Do tragicznego wypadku doszło w piątek (3.09.) nieopodal miejscowości Olszewo (województwo warmińsko-mazurskie). Na trasie Mikołajki- Giżycko porsche carrera otarło się o kilka drzew, po czym wypadło z drogi, stanęło w płomieniach i doszczętnie spłonęło. W aucie znajdowali się dwaj mężczyźni, którzy ponieśli śmierć na miejscu.
W piątek, przed godz. 14.00, na Stanowisko Kierowania Komendanta Powiatowego w Mrągowie wpłynęła informacja o zderzeniu samochodu osobowego z drzewem.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia pierwszego zastępu Straży Pożarnej i przeprowadzeniu rozpoznania przez KDR-a stwierdzono, że na DW nr 643 nieopodal miejscowości Olszewo doszło do wielokrotnego zderzenia samochodu osobowego marki Porsche Carrera 911 4s z przydrożnymi drzewami
– informuje Komenda Powiatowa PSP w Mrągowie.
Auto wypadło z drogi i stanęło w płomieniach. Na miejsce zdarzenia przyjechały 2 zastępy JRG Mrągowo i 2 zastępy OSP Mikołajki.
W wyniku zderzeń doszło do zapalenia się pojazdu. W wyniku wypadku śmierć poniosły dwie osoby
– dodaje Komenda Powiatowa PSP w Mrągowie.
Tragedia, to nie ulega wątpliwości i szkoda tych ludzi. Natomiast śmiem twierdzić, że musieli nieźle zapier****ć. A z tego co wiem, to na tym odcinku drogi jest uskok, który (przy dużych prędkościach) potrafi oderwać samochód od asfaltu, przez co traci się zupełnie kontrolę nad pojazdem. Lubię szybką jazdę, ale jak jadę pierwszy raz po danej drodze, to robię to nad wyraz ostrożnie.
Szkoda ich rodziny ale ich nie szkoda. Chcieli to zapierdal... bo napewno nie jechali zgodnie z panującymi przepisami. Taki ładny był ten samochód. Taki niby amerykański. Szkoda tylko ich rodzin i samochodu.
Jaka tragedia? Chyba, że taka iż komuś mogli zrobić krzywdę niekoniecznie zabijając go. Sam fakt że przejeżdżają obok kogoś szybko może być dla kogoś traumą... choćby dla jadącego rowerem lub pieszego. Tragedia? Jaka tragedia?
Sadze, ze kierowca nie jechał przepisowo.
Głupocie nawet niemiecka technologia nie zapobiegnie.
Masakra. Komentarze to niezrozumiała postawa, gdzie brak szacunku wobec innego człowieka i jego tragedii jest wiodący. Nikomu nie wolno poniżać innych i bezczelnie obrażać, a szczególnie ofiar tragedii. Według medialnych informacji ofiary wypadku były znanymi lokalnymi biznesmenami, szanowanymi w swoim środowisku i ich śmierć dla wielu osób jest dramatem.
Dla rodzin tragedia. Dla samych ofiar... no cóż, widać jacy z nich byli byznesmeni. Ograniczenia prędkości do 90 km/h ich nie dotyczyło widocznie. Ryzykowali życie swoje i innych. Tym razem się nie udało, swoje życie stracili.
22 lata i 38 lat -szanowani biznesmeni.Te biznesy to jakie?Jak by byli prawdziwymi biznesmenami z krwi i kości to wiedzieliby jak nalezy jezdzic by ich biznes nie ucierpiał.
Do niczego te drzewa są tam potrzebne, jak żyje zawsze mam jedno zdanie - te drzewa to żyjące trumny ! Wyciąć je wszystkie w pień !!! ... zakończyli by panowie jazdę małym otarciem i wyjazdem w szczere pole.
Nie rozumiem co poniektórych tu komentujących, czy wam to sprawia przyjemność, daje satysfakcję, czy po prostu się wam nudzi? Albo macie coś nie po kolei? Jak można w ogóle pisać o tragicznie zmarłych ,nie znanych wam ludziach zupełnie tak jakbyście byli na miejscu i wiedzieli co się tam wydarzyło? Przypominam ,że spłonęli w tym aucie, taka śmierć do najprzyjemniejszych nie należy, a nie ma do końca pewności, że ludzie ci nie byli świadomi tego jak umierali. Po za tym, czy gdyby ,w rodzinie któregoś z was zdarzyłoby się coś takiego i o członku waszej rodziny ktoś napisałby komentarz DOBRZE MU TAK, to jakbyście się czuli? Może jednak pohamujcie te chore emocje, i zanim coś napiszecie POMYŚLCIE DWA RAZY.