Kolejna "świetna" inwestycja urzędasów.. Pisałem wielokrotnie - żadne kocie oczka, które nie dość, że oślepiają kierowcę, szczególnie w deszczu, to są po prostu ignorowane. Tylko progi zwalniające. Jeśli taki Sebix kilka razy straci miskę olejową to będzie zwalniał. A ten, który jedzie wolno przed przejściem i tak nie dozna uszkodzeń.
Akurat "kocich oczek" na Nowowiejskiej bym się nie czepiał - to naprawdę dobrze zrobione oświetlenie. Przynajmniej włącza się dokładnie wtedy, kiedy pieszy pojawia się na jezdni, w odróżnieniu od praktycznie niedziałających dwóch aktywnych przejść przy szpitalu wojewódzkim, gdzie światła na znaku zaczynają migać, gdy pieszy już przejdzie przez jezdnię. Po prostu w taką pogodę trzeba zachować czujność przy każdym przejściu dla pieszych, bo widoczność jest bardzo ograniczona.
Niestety codziennie tam przechodzę i codziennie zdarza się jakiś kierowca, który kompletnie nie zwraca uwagi na "kocie oczka". Co z tego, że się świecą skoro kierowcy i tak się nie zatrzymują. Albo jeden się zatrzyma a drugim pasem ciśnie audi i kierowca nawet nie pomyśli o zahamowaniu. Tam jest szkoła i powinna być normalna sygnalizacja świetlna!!
Dlaczego nikt nie pisze że po wymianie oświetlenia ulic na ledowe , pobocza dróg stały się mniej oświetlone . Oświetlenie ledowe działa punktowo lampy są programowanie tak aby świeciły w danym kącie i zużywać jak naj mniej energii . Gdy były lampy starego typu to teren poboczy i ulic był znacznie lepiej oświetlany .
Ludzie ja mam 62 lata i nikt mnie nie potrącił na pasach,Bo się rozglądam,A nie jak Ciemne krowy wchodzą pod samochód,Co z tego że kierowca winny,jak pieszy zginie albo kaleka,Co???????
Trzeba patrzeć A nie iść jak Święta krowa i pomyśleć troszkę wkraczając na jezdnię dobrze ,że to była osobową gorzej by bylo jakby ciężarówka jechała bo ona nie wychamuje tak szybko mimo,że by chciała poniewaz jeszcze ja ładunek pcha wiec życzę trochę wyobraźni j rozsądku dla osób przechodzących przez przejscie
Kolejna "świetna" inwestycja urzędasów.. Pisałem wielokrotnie - żadne kocie oczka, które nie dość, że oślepiają kierowcę, szczególnie w deszczu, to są po prostu ignorowane. Tylko progi zwalniające. Jeśli taki Sebix kilka razy straci miskę olejową to będzie zwalniał. A ten, który jedzie wolno przed przejściem i tak nie dozna uszkodzeń.
Ewidentna wina kierowcy ale gdyby piesza cały czas kontrolowała sytuację (wystarczy patrzeć w lewo) to nie wlazłaby pod samochód.
Akurat "kocich oczek" na Nowowiejskiej bym się nie czepiał - to naprawdę dobrze zrobione oświetlenie. Przynajmniej włącza się dokładnie wtedy, kiedy pieszy pojawia się na jezdni, w odróżnieniu od praktycznie niedziałających dwóch aktywnych przejść przy szpitalu wojewódzkim, gdzie światła na znaku zaczynają migać, gdy pieszy już przejdzie przez jezdnię. Po prostu w taką pogodę trzeba zachować czujność przy każdym przejściu dla pieszych, bo widoczność jest bardzo ograniczona.
Niestety codziennie tam przechodzę i codziennie zdarza się jakiś kierowca, który kompletnie nie zwraca uwagi na "kocie oczka". Co z tego, że się świecą skoro kierowcy i tak się nie zatrzymują. Albo jeden się zatrzyma a drugim pasem ciśnie audi i kierowca nawet nie pomyśli o zahamowaniu. Tam jest szkoła i powinna być normalna sygnalizacja świetlna!!
Dlaczego nikt nie pisze że po wymianie oświetlenia ulic na ledowe , pobocza dróg stały się mniej oświetlone . Oświetlenie ledowe działa punktowo lampy są programowanie tak aby świeciły w danym kącie i zużywać jak naj mniej energii . Gdy były lampy starego typu to teren poboczy i ulic był znacznie lepiej oświetlany .
Ludzie ja mam 62 lata i nikt mnie nie potrącił na pasach,Bo się rozglądam,A nie jak Ciemne krowy wchodzą pod samochód,Co z tego że kierowca winny,jak pieszy zginie albo kaleka,Co???????
Trzeba patrzeć A nie iść jak Święta krowa i pomyśleć troszkę wkraczając na jezdnię dobrze ,że to była osobową gorzej by bylo jakby ciężarówka jechała bo ona nie wychamuje tak szybko mimo,że by chciała poniewaz jeszcze ja ładunek pcha wiec życzę trochę wyobraźni j rozsądku dla osób przechodzących przez przejscie
W mieście jest ciemno jak w d...
To nissan Primera
Kobieta z komórką w ręku zatrzymała się na pasach