Jako uzytkownik ogródka w POD Bratek juz w 2008 roku widziałem obwieszczenie prezydenta miasta, zapowiadające likwidację działek położonych na styku z ul. Fromborską pod planowana przebudowę tej ulicy i budowe linii tramwajowej. Jestem spokojny, znając tempo budowy ulic w Elblągu, że jeszcze następne kilkanaście lat żaden tramwaj tamtędy nie pojedzie. Współczuję koleżankom i kolegom działkowcom z ul. Skrzydlatej i doskonale ich rozumiem. Rozmawiajcie z urzędnikami, może zmienią przebieg tej drogi. Ale na waszym miejscu wolałbym raczej skorzystac z okazji się na nowo zagospodarowac w innym miejscu. Tam jest taki huk aut od autostrady, ze chwilami jest trudno wytrzymac. Moze dostaniecie wskazanie nowej lepszej lokalizacji ogrodów? Powodzenia!
Likwidować te "przeżytki historii", szczególnie w miejscach atrakcyjnych inwestycyjnie!! Ludzie starsi równie dobrze mogą się wybrać do parku i spokojnie tam się relaksować, do tego celu nie potrzeba ogródków, które bardzo często przedstawiają obraz nędzy i rozpaczy. Co innego, gdyby pewnego rodzaju unifikacja i ogólne dbanie o ogórdki miała miejsce, ale niestety najczęściej nie ma to miejsca.
Dzialkowcy wcale nie blokują rozwoju miast , co roku kolejne dzialki są zabierane pod konkretne inwestycje , tak pewnie bedzie z czescia dzialek na Zatorzu .ale zabieranie nie wiadomo po co innych np. na peryferiach wchodniego elblaga zakrawa na realizacje jakiegoś prywatnego interesu ,by przejac te tereny i do tego dzialkowcy na pewno nie dopuszczą .wladza powinna wiecej rozmawiac z lokalnymi przedstawicielami i mieszkancami . przy okazji ciekawy jestem co miasto zamierza robić z dzisiatkami wolnych terenów w środmieściu i Centrum ,czemu latami stoją puste i to denerwuje w obliczu planow zabrania/likwidacji wiekszości dzialek . Pierw zagospodarujmy wolne tereny + Modrzewinę , Zawodzie , Zatorze , a potem ingerujmy w Wysoczyzne , ale przecież Elbląg ma coraz mniej mieszkańców .
Historia powstania pierwszych ogrodów działkowych datuje się od 1856 r, gdy w Lipsku w Niemczech powstało pierwsze Towarzystwo Ogrodów Działkowych, którego celem był wypoczynek, kontakt z przyrodą i czynna rekreacja po pracy zawodowej.
Pierwsze Towarzystwa Ogrodów i Osiedli Działkowych na terenach obecnej Rzeczpospolitej Polskiej powstały w 1901 r.
W Elblągu niektóre ogrody (np. Sadowa, Grottgera) założyli jeszcze Niemcy, grubo przed wojną. No ale oni mieli głowy, a nie co innego, jak większość "komentatorów" co im działki blokują możliwości rozwoju itd. Żałosne.
Zniszczą wszystko :/ I to w imię jakichś centrów handlowych do których pies z kulawą nogą nie przyjdzie bo miasto ubożeje w zastraszającym tempie ! A co to za ,, rozwój miasta" kolejny market ??? Wolę pojechać do trójmiasta bo tu jak nawet powstanie to i tak nic konkretnego w nim nie będzie, spadną jakieś śmiecie co w większych miastach się nie sprzedadzą.
Głosowałeś/aś za.... to teraz masz! A czego się spodziewaliście po PO?????? Przecież oni nie liczą się z nikim ani z niczym. Jest jak miało być i basta. TKM
Tyle wolnych terenów w mieście , a wladza jeszcze chce miec więcej .ciekawe na jakie przeznaczenie i po co maja być likwidowane dzialki we wschodnim elblągu ? To zaczyna się juz jakieś szaleństwo ludzi tęskniących za blokowiskami i centrami handlowymi w kazdym miejscu , chyba chca tak leczyć swoje pochodzeniowe kompleksy . Ale wierzę w ludzi inteligentnych i rozsądnych ,że nie dopuszczą do zabetonowania naszego miasta ,aż po horyzont .
emeryt - tereny we wschodnim Elblągu, które blokowane są przez jakieś śmieszne działki, to obecnie najlepsze tereny na rozwój budownictwa jedno- i wielorodzinnego, dodając do tego obwodnicę wschodnią mamy najciekawsze i pięknie położone tereny w niedalekiej odległości od centrum miasta. A ze swoimi działkami zawsze możesz się wynieść poza Elbląg.
