Sobota, 29.03.2025, Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii POLITYKA

"Rosyjski atak z Królewca możliwy za 5 lat bez wzmocnienia militarnego Europy. Na Bałtyku już jest nastrój wojenny"

26.03.2025, 15:00:00 Rozmiar tekstu: A A A
"Rosyjski atak z Królewca możliwy za 5 lat bez wzmocnienia militarnego Europy. Na Bałtyku już jest nastrój wojenny"

- Zaprosiłem Państwa na konferencję prasową koło czołgu, który jest symbolem czasu II wojny światowej. Wojny, którą zakończyła 8 maja 1945 r., ale jej faktyczne skutki, mocą postanowień jałtańskich, obowiązywały do 26 grudnia 1991 roku, czyli do upadku Związku Radzieckiego. (…) Walcząc o wolność Ukrainy, walczymy więc o to, by Jałta już nigdy się nie powtórzyła – mówił senator Jerzy Wcisła.
 

 

 

 


Senator przypomniał, że w Jałcie dano Rosji przyzwolenie, by 6 państw, w tym Polska stanowiły radziecką strefę wpływów. I przez 46 lat najważniejsze decyzje dotyczące naszego kraju zapadały w Moskwie. - 17 września 1993 roku, po 86 latach, ostatni żołnierz radziecki opuścił ziemie polskie. Mówię o tym, bo Rosja prowadzi dziś wojną o powrót rosyjskiej strefy wpływów. W 2014 roku rosyjskie wojska potajemnie wkroczyły do Ukrainy. Zajęły Krym i cztery zachodnie regiony. Nie zapominajmy o co chodziło? W ten sposób uniemożliwiono Ukrainie podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą – opowiadał Jerzy Wcisła.

 



We wrześniu 2015 roku Putin, na posiedzeniu Zgromadzenia Ogólnego ONZ mówi, że „system stworzony w Jałcie… ocalił świat przed wielkimi katastrofami". - W grudniu 2021 roku Putin już oficjalnie zażądał, by Ukraina pozostała w rosyjskiej strefie wpływów, a NATO wycofało się z Polski i z krajów, które były częścią ZSRR (Litwa, Łotwa i Estonia), albo były jego satelitami (Rumunia i Bułgaria) – dodał Jerzy Wcisła. - Nie ma no zgody, więc 24 lutego 2022 r. wojska rosyjskie dokonały zbrojnej agresji na Ukrainę.

 

 

Przypominam o tym dlatego, bo wojna w Ukrainie toczy się nie tylko o Krym czy Donbas, ale o powrót do jałtańskiego porządku w Europie. Do Rosji, która ponownie przejmie część Europy, włącznie z Polskę jako rosyjską strefę wpływów. I znów stanie się mocarstwem. Walcząc o wolność Ukrainy, walczymy więc o to, by Jałta już nigdy się nie powtórzyła

 

 

– zaznaczył Jerzy Wcisła.

 


W 2025 roku Donald Trump został ponownie prezydentem Stanów Zjednoczonych. - Przystępuje do rozmów, które mają doprowadzić do pokoju w Ukrainie, ale widać, że Putin dąży do rozwiązań wzmacniających Rosję kosztem Ukrainy. Dodatkowo odcina od rozmów kraje Unii Europejskiej, w tym Polskę – mówił Jerzy Wcisła. - Jednocześnie od Unii oczekuje większego zaangażowania finansowego w podwyższanie potencjału militarnego i zdolności do obrony Europy. Unia Europejska, znając aspiracje Rosji, nie może zgodzić się, że na podbój Ukrainy. Bo to oznacza niekończącą się wojnę. Jednocześnie UE ma świadomość, że  czasy, w których potęga militarna USA była gwarantem pokoju w Europie to już przeszłość. UE przyjmuje rezolucję o wzmocnieniu obronności, która zakłada uzupełnienie sił NATO własnymi siłami. Kosztem 800 mld euro mamy nie tylko się uzbroić, ale i zacząć produkować broń w Europie.

 

 


18 marca Niemcy podjęli decyzję o przeznaczeniu 500 mld euro na zbrojenia w ciągu 12 lat. - W Polsce Sejm przyjął rezolucję o wzmocnieniu obronności. Przeciwni byli posłowie PiS i Konfederacji twierdząc, że tworzenie sił europejskich, wypycha z Europy siły amerykańskie – stwierdził senator. - Wystarczy przeczytać rezolucję i posłuchać prezydenta Stanów Zjednoczonych, by się przekonać, że nie ma żadnej sprzeczności w rozwijaniu współpracy ze Stanami Zjednoczonymi w ramach NATO a zwiększaniem zdolności obronnych w ramach Unii Europejskiej.
 

 

Musiałem te fakty przypomnieć, bo bez świadomości przyczyn i celów wojny w Ukrainie, niemożliwe jest zrozumienie reakcji państw Unii Europejskiej na obecną sytuację. I decyzji o podjęciu przez UE ogromnego wyzwania, by zabezpieczyć swoje bezpieczeństwo – w tym bezpieczeństwo Polski – kraju najbardziej narażonego na agresję zbrojną ze strony Rosji. Rezolucja wprowadza trzy strategie obronne: dla Ukrainy, Bałtycką Linię Obrony i Tarczę Wschód. To nie są jakieś dodatki. To zasadnicze elementy strategii obronnej Unii Europejskiej

 

 

– podkreślił Jerzy Wcisła.

