Jak informuje trojmiasto.pl Sąd odrzucił wniosek Prokuratury Rejonowej o zastosowanie aresztu tymczasowego wobec byłego prezesa Lotosu Pawła Olechnowicza oraz przedsiębiorcy Tomasza S. Obydwaj mają pozostać na wolności.
Zaraz po decyzji sądu, prosto z sali sądowej, Paweł Olechnowicz pojechał do domu. Sąd uznał, że nie ma podstaw do zastosowania żadnego środka zapobiegawczego wobec byłego prezesa Lotosu.
- W najbliższym czasie na pewno złożymy zażalenie na zatrzymanie mojego klienta. Nie było to potrzebne. Stawiłby by się on na każde wezwanie odpowiednich organów. Tak jak to było w przeszłości- powiedział portalowi Trojmiasto.pl Janusz Kaczmarek, obrońca Olechnowicza.
Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club udzielił poręczenia za Pawła Olechnowicza.
Czytaj więcej na: biznes.trojmiasto.pl
Jest jakaś w końcu sprawiedliwość że Sąd nie uwierzył w brednie Prokuratury upolitycznionej przez prokuratora generalnego Pana Z.
kruk krukowi oka nie wykole przyjdzie za spłaty długu to się wrówna. Można spokojnie mataczyć
Dla mnie to bije pychą z tego.
Po to mamy niezawisłe sądy (narazie)
Potworzyli spółki ze skarbem państwa i państwo obrabiają.
Od roku 2016 dopiero zaczęły się grabierze złodziejstwo PIS ile może zagrania wszystkie spółki I obsadza swoimi ludźmi... ktoś to zarabiał miliony myślicie żeby się skusił na jałmużnę 250 tyś.ludzie pomyślcie troszkę...wierzę że jest niewinny sąd nie dał wiary Prokuraturze więc mogą bo pocałować w tyłek delikatnie pisząc. Pozdrawiam wszystkich przeciwników pana Pawła.
Zbyszku, nie zauważyłeś, że to Ty od lat całujesz "Pawła w tyłek" . On się nie nadawał na kierownika wydziału w Zamechu ale tupet i chęć bycia zawsze na świeczniku były zawsze jego celem - po trupach byle do celu. Prezesem Lotosu został za czasów PIS. NIe poznali się na nim. Podobnie zresztą, jak i PO.