Jako uzytkownik ogródka w POD Bratek juz w 2008 roku widziałem obwieszczenie prezydenta miasta, zapowiadające likwidację działek położonych na styku z ul. Fromborską pod planowana przebudowę tej ulicy i budowe linii tramwajowej. Jestem spokojny, znając tempo budowy ulic w Elblągu, że jeszcze następne kilkanaście lat żaden tramwaj tamtędy nie pojedzie. Współczuję koleżankom i kolegom działkowcom z ul. Skrzydlatej i doskonale ich rozumiem. Rozmawiajcie z urzędnikami, może zmienią przebieg tej drogi. Ale na waszym miejscu wolałbym raczej skorzystac z okazji się na nowo zagospodarowac w innym miejscu. Tam jest taki huk aut od autostrady, ze chwilami jest trudno wytrzymac. Moze dostaniecie wskazanie nowej lepszej lokalizacji ogrodów? Powodzenia!
Likwidować te "przeżytki historii", szczególnie w miejscach atrakcyjnych inwestycyjnie!! Ludzie starsi równie dobrze mogą się wybrać do parku i spokojnie tam się relaksować, do tego celu nie potrzeba ogródków, które bardzo często przedstawiają obraz nędzy i rozpaczy. Co innego, gdyby pewnego rodzaju unifikacja i ogólne dbanie o ogórdki miała miejsce, ale niestety najczęściej nie ma to miejsca.
Zielone płuca Elbląga??? To jest chyba jakiś żart!!!!
Dzialkowcy wcale nie blokują rozwoju miast , co roku kolejne dzialki są zabierane pod konkretne inwestycje , tak pewnie bedzie z czescia dzialek na Zatorzu .ale zabieranie nie wiadomo po co innych np. na peryferiach wchodniego elblaga zakrawa na realizacje jakiegoś prywatnego interesu ,by przejac te tereny i do tego dzialkowcy na pewno nie dopuszczą .wladza powinna wiecej rozmawiac z lokalnymi przedstawicielami i mieszkancami . przy okazji ciekawy jestem co miasto zamierza robić z dzisiatkami wolnych terenów w środmieściu i Centrum ,czemu latami stoją puste i to denerwuje w obliczu planow zabrania/likwidacji wiekszości dzialek . Pierw zagospodarujmy wolne tereny + Modrzewinę , Zawodzie , Zatorze , a potem ingerujmy w Wysoczyzne , ale przecież Elbląg ma coraz mniej mieszkańców .
Historia powstania pierwszych ogrodów działkowych datuje się od 1856 r, gdy w Lipsku w Niemczech powstało pierwsze Towarzystwo Ogrodów Działkowych, którego celem był wypoczynek, kontakt z przyrodą i czynna rekreacja po pracy zawodowej. Pierwsze Towarzystwa Ogrodów i Osiedli Działkowych na terenach obecnej Rzeczpospolitej Polskiej powstały w 1901 r. W Elblągu niektóre ogrody (np. Sadowa, Grottgera) założyli jeszcze Niemcy, grubo przed wojną. No ale oni mieli głowy, a nie co innego, jak większość "komentatorów" co im działki blokują możliwości rozwoju itd. Żałosne.
Zniszczą wszystko :/ I to w imię jakichś centrów handlowych do których pies z kulawą nogą nie przyjdzie bo miasto ubożeje w zastraszającym tempie ! A co to za ,, rozwój miasta" kolejny market ??? Wolę pojechać do trójmiasta bo tu jak nawet powstanie to i tak nic konkretnego w nim nie będzie, spadną jakieś śmiecie co w większych miastach się nie sprzedadzą.
Głosowałeś/aś za.... to teraz masz! A czego się spodziewaliście po PO?????? Przecież oni nie liczą się z nikim ani z niczym. Jest jak miało być i basta. TKM
PRL BYŁ TERAZ 2011 rok.BUDOWAĆ.INWESTOWAĆ.DAĆ PRACĘ.
Tyle wolnych terenów w mieście , a wladza jeszcze chce miec więcej .ciekawe na jakie przeznaczenie i po co maja być likwidowane dzialki we wschodnim elblągu ? To zaczyna się juz jakieś szaleństwo ludzi tęskniących za blokowiskami i centrami handlowymi w kazdym miejscu , chyba chca tak leczyć swoje pochodzeniowe kompleksy . Ale wierzę w ludzi inteligentnych i rozsądnych ,że nie dopuszczą do zabetonowania naszego miasta ,aż po horyzont .
emeryt - tereny we wschodnim Elblągu, które blokowane są przez jakieś śmieszne działki, to obecnie najlepsze tereny na rozwój budownictwa jedno- i wielorodzinnego, dodając do tego obwodnicę wschodnią mamy najciekawsze i pięknie położone tereny w niedalekiej odległości od centrum miasta. A ze swoimi działkami zawsze możesz się wynieść poza Elbląg.