Na naszą redakcyjną skrzynkę otrzymaliśmy e-maila od mieszkanki jednego z bloków przy ul. 1 Maja. - Tyle ostatnio pisaliście, Szanowne Redakcje, o ośliczce wodnej, która pojawiła się w elbląskich kranach. A czemu nie wspominacie o rureczniku pospolitym, który jest stałym, a przynajmniej bardzo częstym, bywalcem kabin prysznicowych i wanien w bloku ESM "Sielanka" przy ul. 1 Maja? - pyta elblążanka.
- Dostrzeżono je już jakiś czas temu, szczególnie na ostatnich pietrach - informuje nas kobieta. - Rurecznik mułowy (bo tak brzmi jego nazwa) występuje również w wodach mocno zanieczyszczonych.
Jak czytamy w Wikipedii "rureczniki pospolite (reczniki mułowe) są dość powszechne, można je spotkać w różnych miejscach: w mulistym dnie w wodach słodkowodnych, w jeziorach, rzekach, również w stawach czy rowach. Są odporne na niską zawartość tlenu oraz znaczne zmiany składu chemicznego wody, dzięki czemu wytrzymują silne zanieczyszczenia, nawet w mocno zanieczyszczonych wodach IV-V klasy.
Rurecznik stanowi ważny składnik fauny dennej. Żyje w mule tworząc kolonie złożone z wielu osobników. Pojedynczy osobnik zanurzony przednią częścią ciała w mule tkwi w podłożu, w rurce zbudowanej z mułu i śluzu, z której to wystawia tylną część ciała. Wykonuje kołyszące ruchy wahadłowe, co zapewnia dopływ zasobniejszej w tlen wody.
Osiąga długość od 1 do 8 cm. Ciało pokrojem podobne jest do ciała dżdżownicy, wykazuje wyraźną segmentację. Oddycha całą powierzchnią ciała, a w warunkach niedotlenienia hemoglobina rozpuszczona w osoczu ułatwia mu oddychanie. Ta hemoglobina powoduje, że rurecznik posiada barwę czerwoną bądź rdzawą czy też brązową.
Przy masowym występowaniu rurecznika dno zbiornika przyjmuje barwę czerwono-rdzawą, a liczne kolonie wykonujące falowe ruchy dają obserwatorowi wrażenie poruszającego się dna.
Cykl życiowy rurecznika zależny jest od warunków termicznych. Rozmnaża się masowo, tylko raz i ginie. Jaja składa w kokonach najczęściej w lecie (czerwiec-sierpień). Rozmnażanie jest możliwe u niego również wiosną i jesienią, zależne jest tylko od warunków termicznych wówczas panujących. Kokony wraz z jajami umieszcza głęboko w mule dennym, nawet 15–20 cm w głąb mułu (osadu).
Przeżywalność młodych osobników jest mała. Najczęściej giną z powodu zbyt głębokiego umiejscowienia kokonów i długiej drogi do przebycia na powierzchnię mułu. Zbyt płytkie osadzenie kokonu stwarza okazję do ataków drapieżnych larw znajdujących się w tej strefie (np. ochotka, wodzień).
Stanowi pokarm wielu bezkręgowców wodnych i ryb. Jest wykorzystywany w akwarystyce jako wysokokaloryczny pokarm dla ryb akwariowych. Nie należy jednak podawać go bez zachowania odpowiednich zabiegów higienicznych i bez odkażania."
Kobieta na dowód istnienia rurecznika w załączniku przesłała zdjęcia. - Zdjęcie brodziku zrobione wczoraj wieczorem po kąpieli, gdzie niewielki osobnik pozuje do zdjęć - dodaje.
Elblążanka zwróciła się z prośbą do redakcji. - Proszę o interwencję w tej sprawie i o wyjaśnienie, czy długo jeszcze prysznic będę brała z "podglądaczem", zwanym rurecznikiem? - pisze zatroskana mieszkanka bloku przy ul. 1 Maja.
Z pytaniami w tej sprawie zwróciliśmy się do Elbląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Gdy tylko uzyskamy odpowiedź opublikujemy ją na łamach info.elblag.pl.
To już w Elblągu nie ma poważniejszych tematów niż ten, w którym pewna pani boi się mikrożyjątka :D Droga pani czy pani wie że w pościeli też żyją roztocza, a jakoś do Jyska pani pretensji nie zgłasza :D
do ale heca: mikrożyjątko wylatujące z prysznica lub z odpływu brodzika?? dziękuję bardzo, zapraszam na kąpiel
A było by co podglądać ?
Polecam częstsze mycie kabiny :)
To niech zalozy hodowle tkz. smol biznes. Jako, ze mam akwarium i mieszkam niedaleko moge byc obiorca nawet hurtowym o ile pani da na rurecznik jakies promocyjne ceny.
wiecie co? tak czytam te Wasze komentarze, czytam i się zastanawiam... Czy Wy, komentatorzy, którzy nie znacie sprawy i staracie się tą drogą sprawić komuś przykrość, jesteście faktycznie tacy "ą" i "ę", czy też tylko Wam się tak wydaje??? Bo co ma mycie kabiny czy rozmiar "fi" albo pytanie w stylu: czy byłoby co podgladać do żyjątka pojawiającego się podczas brania prysznica, domniemam że z ujścia brodzika czy wanny? Jesteście tak ograniczeni czy Wam się tylko zdaje, że inteligentni i śmieszni, hę???
Po przeczytaniu skarg (żali) tej Pani, będąc od lat człowiekiem niewierzącym i niepraktykującym zdecydowałem się nawrócić i dzisiaj odmówię wobec jej trwóg i strachu bezkresnego modlitwę. Olśniło mnie i zdałem sobie że ona musi być święta, jedną z tych sióstr moich najmilszych, oświeconą alfą i omegą która nawet na basen nie chodzi, a kąpielach w jeziorze nie wspominając, bo tam to się dopiero dzieje. Gdyby było takich więcej to perfekcyjna pani domu potraktowała by się ze strzelby...
Wczoraj ogladalem szkole przetrwania na diskawery i ten pan taki ruczenik zjadl, widzialem na wlasne oczy. Mowil ze smakuje jak kurczak i ma duzo protein. Wiec na zdrowie zycze pani, nie ma sie czego bac.
Musi pani uważać gdyż jak to napisano ten łobuz..."Rozmnaża się masowo". Swingers albo inny zboczeniec?
a to ci mały " podglądacz"