Dziś, 22 grudnia, po godz. 16.00 doszło do potrącenia na ul. Nowowiejskiej na wysokości ul. Zajchowskiego. Zobacz zdjęcia.
50-letnia kobieta przechodziła przez przejście dla pieszych.
Na końcu przejścia dla pieszych kobieta miała wejść już na wysepkę. Została potrącona przez nadjeżdzający pojazd nissan almera, który nie zahamował. Pani została przerzucona ok. 4-5 metrów
- informuje pracujący na miejscu policjant.
Kobieta, która została potrącona na przejściu, została przetransportowana do szpitala z obrażeniami głowy.
Mężczyzna kierujący samochodem miał ok. 30 lat. Policja zatrzymała kierowcy prawo jazdy.
Należy wspomnieć, że przejście, na którym doszło do potrącenia kobiety, jest jednym z przejść dla pieszych wyposażonym w specjalne oświetlenie tzw. kocie oczka.
Policja bada okoliczności i przyczyny wypadku.
Czy kto kolwiek komentujący przeczytał artykuł bo po wpisach sądzę, że nie Pani potrącona wchodziła już na wysepkę więc gdzie się pchała na jezdnię ? Ewidentna wina kierowcy ..
"Zachamował" :)
"Zachamował" :)
No ale ta pani miała pierwszeństwo , i co z tego ! Kiedyś nas uczyli ze jak się przechodzi przez przejście dla pieszych trzeba cały czas patrzeć na ulice dzisiaj krzyczą wszędzie o pierwszeństwie pieszych . Wynik samochód pomaluje dostanie karę a ta pani daj Boże żeby wyzdrowiała
Przestrzegając podstawowej zasady że chodnik jest dla pieszych, a jezdnia dla samochodów możemy uniknąć bardzo wielu przykrych wypadków. Warunek : szanujmy się nawzajem !!! Dzisiejsza pogoda nie sprzyja ani kierowcom, ani pieszym. Szybko zapadający zmierzch i siąpiący deszcz mocno ogranicza obu grupom pole widzenia. Nigdy na siłę nie pcham się na jezdnię, ze świadomością że przepisy mnie chronią. Przed wejściem na jezdnię zawsze spoglądam w lewo, gdy się na niej znajduję głowę kieruję od razu w prawą stronę. Bez względu na to czy mam pierwszeństwo, świadomość że w konfrontacji z pojazdem mechanicznym moje szanse są naprawdę niewielkie.
Słowo pierwszeństwo jest to teoria , a praktyka nas spotyka w szpitalu ,albo u św, Piotra ,Ja nigdy nie potrafię sobie uzmysłowić ,że ja ma pierwszeństwo na przejsciu dla pieszych chyba że pojazd się zatrzyma , a ja wtedy przechodzę i to energicznie obserwując lewą i prawą stronę drogi .
Nowowiejska to popisówka dla debili. Ilekroć w nią skręcam zawsze znajdzie się "rajdowiec",albo dwóch którzy chcą sie popisać jakimi są dobrymi kierowcami rajdowymi. Gdyby to było gdzie indziej to napisałbym że to może być efekt wprowadzenia pierwszeństwa dla pieszych ale nie nie na Nowowiejskiej i nie jest to pierwsza osoba, która została tam potrącona lub zabita.
Przejście dla pieszych to miejsce gdzie pieszy ma prawo wkraczać na jezdnię. Tylko tyle i nic więcej. Jaki to ma związek z równoczesnym rzekomo gwarantowanym bezpieczeństwem przechodnia na pasach?
Kasa na kocie oczka wydana, znajomy zarobił. I tak ma być, władza wie lepiej. Zad e tam światła, jeszcze więcej kocich oczek, kocich jezyczkow będzie, władza wie lepiej. W końcu to *Bezpieczny Elbląg * by administrator miastem spał spokojnie snem zimowym, nie przerywać mu tego snu.
Nowowiejska to popisówka dla debili. Ilekroć w nią skręcam zawsze znajdzie się "rajdowiec",albo dwóch którzy chcą sie popisać jakimi są dobrymi kierowcami rajdowymi. Gdyby to było gdzie indziej to napisałbym że to może być efekt wprowadzenia pierwszeństwa dla pieszych ale nie nie na Nowowiejskiej i nie jest to pierwsza osoba, która została tam potrącona lub zabita.