Czytam komentarze i co widzę,że Herman von Balk założyciel Elbląga wszystkim przeszkadza ale nikomu nie przeszkadza pomnik i skwer Janka Krasickiego- agenta NKWD i oprawcy Polaków we Lwowie.Historii naszeo miasta nie da się zmienić.Zgadzam się z DupaJasiu.
Tożsamość społeczna to okazywanie innym jednostkom i samemu sobie identyfikacji (utożsamiania się) z jakimś elementami rzeczywistości społecznej.
Tożsamość społeczna ujmowana jest najczęściej w kategoriach psychologicznych, socjologicznych i kulturowych. Jest to tożsamość jednostki, grupy społecznej lub zbiorowości, dzięki której i poprzez którą umiejscawia ona samą siebie w jakimś obszarze rzeczywistości społecznej bądź też sama jest osadzana w tej rzeczywistości przez zewnętrznego obserwatora (inną jednostkę, grupę zbiorowości)
W naukach społecznych szczególnie psychologii i socjologii tożsamość jest pojęciem wieloznacznym. Można ją ujmować w sposób obiektywny bądź też subiektywny:
Obiektywne ujęcie kładzie nacisk na role, pozycje, stosunki społeczne łączące jednostkę z grupami społecznymi.
Tożsamość w ujęciu subiektywnym łączy się z poczuciem tożsamości oraz jej samoświadomością, gdzie ważne są treści wewnętrzne jednostki, takie jak rozwiązywanie konfliktów czy realizacja zadań sobie postawionych. Cechy te są charakterystyczne dla tożsamości osobistej, która ściśle powiązana jest z tożsamością społeczną.
Skoro mamy sami przez siebie POSTAWIONY pomnik Piekarczyka, który był Niemcem, choć przez długie lata PRL-u starano się go spolonizować, gdyż Niemiec występujący przeciwko Zakonowi Najświętszej Marii Panny, kłócił się (z zaściankową bądź co bądź) idę Niemca-faszysty-Krzyżaka, to czemu nie możemy mieć ZREKONSTRUOWANEGO pomnika krzyżackiego założyciela miasta.
Jeżeli miasto nie wyrzeka sie korzeni, to niechże miasto pamięta chociaż trochę o tym, że w 1454 roku sami mieszczanie urządzili tutaj bunt przeciwko zakonowi ojca-założyciela, zburzyli zamek krzyzakom a ich samych wypędzili z Elbląga. Krzyzacy próbowali miasto odzyskac ale postawa mieszczan była nieugięta. Legenda a może fakt historyczny z Piekarczykiem wyrażnie pokazuje, jaki był stosunek Elblążan do Krzyżaków. Po upadku Rzeczpospolitej polityka pruska wyrażana m.in. przez Haketę była zdecydowanie antypolska. Władze potrzebowały symboli utrwalających zdecydowanie germański rodowód Elbinga. Stąd zamówienie postaci Hermana Balka i ustawienie go na fontannie na centralnym placu Frederyka I. Jest niezrozumiała presja małej grupy osób na przywrócenie tej postaci w realiach placu, który obecnie nosi nazwę Słowianski i nic nie uzasadnia aby słowiańszczyznę mieszac tam z żywiołem prusackim oraz germańskim. Za chwilę przemianujemy \"Światowida\" na \"Walpurię\" a orła białego przemalujemy na czarno. Sam pomysł to ściema i zdecydowany kit, zwłaszcza gdy na tym samym portalu czyta się o mizerii finansowej miasta, dziurawych ulicach i wielu innych problemach, czekających na rozwiązanie. Einfach Scheisse!
PituPitu i "Afaganistan" - Grunwaldzka do ok. 1926 r. nazywała się Preussisch Holländer Chaussee (Szosa Pasłęcka) a następnie Tannenberg Allee (Aleja Tannenberska).
rozebrac te resztki fontanny i zrobic platny parking, polscy mieszkancy Elblaga stawiajacy teutonom pomniki to nie pomylka to zbrodnia wobec pamieci polskiej historii, niemcy moga sobie za Odra co chca, tu na razie nie
A na Grunwldzkiej (dawna Hitler Strase) ,malutki pomniczek Adolfa Malarza.
