Słonecznych wakacji życzy Zespół Teatru Dramatycznego – taki napis można przeczytać na tablicy ogłoszeń przed Teatrem. Lokalna prasa od pewnego czasu donosi o sumach pieniędzy, jakich brakuje na remont teatru. Ale, Drodzy Czytelnicy, nie ma powodów do obaw! Irytują mnie wszelkie nieuzasadnione lamenty i narzekania. Teatr nie zawiesza działalności! – przekonuje jego dyrektor Mirosław Siedler, opowiada również o planowanym przebiegu prac remontowych na Dużej Scenie oraz ciekawych planach na początek przyszłego sezonu.
Co ostatecznie wpłynęło na podjęcie decyzji o remoncie widowni Teatru Dramatycznego?
Konieczność remontu istniała od dawna, a sytuacja stała się szczególnie napięta od 1997 roku, od czasu kontroli przeprowadzonych przez Straż Pożarną. Zalecenia pokontrolne nakazywały wymianę foteli, okładzin ściennych oraz sufitowych na widowni Dużej Sceny. Od tego czasu Teatr starał się pozyskać niezbędne fundusze.
Wymiana foteli i okładzin… nie brzmi to groźnie.
Tak, wydaje się to proste…ale tylko na pierwszy rzut oka. Wymiana foteli wiąże się z przebudową konstrukcji całej widowni! Do zamontowania foteli w górnej części widowni niezbędne jest nowe podłoże. Dlatego też sama wymiana siedzisk nie jest największym problemem. Wymagana wymiana okładzin ściennych powoduje konieczność wykonania szeregu prac budowlanych: przebudowy ścian, wymiany instalacji elektrycznej, akustycznej słaboprądowej – czyli wszystkich systemów alarmowych. Z kolei wymiana okładzin sufitowych wiąże się z przebudową konstrukcji stropu. Przy okazji chcielibyśmy zainstalować nowy system wentylacji i ogrzewania.
Oprócz prac, o których wspomniałem, niezbędne jest wymienienie całego oświetlenia sceny, ponieważ obecnie działające reflektory liczą sobie 30 lat . To samo dotyczy nagłośnienia i całej pracowni akustycznej. Do aktualnie funkcjonujących jeszcze urządzeń akustycznych nie możemy dokupić żadnych części zamiennych, ponieważ nie są już produkowane. Wszelkie naprawy czynimy we własnym zakresie. Pracownicy poszczególnych działów niekiedy dokonują cudów, żeby wszystko działało; tu przykleją, tam przyłatają, tam zrobią jakiś wynalazek i czasem w niezrozumiały sposób jakoś to się trzyma i jeszcze działa. Krótko mówiąc, mamy do wykonania ogrom prac budowlano - remontowych.
Teraz już chyba będzie groźnie, bo pora porozmawiać o kosztach.
Niestety z każdym rokiem koszt prac wzrasta. Ostatnio, jak wszystkim wiadomo, podatek VAT od materiałów oraz prac budowlanych wzrósł do 22%. Środki, o które zabiegał Teatr, były sukcesywnie przyznawane przez Urząd Marszałkowski w Olsztynie oraz Urząd Miasta w Elblągu. Dużo zawdzięczamy prywatnym darczyńcom, przyjaciołom teatru, elbląskim firmom, które pomagały Teatrowi, zwłaszcza podczas realizacji dokumentacji projektowej. Szczególne podziękowania należą się ALSTOM POWER oraz EB.
Lista sprzymierzeńców jest bardzo długa. Sukces, jakim będzie wyremontowanie Teatru Dramatycznego, będzie miał wielu ojców.