 



Eksperci europejscy, jak zapewnia senator, są zgodni, że Rosja nieobciążona kosztami wojny z Ukrainą, w ciągu 3-4 lat odzyska zdolność do podjęcia nowej wojny. - Wbrew pozorom, tylko część armii rosyjskiej „zużywa się” w Ukrainie – dodał. - Siły strategiczne, rakietowe, lotnicze, marynarka wojenna są silniejsze niż w 2022 roku. Rosyjski przemysł jest przemysłem wojennym o ogromnym potencjale – wydatki wojenne pochłaniają ponad 30% budżetu Rosji. Rosja w szybkim tempie odbuduje i wyposaży w sprzęt armią liczącą 1,5 mln żołnierzy.
 

 

 

Na Bałtyku już jest nastrój wojenny. Prowokacje, cyberataki, niszczenie infrastruktury. Na Bałtyku, ale i na innych morzach działa tzw. „flota cienia”, czyli zdezelowane tankowce, najczęściej bez bandery, wypływają z ropą z portów rosyjskich i często wprost na Bałtyku, przeładowują ją na inne statki, które rozwożą ją do portów świata, jako ropę np. z Tunezji lub Maroka. Rosja takich statków ma ok. 600. 24 lutego Unia Europejska w 16. pakiecie sankcji podjęła walkę z flotą cieni, które wywozi ok. 30% rosyjskiej ropy, zasilając budżet wojenny

 

 

– mówił Jerzy Wcisła.

 


Zdaniem senatora w rosyjskich strategiach wojennych bardzo ważną rolę odgrywa Obwód Królewiecki. - To jeden z pięciu i najważniejszy tzw. obszar antydostępowy (A2/AD) - To kluczowy element rosyjskiej strategii wojskowej – zaznaczył. - Poza Obwodem Kalinigradzkim są to obszary: Arktyki, Krymu, Dalekiego Wschodu i Syrii – jak widać – Obwód Królewiecki ma być jedyną bazą startową do prowadzenia wojny w Europie. Rozmieszczane są tu systemy obrony przeciwlotniczej, przeciwokrętowej,  systemy walki radarowej, wyrzutnie pocisków Iskander (do 500 km) i Kalibr (do 2.500 km).  Widać wyraźnie, że następna wojna, którą Rosja planuje w celu odbudowania swojej pozycji mocarstwa rozpocznie się z kierunku Królewca.

 

 

Pracując w Komisji Obrony Narodowej mam dostęp do wielu opracowań. Niektóre z nich mają charakter jawny. Np. opracowanie niemieckich ekspertów z Forum Przyszłości Bezpieczeństwa Publicznego, doradzających Bundestagowi i niemieckiemu odpowiednikowi Komisji Obrony Narodowej. Ten zespół opracował najbardziej prawdopodobny scenariusz potencjalnego konfliktu NATO z Rosją. Warto byście go też poznali. Przewiduje on, że misja amerykańska zakończy działania wojenne w Ukrainie i uzna prawa Rosji do części terytoriów ukraińskich (Krym i wschodnie republiki). Rosjanie wycofując swoje siły z Ukrainy, przemieszczą je do Obwodu Królewieckiego, gdzie natychmiast będą modernizowane. NATO będzie protestowało, ale Rosja będzie twierdziła, że w ten sposób przygotowuje się wspólnie z Białorusią do przeprowadzenia ćwiczeń „Zapad 2030”

 

 

- mówił Jerzy Wcisła.

 

 


W kwietniu 2030 roku, jak przewiduje senator, zaniepokojone NATO wezwie do podniesienia gotowości bojowej i rozpocznie relokację swoich wojsk do Polski i krajów nadbałtyckich. - W maju po 15 tys. żołnierzy będzie już w Estonii i na Łotwie, a do Polski trafi 25 tys. żołnierzy. Konwoje NATO wyruszą do Ukrainy, by strzec m.in. mostów, wiaduktów, elektrowni – stwierdził. - W czerwcu 2030 roku, 60 tys. żołnierzy NATO stacjonować będzie na flance wschodniej z półroczną misją pokojową. Docelowo ma trafić tu 80 tys. żołnierzy.
 

 

 


- W działaniach NATO uczestniczyć będą amerykańskie siły zbrojne. Największe siły zaangażują Niemcy, relokacje odbywać się będą przez terytorium Polski. Najgorętszym obszarem będzie granica polsko-rosyjska z Obwodem Królewieckim i rejon Bałtyku. Mieszkamy przy tej granicy. Czy ten scenariusz się spełni, czy doprowadzi do wojny? – na te pytania nie ma odpowiedzi. Wiele zależy, jak przepracujemy najbliższe cztery lata. I czy będziemy przygotowani do odstraszenia Rosji i ewentualnego odparcia ataku rosyjskiego? - pyta Jerzy Wcisła.

