Futsalowy zespół Concordii swój pierwszy ligowy mecz w Elblągu rozpoczął bardzo dobrze. Po pierwszej połowie pojedynku 6 kolejki z KS Gniezno, podopieczni trenera Andrzeja Biangi, po trafieniach Dominika Domagały, prowadzili 2:0. Niestety w drugiej odsłonie pomarańczowo-czarni zagrali zdecydowanie słabiej, co pozwoliło gościom odrobić straty i wywieźć z Hali Sportowo-Widowiskowej przy al. Grunwaldzkiej komplet punktów. Futsaliści Concordii na pierwsze punkty w I lidze muszą więc jeszcze poczekać.
Concordia swój inauguracyjny mecz w Elblągu rozpoczęła bardzo dobrze. Już w drugiej minucie na listę strzelców wpisał się Dominik Domagała. Gospodarze po zdobyciu gola cofnęli się i skupili na obronie. Robili to na tyle skutecznie, że gracze z Gniezna nie byli w stanie zagrozić bramce strzeżonej przez Marcina Wolskiego. Na trzy minuty przed końcem pierwszej połowy Dominik Domagała uwolnił się spod opieki obrońcy, minął bramkarza i trafił do pustej bramki podwyższając prowadzenie swojego zespołu.
Jeszcze do 27 minuty Concordia utrzymywała korzystny rezultat. Od tego momentu rywal w ciągu zaledwie dwóch minut zaskoczył pomarańczowo-czarnych i doprowadził do remisu. Zwycięska dla Gniezna bramka padła sześć minut przed końcem meczu. Po sprytnie rozegranym rzucie wolnym piłkę z kilku metrów wpakował do bramki strzelec dwóch goli w tym spotkaniu Marcin Marcinkowski.
W pierwszej połowie graliśmy to, co sobie zakładaliśmy. W drugiej zagraliśmy zdecydowanie inaczej, jakby wyszedł inny zespół. Wkradło się wiele nerwowości, chaosu i niepotrzebne błędy, które w konsekwencji kosztowały nas stratę piłki i utratę bramek. Gdybyśmy choć w 50% zagrali tak, jak w pierwszej połowie, to wynik spotkania byłby korzystny dla nas
– podsumował mecz trener futsalistów Concordii Andrzej Bianga.
Concordia Elbląg – KS Gniezno 2:3 (2:0)
Bramki: 1:0 Dominik Domagała (2:20), 2:0 Dominik Domagała (17:48), 2:1 Szymon Hołowienko (sam.) (27:06), 2:2 Marcin Marcinkowski (28:58), 2:3 Marcin Marcinkowski (34:18)
Concordia:
Skład wyjściowy: Marcin Wolski – Maciej Martynowski, Mikołaj Kowalski, Aleksander Nowicki, Szymon Hołowienko.
Mateusz Pietkiewicz (BR), Dominik Domagała, Przemysław Zacharski, Mateusz Lipiński, Adam Lamczyk, Dominik Pawłowski, Sebastian Tomczuk.
KS Gniezno:
Skład wyjściowy: Dawid Kasprzyk (BR) – Łukasz Fechner, Marcin Greser, Alan Polus, Marcin Marcinkowski.
Maciej Zięba (BR), Paweł Kaźmierczak, Adam Zdrojewski, Dariusz Rychłowski, Szymon Lewandowski, Adam Heliasz.
Po 6 kolejkach Concordia z zerowym dorobkiem punktowym nadal zajmuje ostatnie, dwunaste miejsce w tabeli. W kolejnym meczu nasi futsaliści zmierzą się w niedzielę, 4 listopada o godz. 17 na wyjeździe z FC Kartuzy.
Oni w hali przy ul. Grunwaldzkiej, a siatkarki i siatkarze hala ul. Browarna. Ot i równe podejście władz z UM do dyscyplin sportowych.
Nędza..