Tak jest zawsze. Podam przykład. Kończymy prace remontowe w toaletach przy Dużej Scenie. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie firmy: Elzambud, Elwod i QATRO. Pracownicy dwóch pierwszych wykonali prace związane z instalacją wodociągową i kanalizacyjną. QATRO zawdzięczamy materiały – glazurę, terakotę, fugi. Bardzo pomogła nam także firma MAPEI. Z kolei firma KOŁO sprzedała teatrowi w cenach hurtowych sanitariaty i umywalki. Pracownicy Teatru wykonali wiele prac nie pobierając honorariów. Zaangażowanie wielu osób złożyło się na jeden niewielki sukces, jakim jest remont toalet dla publiczności. Modernizacja widowni jest znacznie większym zadaniem i niewątpliwie jego realizacja zależy od zaangażowania znacznie większej ilości osób.
Czy teatr może liczyć na przychylność władz wojewódzkich?
Odległe o 100 km władze województwa warmińsko-mazurskiego mogą wydawać się niedostępne. Jest jednak zupełnie inaczej. Mimo tej odległości są blisko nas, blisko problemów Teatru Dramatycznego i, co najważniejsze, wspierają nasze działania. Działający pod kierunkiem marszałka województwa warmińsko-mazurskiego Andrzeja Ryńskiego Regionalny Komitet Sterujący zaakceptował w całości celowość realizacji projektu Modernizacji Teatru Dramatycznego w Elblągu. Projekt został także przyjęty przez Zarząd Województwa. Życzliwość ze strony marszałków województwa warmińsko - mazurskiego jest nieoceniona. Starają się nam pomóc wszyscy radni sejmiku wojewódzkiego, a szczególnie elblążanie. Cieszy również zainteresowanie problemami Teatru ze strony elbląskich parlamentarzystów. A najważniejszy w tym wszystkim jest fakt, że zainteresowanie i przychylność przekładają się na konkretne działania.
Czyli fundusze…
Fundusze, które musimy wykorzystać do końca roku. Wspieramy się oczywiście kredytem w wysokości miliona zł – kredytem poręczonym jednogłośnie przez wszystkich 29 radnych sejmiku wojewódzkiego. Wymaganą ilość pieniędzy zdobyliśmy w ostatnim momencie, można powiedzieć, rzutem na taśmę, w ramach Kontraktu dla Województw 2004. Ostatnia decyzja straży pożarnej zakłada, że widownia Dużej Sceny ma prawo funkcjonować do 25 lipca. Ale dzięki środkom, które zostały przyznane w ramach kontraktu, Teatr będzie mógł nadal realizować spektakle na Dużej Scenie już na początku 2005 roku przy znacznie lepszym komforcie odbioru.
Czy wystarczy pieniędzy na zaplanowane remonty?
Przygotowaliśmy harmonogram prac, kosztorysy. Na pewno wystarczy środków na zaplanowane prace tzn. modernizację sceny i widowni. W ramach przewidzianej kosztorysami kwoty mamy również zamiar wymienić podłogi na widowni, pokrycie dachu, stolarkę drzwiową, hydranty przeciwpożarowe i system akustyczny. Nowe fotele zostały zakupione już trzy lata temu. Dodatkowych pieniędzy wymagałby natomiast remont budynków administracyjnych, Małej Sceny, piwnic…
A więc nie ma powodów do narzekań?
Uważam, że nie. Irytują mnie wszelkie nieuzasadnione lamenty i narzekania. Nasza sytuacja nie jest zła! Żyjemy już następnym pomysłem, który stanowiłby kontynuację obecnie trwającego przedsięwzięcia. W przyszłości chcemy przeprowadzić termodernizację (docieplenie, wymiana okien)całego budynku, wykonanie nowej elewacji i dobudowę piętra, które umożliwiłoby zespołowi aktorskiemu pracę w normalnych warunkach. W tej chwili nie posiadamy sali prób, zajęcia warsztatowe w ramach edukacji teatralnej dzieci i młodzieży odbywają się na korytarzach i w przypadkowych miejscach.
Na kiedy przewidziano zakończenie remontu?
Harmonogram zakłada zakończenie prac do połowy grudnia 2004r.
Tymczasem za plecami buduje się konkurencja – nowy kompleks rozrywkowy. Nie boi się Pan, że elblążanie zrezygnują z teatru na rzecz nowoczesnego kina?
