13 mandatów dla PiS-u, 8 dla PO, 3 dla SLD i 1 dla KWW Witolda Wróblewskiego. Takie wyniki zostały podane do publicznej wiadomości. Pojawiły się jednak pogłoski, że nie są one ostateczne i PiS może na tym stracić. Takie informacje dotarły również do Macieja Cichosza, dyrektora Departamentu Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta w Elblągu. Głosy zostały zliczone ponownie. Co się okazało?
- Jeszcze raz policzyliśmy poprawność matematyczną wszystkich wyliczeń, które kwestionowano. Według naszej wiedzy i dokumentów, które mamy u siebie to, co zostało wyliczone, jest poprawne. Na dzisiaj nie widzę podstaw, żeby stawiać na Miejskiej Komisji, że gdzieś było coś źle policzone. Trwało to tak długo, bo w oparciu o te wszystkie historie, które się zdarzyły zliczaliśmy wszystko bardzo dokładnie - mówi Maciej Cichosz.
Procedura liczenia głosów jest dość zawiła. Największa liczba głosów nie oznacza bowiem automatycznej wygranej i zdobycia mandatu. - Jest przyjęty system wyliczania mandatów w oparciu o siłę poszczególnych list wyborczych. Pierwszą rzeczą, jaką się robi to sprawdza się ilość głosów uzyskanych przez dany komitet wyborczy. Ilość tych głosów decyduje o ilości mandatów, jakie otrzymuje dana lista - wyjaśnia Maciej Cichosz.
Oznacza to, że radnym może zostać osoba, która zdobędzie 100 głosów, mimo że inna otrzymała ich np. 800. Wszystko zależy od ilości zdobytych mandatów przez Komitet. - Jerzy Wilk w swoim okręgu otrzymał ponad 1400 głosów. Można powiedzieć, że on "wprowadził" do Rady trzech radnych i dostały mandaty te osoby z listy, które osiągnęły kolejno największą ilość głosów - opowiada Maciej Cichosz. - I okaże się, że np. pierwszy był Jerzy Wilk z 1462 głosów, drugie miejsce zajął Jan Rzedzimski - 361 głosy i Paweł Fedorczyk - 262 głosy.
Wszystko zależy od liderów. - Tak było za prezydenta Henryka Słoniny, który startując w wyborach w swoim okręgu uzyskiwał bardzo dużą ilość głosów i wprowadzał trzy, a nawet raz się zdarzyło, że cztery mandaty w okręgu, w którym mogło być pięć mandatów. Taka jest siła liderów - stwierdził Maciej Cichosz. - O ile liderzy otrzymywali wysokie wyniki to potem cała reszta malutko. Siła głosu danego komitetu była relatywnie mniejsza. Jeżeli na liście jest kandydat z bardzo dużą ilością głosów, to potem gdy zrezygnuje albo zajmie inne stanowisko zajmuje jego miejsce osoba, która może mieć np. 80 głosów i to ona otrzymuje mandat. To budzi społeczny oburzenie. Taka jest logika na dzisiaj systemu wyborczego.
W okręgu nr 4 Antoni Czyżyk zdobył 721 głosy. Jest on jednak jedynym kandydatem PO, który otrzymał mandat w tym okręgu mimo że głosy kolejnych osób, które otrzymały mandat rozkładały się następująco: Teresa Król, PiS (377 głosy), Jolanta Lisewska, PiS (588 głosów) i Zdzisław Olszewski, PiS (508 głosów). - Trzeba patrzeć na ilość głosów, jaką dostała lista. W przypadku PiS-u jest to na tyle duża liczba, że oni z tych podzielników biorą trzy mandaty - dodaje Maciej Cichosz. - W zależności od ilości głosów robi się porządek, ale w ramach tej listy - dodaje - W okręgu nr 4 Antoni Czyżyk uzyskał ładny wynik, ale tylko on. Reszta była o wiele mniejsza.
Czy to znaczy, że radni PiS-u mogą odetchnąć z ulgą, bo otrzymają 13 mandatów? - Nic nie jest w stanie mnie zaskoczyć, ale matematycznie biorąc nie ma powodów, żeby sądzić inaczej - mówi Maciej Cichosz.
"radnym może zostać osoba, która zdobędzie 100 głosów, mimo że inna otrzymała ich np. 800." - ot demokracja, po prostu oligopol partyjny
Elbląg znowu wystawiony na śmieszność w kraju .Lewandowski Kuchejda ,biegali z kamerą podczas głosowania i robili materiał po swojemu .Jak można pozwalać na to aby Lewandowski robił co chciał .Nie dobrze się robi co się wyczynia w naszym mieście.Jak by Szwed zrobił dobry wynik - to na pewno cisza by zapadła
Jeżeli teraz ten nieudacznik Wilk zostanie prezydentem to ma pełnię władzy i wykończy Elbląg jak wykończył Elsin. ja i moja rodzina głosujemy na WRÓBLEWSKIEGO. Nie chcemy arogancji władzy!!!!!
krzysiu Twoja sprawa, nie podniecaj się tylko zrób coś pożytecznego dla Elbląga
Krzysiu a twoja tesciowa też głosuje na Wróbla?
no mnie nurtuje taka rzecz, dlaczego w książeczce na pierwszym miejscu byli jako pierwsza strona PIS. To po co losuje się numery?
Przestancie tluc odgrzewane kotlety trzeba byc obiektywnym PIS wygral wybory bo Elblążanie widza w nich najlepsza alternatywe wiem ze opozycje to boli ale prawdy nie da sie zaciemnic ,
Wstyd młodzi, nie poszliście do wyborów i.....mamy to co mamy. Nie narzekać, tylko 30.11. trzeba to wziąć we własne ręce i zagłosować, nic więcej.
Pierwsza uchwaa dla Elblága. Uchwala nr1. Przeksztalcajaca placowke o nazwie: Niepubliczny Samorzádny zaklad opieki zdrowotnej im. Jana Pawla II w Elblagu na Specjalistyczny Psychiatryczny Szpital Miejski im. M. Lewandowskiego & SBK. Oczywiscie z Izba Pamiéci dla tych oszoomów. Pozdrawiam Zdrowych na umysle kochanych Elblázan.
Brawo Maciek wyłożyłeś kawe na ławę jak zostaje sie wybranym!