestycję, ale likwidować inne działki to bez sensu
To się zgadza,tam rządzą stare komuchy i milicjanci,tez kiedyś miałem działkę "Zwirki i Wigury"przy Skrzydlatej,zrezygnowalem z niej z powodu nadmiernego hałasu z obwodnicy,to było cos okropnego.
poszukuję warzyw i owoców z b.dużym dodatkiem ołowiu,zlikwidować te ołowiane ogródki
Przecież wyraźnie prezydent powiedział, że dotyczy to niektórych działek i, że będą rozmowy na ten temat z POD. Czas zmieniać to miasto i dobrze, że tak się zaczyna dziać. Wiele działek to dziś pustostany, sztucznie utrzymywane przez zarządy POD. Tak dzieje się w całej Polsce, gdy w interesie całego miasta leży jakaś inwestycja.
Goth: Masz rację. Inwestycje leżą. W interesie...
PANIE BOLESŁAWIE O LIKWIDACJI BRATKA NA UL. FROMBORSKIEJ WIEMY OD 8 LAT I PAN O TYM WIEDZIAŁ I DO TEGO WYWALIŁ PAN W BŁOTO PIENIĄDZE ROBIĄC DROGĘ BETONOWĄ A WSZYSCY WIEMY ŻE MA PAN TAM DZIAŁKĘ .I WŁAŚNIE TA INWESTYCJA ZOSTAŁA SPECJALNIE ROZPOCZĘTA. PANIE PREZYDENCIE NOWACZYK NIE MARTWI SIĘ PAN O NOWE DZIAŁKI DLA DZIAŁKOWCÓW JEST DUŻO WOLNYCH .A JESZCZE WIĘCEJ JEST DZIAŁKOWICZÓW CO MAJĄ NIELEGALNIE PRZYZNANE PO DWIE DZIAŁKI A O TYM PAN MIKOŁAJCZYK DOBRZE WIE I ŁAMIE PRZEZ TO PRAWO DZIAŁKOWE BO INTERESUJĄ GO TYLKO PIENIĄDZE ZA OPŁATY .NA MOIM OGRODZIE JEST ICH OKOŁO 40.
DZIAŁKOWCÓW Z LIKWIDOWANYCH DZIAŁEK ZAPRASZAM NA BIELANY I ZA DĘBICĘ TAM JEST DUŻO WOLNYCH I TYCH CO NIELEGALNIE ZOSTAŁY PRZYDZIELONE JAKO DRUGA NA TEGO SAMEGO DZIAŁKOWICZA A NA UL. KOŚCIUSZKI DOKŁADNIE WIEDZĄ GDZIE TAKIE SĄ .W MOIM OGRODZIE NA BIELANACH JEST ICH OKOŁO 40
38 lat prezesem!!!! stary kom...ch! tam rączka rączke myje, młody działkowiec nie ma szans na załatwienie żadnej sprawy, bo prezesi poszczególnych ogrodów są w niezłej komitywie ze starym. Nawet oficjalne pisma nie pomagają. Jakaś instytucja nadzoru powinna zając sie sprawą wyłudzania pieniędzy od działkowczów na zawyzone składki i opłaty. A pan prezio nic z tym nie robi, bo jak sam stwierdził, to małe kwoty, to po co sobie głowe zawracać, ale od każdego małe kwoty rosna w tysiące rocznie. Rece opadaja, walka z tymi "działkowcami " epoki PRLu to walka z wiatrakami. Zlikwidować to wszystko w cholere. Zmienic w końcu prezesa! 38 lat!