Czytam komentarze i co widzę,że Herman von Balk założyciel Elbląga wszystkim przeszkadza ale nikomu nie przeszkadza pomnik i skwer Janka Krasickiego- agenta NKWD i oprawcy Polaków we Lwowie.Historii naszeo miasta nie da się zmienić.Zgadzam się z DupaJasiu.
Tożsamość społeczna to okazywanie innym jednostkom i samemu sobie identyfikacji (utożsamiania się) z jakimś elementami rzeczywistości społecznej. Tożsamość społeczna ujmowana jest najczęściej w kategoriach psychologicznych, socjologicznych i kulturowych. Jest to tożsamość jednostki, grupy społecznej lub zbiorowości, dzięki której i poprzez którą umiejscawia ona samą siebie w jakimś obszarze rzeczywistości społecznej bądź też sama jest osadzana w tej rzeczywistości przez zewnętrznego obserwatora (inną jednostkę, grupę zbiorowości) W naukach społecznych szczególnie psychologii i socjologii tożsamość jest pojęciem wieloznacznym. Można ją ujmować w sposób obiektywny bądź też subiektywny: Obiektywne ujęcie kładzie nacisk na role, pozycje, stosunki społeczne łączące jednostkę z grupami społecznymi. Tożsamość w ujęciu subiektywnym łączy się z poczuciem tożsamości oraz jej samoświadomością, gdzie ważne są treści wewnętrzne jednostki, takie jak rozwiązywanie konfliktów czy realizacja zadań sobie postawionych. Cechy te są charakterystyczne dla tożsamości osobistej, która ściśle powiązana jest z tożsamością społeczną.
a piekarczyk to nie był Niemiec?
Skoro mamy sami przez siebie POSTAWIONY pomnik Piekarczyka, który był Niemcem, choć przez długie lata PRL-u starano się go spolonizować, gdyż Niemiec występujący przeciwko Zakonowi Najświętszej Marii Panny, kłócił się (z zaściankową bądź co bądź) idę Niemca-faszysty-Krzyżaka, to czemu nie możemy mieć ZREKONSTRUOWANEGO pomnika krzyżackiego założyciela miasta.
Do Pitupitu: Grunwaldka to była Tannenberg Strasse.
Jeżeli miasto nie wyrzeka sie korzeni, to niechże miasto pamięta chociaż trochę o tym, że w 1454 roku sami mieszczanie urządzili tutaj bunt przeciwko zakonowi ojca-założyciela, zburzyli zamek krzyzakom a ich samych wypędzili z Elbląga. Krzyzacy próbowali miasto odzyskac ale postawa mieszczan była nieugięta. Legenda a może fakt historyczny z Piekarczykiem wyrażnie pokazuje, jaki był stosunek Elblążan do Krzyżaków. Po upadku Rzeczpospolitej polityka pruska wyrażana m.in. przez Haketę była zdecydowanie antypolska. Władze potrzebowały symboli utrwalających zdecydowanie germański rodowód Elbinga. Stąd zamówienie postaci Hermana Balka i ustawienie go na fontannie na centralnym placu Frederyka I. Jest niezrozumiała presja małej grupy osób na przywrócenie tej postaci w realiach placu, który obecnie nosi nazwę Słowianski i nic nie uzasadnia aby słowiańszczyznę mieszac tam z żywiołem prusackim oraz germańskim. Za chwilę przemianujemy \"Światowida\" na \"Walpurię\" a orła białego przemalujemy na czarno. Sam pomysł to ściema i zdecydowany kit, zwłaszcza gdy na tym samym portalu czyta się o mizerii finansowej miasta, dziurawych ulicach i wielu innych problemach, czekających na rozwiązanie. Einfach Scheisse!
Ulicy 1 Maja jako nieprawomyślnej przywrócić stara nazwę Hitlerstrasse
PituPitu i "Afaganistan" - Grunwaldzka do ok. 1926 r. nazywała się Preussisch Holländer Chaussee (Szosa Pasłęcka) a następnie Tannenberg Allee (Aleja Tannenberska).
rozebrac te resztki fontanny i zrobic platny parking, polscy mieszkancy Elblaga stawiajacy teutonom pomniki to nie pomylka to zbrodnia wobec pamieci polskiej historii, niemcy moga sobie za Odra co chca, tu na razie nie