Wakacje rozpoczęte. To również czas, kiedy na dwa miesiące przestaną funkcjonować dyżury radnych. Sprawdziliśmy czy elblążanie odczują ich brak. Zapytaliśmy każdego z radnych m.in. o to ilu mieszkańców naszego miasta skorzystało z możliwości osobistego porozmawiania z nimi, z jakimi problemami zgłaszali się przez półtora roku ich kadencji oraz czy uważają, że stwierdzenie "radny bezradny" jest krzywdzące.
Wojciech Jerzy Karpiński (członek Klubu Radnych PO) w Radzie Miejskiej jest pierwszą kadencję. Pełni funkcję członka Komisji Oświaty, Kultury, Sportu i Turystyki oraz wiceprzewodniczącego Komisji Zdrowia i Spraw Społecznych.
Czy dużo elblążan przychodzi w czasie Pana dyżurów w UM?
W ciągu półtora roku miałem czterech interesantów.
To niewielu. A z jakimi problemami zwrócili się do Pana?
W zasadzie wszyscy ze sprawami lokalowymi. Zaleganie z czynszem, odroczenie eksmisji, odpracowanie długu, zamiana mieszkania.
Czy uważa Pan, że godziny dyżurów są odpowiednie? A jeśli trzeba je zmienić, to na jakie?
Wydaje się, że obecne godziny dyżurów utrudniają kontakt z radnym osobom pracującym w tym czasie. Są radni, którzy mogą przychodzić wcześniej, powiedzmy na 10.00 dla interesantów pracujących na drugą zmianę i później, od 17.30 – 19.00. Ten drugi czas dyżuru wymaga tylko uzgodnień ze służbami ochrony. Każdy radny mógłby mieć na stałe przypisane godziny.
Czy zdarza się, że elblążanie przychodzą do Pana z problemami, których po prostu nie jest Pan w stanie rozwiązać, np. brak pracy, mieszkania?
Tak. Jedna osoba przyszła do mnie w sprawie braku pracy, a trzy z kłopotami lokalowymi.
Czy uważa Pan, że radni powinni, oprócz dyżurów, organizować spotkania z mieszkańcami w obrębie swoich okręgów (np. w spółdzielni mieszkaniowej lub szkole)?
Zdecydowanie tak.
Ostatnio często słychać stwierdzenie "radny bezradny". Czy uważa Pan, że jest ono krzywdzące?
To określenie jest powiedzeniem obiegowym, funkcjonującym od zawsze, ukutym przez malkontentów, którzy „na wszelki wypadek” są zawiedzeni wszystkim. Nie jesteśmy w stanie załatwiać spraw, które są poza kompetencją RM, i których rozwiązanie wymaga zmian w istniejącym prawie. W ramach naszych kompetencji pomagamy w tworzeniu najlepszych, w naszym sumieniu, rozwiązań prawa lokalnego.
Czy Pana zdaniem obowiązkiem każdego radnego jest udostępnienie swojego numeru telefonu oraz adresu e-mail?
Tak.
Radni, którzy nie zdecydowali się podać swojego nr telefonu mówią, że obawiają się obraźliwych telefonów w środku nocy. Czy kiedykolwiek miał Pan taki telefon?
Nie.
Uważa Pan, że interpelacje wraz z odpowiedziami powinny być publikowane w Internecie, np. na stronie Urzędu Miejskiego?
Coś w tym jest.
Każdy, kto chciałby skontaktować się z radnym Wojciechem Karpińskim może napisać do niego e-mail’a na adres karpinski@umelblag.pl lub zadzwonić pod numer 698-684-226.
Sobota, 23.11.2024, Imieniny: Adela, Felicyta, Klemens
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Przestańcie lac wode "bezradni radni sobie zaradni"tylko POwiedzcie prawde ile Elbląg zyskał a ile stracił (ile Elbląskie beda dopłacać) za zorganizowana Strefę Kibica podczas EUROKOKO. Jakie POdwyżki podatkow i opłaty lokalnych szykujecie mieszkańcom by wyrównać bilans strat?
Tak jak służbowego maila kazdy radny powinien mieć służbowy tel kom. / wyłączony wieczorem i w nocy /
WŁADZA NIE SZANUJE OBYWATELI, NIECH WŁADZA NIE MYŚLI,ŻE OBYWATELE BEDA SZANOWAĆ WŁADZE ! Panie ładny-radny. Kogo nazywasz malkontentami? Ludzi,ktorzy ciezko chorują za psie pieniadze byś Ty bez-radny miał "cienka dietkę". A cos bezradny sobie zaradny zrobił dla miasta? Sukcesów brak,haha!
nord - jeszcze tego brakowało - laptopy teraz proponujesz telefony. Rachuneczki i miasto z torbami pójdzie. Trzeba być odpowiedzialnym żeby dostać do ręki służbówkę. Zobacz ilu doktorów, prawników, "biznesmenów" wrzuca auta w koszty. A do czego używają, do jeżdżenia na wczasy i prywatnych wyjazdów. NIE
Wojtek Ty w peło !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! źle fe a kysz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
cztery osoby w półtora roku... pewnie w ogóle mało kto wie że ten Pan jest radnym. naprawdę widać, jak bardzo i komu zależy na tym, aby być w kontakcie z mieszkańcami. 372 wyborców zawierzyło temu Panu, widocznie nie uważa On tego mandatu za wartego poświeceń... tyle, że w tym samym okręgu np. pan Nowak (SLD) miał 371 głosów i jakoś stara się działać...
Wy Wojtki i inne komusze dzieci emblonga !!!! wiedzcie, że państwo komusze przerwało moją naukę wcielając mnie do wojska . Teraz po latach nikt mi nie wierzy a może byłeś coś tam. Debile komusze życzę wam śmierci w cierpieniach zawsze. Przytoczę jeden przypadek wroga Polski - to kijowiec aleksander śmieć ukraiński - zawsze o tym bandyckim łbie będę pisał aż do jego zejścia !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Ten wywiad dał mi do myślenia kto tan siedzie w tej radzie ,przecież ten gość nawet nie potrafi rozwinąć zdania na zadane pytanie przez dziennikarkę .SZOK
pan tylko potakuje i bierze za darmo kasę, przecież tak naprawdę to nie nadaje się pan na radnego
blado panie Wojtku, bladziutko. Pan taki wygadany a tu ani be ani me, co się stało , prezydent zakazał samodzielnego myślenia ?