 

 


Zdaniem senatora lata 2026-2030 to powinien być czas przygotowań. - Postanowiłem spotkać się z dziennikarzami, nie po to, by straszyć, ale dlatego, by przekazać Wam informacje, które świadczą o tym, że decyzje Parlamentu Europejskiego o wzmocnieniu obronności mają głębokie podstawy. I, że są bardzo ważne dla bezpieczeństwa Polski – mówił. - Że od upadku Związku Radzieckiego (1989-1991) nie było sytuacji, w której ryzyko wybuchu wojny z udziałem Polski byłoby tak realne jak obecnie. Że pokonanie Ukrainy to pierwszy etap dążenia Putina do powrotu Rosji do roli mocarstwa, które chce mieć wpływ na decyzje państw Europy środkowo-wschodniej, w tym Polski i Ukrainy. Że w ciągu 4 lat, Europa musi radykalnie zwiększyć swoje wydatki na obronność, jeśli nie chcemy wojny z Rosją. I że jest to zgodne ze strategią amerykańską, które w ramach NATO chce pomagać państwom europejskim, ale nie chce ponosić wszystkich kosztów za Europę. I że nie rozumiem, jak w  sytuacji realnego zagrożenia wojną z Rosją, można być przeciwnikiem zwiększania wysiłku obronnego Unii Europejskiej.


 

 

Jestem przy tym przekonany, że my, mieszkańcy obszarów leżących bezpośrednio przy granicy z Rosji, granicy, która za chwilę może być najbardziej gorącą granicą na świecie, możemy być pewni, że UE nie zostawi nas samych i chce naszej – jednocześnie unijnej - granicy bronić. I już deklaruje ogromne kwoty, by wyprodukować broń, która albo odstraszy Rosję, albo od której Rosja przegra wojnę z Europą

 

 

– dodał Jerzy Wcisła.
 

Kamila Jabłonowska
Wyślij wiadomość do autora tekstu

Oceń tekst:

Ocen: 1

%0.0 %100.0


Komentarze do artykułu (39)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +19
    ~ No comment
    3 dni temu, Środa, 26.03

    Litości

  2. 2
    +33
    ~ Won z PO
    3 dni temu, Środa, 26.03

    Pier...l..o.ny nienawistnik ,wichrzyciel i podrzegacz wojenny. Widzę że ten oszołom bardzo wspiera banderowców i to tacy jak on wydają pieniądze Polaków na ten banderowski kraj. A od zachodu jego partia zalewa Polskę ciapakimi zwozonymi z Niemiec! Idź precz wstrętny oszołomie! Pieniądze za ankietę w sprawie blokady budowy portu już oddałeś?

  3. 3
    +25
    ~ Nn
    3 dni temu, Środa, 26.03

    Gość bredzi

  4. 4
    +21
    ~ Deunizacja
    3 dni temu, Środa, 26.03

    To ja tylko przypomne dwa cytaty jego wafla:,, Chcemy dialogu z Rosją taką jaka ona jest,, Wraz z premierem Putinem przypilnujemy aby nikt piachu w tryby nie sypał,,- obydwa cytaty wypowiedział Donald Tusk, którego otoczenie Putina nazwało,,Nasz człowiek w Warszawie,,. Po wytyczne co do obronności Polski POwcy latali na Kreml do Putina. a cała Rosja była i jest finansowana przez Unię europejską. Do dziś Niemcy robią z nimi interesy. Tylko my sprowadzamy gaz Niemcy ciągną Gaz od Ruskich dając tym samym stałe zasilanie finansowe.

  5. 5
    +26
    ~ Kieruje wniosek do prokuratury o areszt dla Ścisły za podżeganie do wojny
    3 dni temu, Środa, 26.03

    Art.117 KK łącznie z art.190 a KK dla tego pana.

  6. 6
    +14
    ~ somsiad
    3 dni temu, Środa, 26.03

    Pamiętajcie! Jeśli nie ułatwiają dostępu do broni, to znaczy, że żadnego ruska się nie boją tylko was!

  7. 7
    +25
    ~ Idiota
    3 dni temu, Środa, 26.03

    Znalazl sie general brygady kuzwa, podgrzewal propaganda wojenna. Zajmijcie sie miastem, rozwojem nieroby. Rozwoj miasta stanal lata temu, mieszkancy krzycza do was wy nie sluchacie...

  8. 8
    +26
    ~ Wciska, podrzegacz wojenny.
    3 dni temu, Środa, 26.03

    Chłopie , za to ci Ty tu wypisujesz dla Ciebie prokurator , utrata immunitetu i za kraty na długie lata . Z senatorska staniesz się osadzonym . Brawo Ty.

  9. 9
    +8
    ~ End
    3 dni temu, Środa, 26.03

    To PO prostu sprzeczne z naturą

  10. 10
    +17
    ~ POlak
    3 dni temu, Środa, 26.03

    Tusk I Trzaskowski nie chcą bronić Polski tylko Niemców dlatego ustalili obronę na Wiśle. Oni zdradę maja w genach.

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


0.94357800483704