25 października br. odbędą się wybory parlamentarne. Jednak już teraz mówi się, że wśród kandydatów do Sejmu ma znaleźć się radny Platformy Obywatelskiej i dyrektor Centrum Spotkań Europejskich Światowid Antonii Czyżyk. W rozmowie dla info.elblag.pl przyznał jednak, że jest dopiero „kandydatem na kandydata”.
Podobno został Pan zarekomendowany przez elbląskie struktury Platformy Obywatelskiej na kandydata do Sejmu. Ile w tym prawdy?
To są wstępne rozmowy dotyczące elbląskiej propozycji. Oczywiście trzeba było pewne proceduralne rzeczy zrobić, ale spośród osób, które mogłyby z Elbląga startować jest ich więcej.
Ale wśród nich jest Pana nazwisko.
Czeka mnie jeszcze rozmowa z szefem regionu (Jackiem Protasem – przyp.red.). Myślę, że ta kwestia to jeszcze sprawa otwarta. Nie sądziłem, że to tak szybko ujrzy światło dzienne. Chciałbym zaznaczyć, że jestem kandydatem na kandydata. Jeszcze jest procedura zatwierdzenia przez Zarząd Regionu Platformy, a potem procedura zatwierdzenia przez Radę Regionu, a później przez Radę Krajową, przez Zarząd Krajowy.
Chciałby Pan uzyskać te wszystkie akceptacje i zostać kandydatem?
Jest to ogromny zaszczyt i ogromna odpowiedzialność. Wybory nie będą łatwe. Trzeba sprostać oczekiwaniom wyborców. Myślę, że każdy z polityków, który pracuje w swoim mieście, w swoim regionie chciałby, żeby taką akceptację wyborów uzyskać. Aczkolwiek jest to bardzo trudne i skomplikowane.
Czuje się Pan na siłach, aby sprostać tym oczekiwaniom?
W życiu podejmowałem wiele trudnych rzeczy. Zawsze chciałem je zrobić jak najlepiej i do końca. Każdy marzy o zwycięstwie, ale z pokorą trzeba umieć przyjąć różne wyniki. Pomysłów w głowie mam dużo. Mam świadomość, że to jest gra zespołowa. Trzeba stworzyć grupę, która odniesie sukces. To nie będzie indywidualny sukces Antoniego Czyżyka, tylko grupy kandydatów z listy Platformy Obywatelskiej.
Walka będzie zacięta?
Zdecydują wyborcy. Na liście będzie 16 osób i parytety muszą zostać zachowane. Jeżeli szef regionu będzie ze mną rozmawiał to będę czekał na propozycję, gdzie na liście mam się znaleźć.
Miejsce jest dla Pana istotne?
Wiadomo, że ten, który jest trochę z przodu ma troszeczkę łatwiejsze zadanie. Czasem łatwiej jest zagłosować na osobę, która jest u góry. Ale te osoby, które zdecydowały się na kandydowanie to nie są osoby znikąd. One pracowały na to, żeby się znaleźć na tej liście, aby ponownie poddać się ocenie.
Na jakie miejsce by się Pan nie zgodził?
Fajnie by było być gdzieś wysoko, ale i z ostatniego miejsca starałbym się uzyskać taki wynik, który pozwoliłby pokazać, że jakieś zaufanie społeczności elbląskiej czy regionu osiągnąłem i to też będzie dla mnie satysfakcja.
Wśród nazwisk, jakie mają znaleźć się na liście kandydatów do Sejmu jest Elżbieta Gelert. Jakby Pan to skomentował?
Każda partia polityczna, która desygnowała swoich kandydatów czy na urząd prezydenta Miasta Elbląga czy wcześniej na stanowisko posła pokazywała swoją politykę długofalową, że chce inwestować w tych ludzi. Wiemy, że poparcie społeczności było. Jeśli pani poseł Gelert po czterech latach chce się poddać ocenie wyborców, a przy strukturze tych wyborów musi być zachowany parytet, czyli 35 proc. kobiet na liście wyborczej, to cieszymy się, że elblążanka będzie na liście do Sejmu.
Na liście do Senatu ma być Jerzy Wcisła. Jak ocenia Pan tą kandydaturę?
Tak zdecydowały struktury polityczne. One biorą całkowitą odpowiedzialność za desygnowanie poszczególnych osób, żeby zmierzyć się z opozycją. Jak się osiąga sukces to wtedy wszyscy mają w tym udział. Jak będzie przegrana to będzie „a nie mówiłem”. Uważam, że warto jest kibicować ludziom, którzy chcą pracować dla naszego regionu.
Czy jakieś nazwiska ocenia Pan jako silne kandydatury?
Może trzeba będzie zmienić strukturę i będziemy poszukiwali jeszcze jednej kandydatury płci żeńskiej. Jest w rezerwie pewna osoba, ale nie chciałbym jeszcze jej przedstawiać póki nie będzie ostatecznej decyzji.
Czyli wszystko może się jeszcze zmienić?
Może się okazać, że w przyszłym tygodniu sytuacja będzie inna. Cztery lata temu już mieliśmy wyłonionych kandydatów i nagle okazało się, że Rada Krajowa sama zmieniła kandydata na senatora. Trzeba to uszanować.
Trzeba czekać do 30 lipca na spotkanie władz regionalnych Platformy?
To też nie jest powiedziane. Rada Regionu może upoważnić szefa regionu do zmiany ostatecznego kształtu listy 1,2,3 sierpnia. Tak czasami bywa.
Czyli do 6 sierpnia nie ma pewnych kandydatów?
Trzeba mieć trzeźwą głowę, zajmować się tym, co robimy na dzisiaj i cieszyć się, że jest się postrzeganym przez kolegów jako osoba, która może reprezentować Elbląg w Parlamencie. Samo to, że jestem kandydatem na kandydata jest dla mnie wyróżnieniem.
Z Antonim Czyżykiem rozmawiała
Nie będę głosować na PO ale uważam ,że Czyżyk o wiele jest lepszy niż Wcisła .Ten ostatni nie zasługuje na to by sprawować jakąkolwiek funkcję .To miedzy innymi jego zasługo ,że taka jest ocena działalności PO .Oczywiście negatywna - stopień manipulacji ma opanowany do perfekcji
Co nie którzy to dopiero mają marzenia ale cóż ...warto, je mieć .
Tak dla PO, nie dla Antoniego.
Pan Czyżyk powinien jasno odpowiedzieć na pytanie: Czy w przypadku wejścia do Sejmu, tak jak obecnie robi to PANI GELERT, zamierza blokować etat w miejscu swojego zatrudnienia?
Nastepny mądry. PO i PSL -rządziliście ,obiecywaliście i g**o wykonaliście.Jak wybory to chęci do pracy przyszły,wszystko i wszystkim dajecie.Obiecał rozbudowe Światowida i co wała jak zacznie sie rozbudowa to wtedy głos na tak.Czerwona kartka!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Smiechu warte ale pomysły przychodzą taakim ludziom do głowy !!!!!!!!!!!!
PO to nie moja bajka, ale uważam, że jest to najlepsza kandydatura PO z naszego okręgu.Przecież każde ugrupowanie będzie wystawiało swoich kandydatów, chyba wstydu Nam nie przyniesie.Powodzenia.
Najlepszym kandydatem byłby Wiceprezydent Jacek Boruszka. Młody, wykształcony, bez bagażu niespełnionych obietnic. Ale on startuje z nowoczesna.pl.
ANTONI to gość sukcesu . Mój głos na tak.
czyzyk chyba lustra nie ma w domu