W zeszłym roku Adam M. i Łukasz Ż. zadali 43-letniemu Patrykowi kilka ciosów, głównie w głowę i zostawili go przy ul. Hetmańskiej. Niedługo później martwego już mężczyznę znalazł przypadkowy przechodzień. W czerwcu br. Sąd uznał, że mężczyźni są winni jedynie pobicia i skazał Łukasza Ż. na 1 rok, a Adama M. na 1 rok i 1 miesiąc pozbawienia wolności. Sprawa ponownie wróci na wokandę. Apelację złożył zarówno prokurator, jak i obrońca Łukasza Ż.
6 sierpnia 2022 roku, wczesnym rankiem, przy ul. Hetmańskiej znaleziono ciało mężczyzny. 43-latek miał liczne obrażenia, między innymi głowy. Policja początkowo zatrzymała pięć osób (dwóch mężczyzn i trzy kobiety) mogących mieć związek z tą sprawą. Cała grupa wcześniej bawiła się w jednej z elbląskich dyskotek. Przebywała tam również ofiara, która prawdopodobnie wcześniej znała tylko jedną z kobiet.
To w dyskotece miało dojść do konfliktu, który swój tragiczny finał miał przy ul. Hetmańskiej. Ostatecznie zarzuty pobicia ze skutkiem śmiertelnym postawiono tylko dwóm mężczyznom.
W marcu br. przed Sądem Okręgowym w Elblągu rozpoczął się proces Adama M. i Łukasza Ż. Mężczyźni oskarżenie byli o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 43-letniego Patryka. Za ten czyn (z art. 158 § 3 kodeksu karnego) groziła im kara pozbawienia wolności od roku do 10 lat. Mężczyźni nie przyznawali się do zarzucanego im przestępstwa.
Zarzucaliśmy mężczyznom pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Sąd zmienił kwalifikację zarzucanego czynu. Przyjął, że było to pobicie. Sąd uznał, że osoby oskarżone nie mogły przewidywać, że wskutek pobicia dojdzie do zgony mężczyzny
- wyjaśniał prok. Sławomir Karmowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.
Sąd uznał, że mężczyźni są winni jedynie pobicia i Łukasza Ż. skazał na 1 rok, a Adama M. na 1 rok i 1 miesiąc pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.
Prokuratura wystąpiła o doręczenie wyroku z uzasadnienie. Po jego otrzymaniu zapadła decyzja o złożeniu apelacji.
Do sądu wpłynęły apelacje prokuratury i obrońcy Łukasza Ż. W poniedziałek, 23 października, akta z apelacjami zostały przesłane Sądowi Apelacyjnemu w Gdańsku
– powiedział w rozmowie z nami Sławomir Karmowski.
Może tym razem prawdziwy sąd wyda wyrok? Poprzedni wyrok to kpina
Na dlugie lata, dalej chodzą sobie po ulicach z ta....czerwona .
Warto tu przytoczyć wers piosenki ...”czy warto było szaleć tak ... aż do bólu ?” Jedna z uczestniczek mogłaby zaśpiewać Chylińska
utłuc pacjenta dostać.1.5 roku wchodzę w to urban !!!
A co z tymi kobietami ,nie zostały oskarżone o nieudzielenie pomocy ???? Oj biedni oskarżeni nie wiedzieli że w wyniku pobicia możne facet umrzeć. To tak jak wbić komuś nóż w brzuch i skąd można wnioskować że może umrzeć.
A Izunia czerwona z mam talent śmieje się w twarz razem z mamusią. To kpina z wyroku
W naszym kraju nie ma sprawiedliwości sędziowie to jacyś imbecyle za drobne przewinienia wysokie kary za pozbawienie kogoś życia wyrok kpina oby tak dalej to wróci kodeks hamburabiego
polska to nadal trzeci swiat, mozna mordowac bezkarnie innych .