Zawsze istnieje odrobina niepewności, ale nie mamy zamiaru narzekać. Zdaje sobie sprawę, że dziesiąta muza jest bardzo przebojowa i może zabrać nam część widzów, dlatego musimy być odpowiednio przygotowani do rywalizacji rynkowej. Między innymi w tym celu remontujemy teatr. Chciałbym, aby komfort sali teatralnej, jaki uzyskamy, był podobny do tego, który zaoferują sale kinowe w powstającym centrum handlowo-usługowo-rozrywkowym. Ostatecznie współczesny widz oczekuje poza sztuką, również pewnego standardu wnętrza i komfortu odbioru spektakli teatralnych. Nowo powstający kompleks kinowy stanowi większe zagrożenie dla Światowida, w którym działają dwie sale kinowe.
Zdradzi nam Pan plany repertuarowe na przyszły sezon?
Mamy zaplanowany początek sezonu na Małej Scenie. Natomiast przedstawienia z Dużej Sceny będą grane aż do grudnia, czyli do końca prac remontowych, w całej Polsce: w Warszawie, Łodzi, Katowicach, Częstochowie, Koszalinie, Zawierciu, Tychach. Teatr nie zawiesza swojej działalności i cały czas działa. Pierwszą premierą będzie spektakl pt. Cafe Sax, na który składają się 22 utwory Agnieszki Osieckiej. Autorem pomysłu i reżyserem spektaklu jest Cezary Domagała, który zrealizował już w Teatrze Dramatycznym w Elblągu m.in. Tajemniczy ogród. Autorem scenografii jest Tatiana Kwiatkowska, chyba najbardziej znana jako autorka scenografii do kabaretu Olgi Lipińskiej. Choreografię przygotowuje Tomasz Tworkowski. Za kierownictwo muzyczne oraz aranżacje odpowiadają: Aleksander Woźniak i Paweł Steczek. W przedsięwzięciu bierze jeszcze udział czteroosobowy elbląski zespół muzyczny oraz czwórka doskonale śpiewających aktorów: Beata Przewłocka, Jolanta Tadla, Lesław Ostaszkiewicz i Marcin Tomasik. Gwarantuję, że dzięki interesującym aranżacjom, ciekawym wykonaniom odkryją Państwo na nowo stare, dobrze znane piosenki. Na użytek przedstawienia Mała Scena zamieni się w kawiarnię. Spektakl będzie można oglądać w kawiarnianej atmosferze, przy stolikach. Widz będzie mógł wypić lampkę wina, kawę, herbatę, zjeść ciastko, choć nie sądzę, by do oglądania tego spektaklu była potrzebna jakakolwiek osłoda. Przedłużenie scenicznej kawiarni znajdzie swoje miejsce na foyer Małej Sceny, które można odwiedzić już na godzinę przed spektaklem. Premierę zaplanowaliśmy na 2 października.
Dla przeciwwagi – żeby nie było tak słodko – przygotowujemy dramat irlandzkiego autora Martina Mc Donagha Samotny zachód. Niektórzy zaliczają ten utwór do gatunku tragikomedii. Ja mówię raczej dramat. Oczywiście jest to kwestią interpretacji scenicznej. Pierwsze próby już się odbyły. Reżyserii podjął się Grzegorz Kempinsky, a scenografię przygotowuje Bożena Pędziwiatr. Premiera na początku listopada.
Snem nocy letniej Szekspira chcemy zainaugurować działalność Dużej Sceny.
A co ze starymi przedstawieniami?
Nie wszystkie są aż tak bardzo stare… Oczywiście w dalszym ciągu będziemy grali sztuki z ubiegłych sezonów – około 10 spektakli w miesiącu. Do końca roku tylko na Małej Scenie a od stycznia wrócimy na Dużą Scenę z Tangiem, Tajemniczym ogrodem, Kolacją dla głupca…, Zapraszam wieczorową porą.
Dziękuje za rozmowę i życzę pomyślnej realizacji planów.
Za bardzo suche