Sporą niespodziankę sprawili w minioną niedzielę futsalowcy Concordii Elbląg. Pomarańczowo-czarni w meczu 7 kolejki grupy północnej I ligi, zdobyli pierwszy w tym sezonie punkt. Podopieczni trenera Andrzeja Biangi zremisowali bezbramkowo w Kiełpinie z trzecim w tabeli Futsal Club Kartuzy. - Mogliśmy wygrać, mogliśmy przegrać, ale skończyło się podziałem punktów. Uważam więc, że wynik jest sprawiedliwy – powiedział po meczu trener Bianga.
Każdy kolejny mecz futsalowego zespołu Concordii pokazuje, że forma drużyny rośnie. Po wysokich porażkach z Heliosem 1:7, Lesznem 0:8, Lęborkiem 0:7 i Malwee Łódź 1:4. W poprzednich dwóch kolejkach pomarańczowo-czarni byli o krok od wywalczenia pierwszych punktów w sezonie. Niestety mimo dobrej postawy Słoniki musiały uznać wyższość najpierw ówczesnego lidera Futsal Obroniki przegrywając 3:4, a tydzień temu w Elblągu KS Gniezno 2:3. Jak mówi stare przysłowie co się odwlecze, to nie uciecze. Prowadzona przez doświadczonego trenera Andrzeja Biangę drużyna, w minioną niedzielę (4 listopada), w końcu urwała punkt i to zdecydowanemu faworytowi. Słoniki po ciężkim meczu zremisowały w Kiełpinie 0:0 z FC Kartuzy.
Cieszę się, że w końcu przełamaliśmy tą niemoc, jeśli chodzi o zdobycz punktową. Mecz był wyrównany i każdy wynik był możliwy. Mieliśmy swoje sytuacje, gospodarze również mieli swoje. Szczególnie gorąco było w samej końcówce, kiedy gospodarze grali w przewadze. Na sekundę przed końcem mieli stały fragment i praktycznie z pustej bramki nasz zawodnik wybił piłkę głową. Mogliśmy wygrać, mogliśmy przegrać, ale skończyło się podziałem punktów. Uważam więc, że wynik jest sprawiedliwy
– powiedział w pomeczowym wywiadzie dla klubowej telewizji FC Kartuzy trener Concordii Andrzej Bianga.
Futsal Club Kartuzy - Concordia Elbląg 0:0
FC Kartuzy: Jarosław Ochal, Piotr Kąkol - Sebastian Ochal, Błażej Wróbel, Filip Kreft, Adam Kordyl oraz Mohamed Doumbouya, Daniel Groth, Michał Papina, Filip Ustowski, Jakub Hoffmann, Łukasz Kitowski, Dawid Gliwa, Wojciech Dobek.
Concordia: Marcin Wolski, Mateusz Pietkiewicz - Szymon Hołowienko, Aleksander Nowicki, Mikołaj Kowalski, Maciej Martynowski oraz Przemysław Zacharski, Dominik Domagała, Sebastian Tomczuk, Adam Lamczyk, Mateusz Lipiński.
Czerwona kartka: Szymon Hołowienko (40' – Concordia)
Pierwszy zdobyty punkt nie pozwolił Concordii opuścić ostatniego, dwunastego miejsca w tabeli. Elblążanie do zajmującego pozycję wyżej Heliosu Białystok tracą obecnie dwa punkty.
Kolejny mecz futsaliści Concordii zagrają dopiero za dwa tygodnie, w weekend 17/18 listopada. Wówczas pomarańczowo-czarni zmierzą się w Elblągu z piątym w tabeli Dragonem Bojano.
Poniżej zachęcamy do wysłuchania pomeczowych wypowiedzi m.in. trenera Andrzeja Biangi i zawodnika Concordii Adama Lamczyka.