"Nierobem" i "łotrem" nazwał Zbigniew S. elbląskiego prokuratora. Od tego zdarzenia minęło już ponad 5 lat, jednak sprawa o zniesławienie nadal toczy się przed sądem w Elblągu. Teraz przejmie ją Warszawa?
W listopadzie 2016 roku mieszkańcami Elbląga wstrząsnęło brutalne pobicie 11-letniego Michała. Sprawa była tym bardziej bulwersująca, że na chłopaka wracającego na rowerze ze szkolnego kiermaszu napadł dorosły mężczyzna. Zainteresował się nią również Zbigniew S., kontrowersyjny biznesmen, chętnie udzielający się w mediach społecznościowych. W 2017 r. zorganizował dwa protesty przed siedzibą elbląskiej prokuratury (jeden z protestów przeniósł się również przed siedzibę jednej z elbląskich uczelni). Swoje działania relacjonował na Facebooku i nie przebierał w słowach, nazwał ówczesnego prokuratora rejonowego "nierobem" i "łotrem". Domagał się też jego natychmiastowej dymisji. Więcej na ten temat pisaliśmy m.in. TUTAJ.
W związku z wysłaniem przez nieroba-prokuratora rejonowego w Elblągu policji na młodych ludzi domagających się sprawiedliwości w sprawie pobitego chłopca połączone ze szczuciem nas psami policyjnymi żądam natychmiastowej dymisji tego łotra pod rygorem zorganizowania Wam w Elblągu protestu, jakiego to miasto nie widziało. (...) Ewentualnych obrońców praworządności w Polsce, którzy przybędą na nasz protest proszę o przygotowanie sobie pałek, proc, tarcz ochronnych, masek gazowych na wypadek nieuzasadnionego ataku policji
- tak bloger zachęcał elblążan w mediach społecznościowych do udziału w trzecim proteście, do którego ostatecznie nie doszło.
Do prokuratury trafiło wtedy zawiadomienie, w którym Zbigniewowi S. zarzucono m.in. znieważenie elbląskiego prokuratora. Prokuratura Rejonowa w Chojnicach, prowadząca sprawę, w lipcu 2017 roku skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Elblągu. Termin rozpoczęcia procesu wielokrotnie przekładano, w międzyczasie m.in. oskarżony wniósł o zawieszenie postępowania z uwagi na stan jego zdrowia, a elbląski sąd próbował przekazać sprawę kolegom z Krakowa. Ostatecznie ruszył on w sierpniu 2020 roku i toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wszystko jednak wskazuje na to, że na decyzję wymiaru sprawiedliwości poczekamy jeszcze długo.
W sprawie przeciwko Zbigniewowi S., gdzie pokrzywdzonymi są m.in. dwaj prokuratorzy PR w Elblągu, na rozprawie 21.07.2022 r. sąd postanowił zwrócić się do Sądu Najwyższego o przekazanie sprawy do Sądu Rejonowego Warszawa Praga-Północ
- informuje sędzia Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Wniosek w tej sprawie sporządzono na prośbę samego oskarżonego, dodaje rzecznik SO w Elblągu.
Zbigniew S. ma na koncie wielokrotne wyroki za różne przestępstwa. Część spraw m.in. przed Sądami Okręgowymi w Łodzi i Krakowie nadal się toczy, wśród nich np. ta dotycząca wyrządzenie szkody w majątku spółki na kwotę 42 mln zł. W czerwcu biznesmen opuścił Areszt Śledczy Warszawa Białołęka, w którym przebywał od roku.
Gdyby nie Stonoga synalek sędzi (bandyta) dalej byłby za swoje przestępstwa na wolności!!! Do tego na ostatniej rozprawie Stonogi w Elblągu jakie cyrki się działy? Dlaczego o tym nie wspomniano jak pracuje elblaska prokuratura oraz obrońcy? W głowie się nie mieści!!!
25.05.2017 do ministra sprawiedliwości wpłynęła petycja mieszkańców Elbląga o odwołanie prokuratora rejonowego jarosława żelazka. Dlaczego Ziobro boi się opublikować jej zgodnie z ustawą o petycjach z dn.11.07.2014 (Dz. U. z 2014 r. Poz. 1195 art. 8 §1 )? Dlaczego do dnia dzisiejszego nie udzielono odpowiedzi autorom petycji. W marcu 2020r Żelazek został zwolniony z zajmowanego stanowiska bez podaniu powodów . Żądamy podania do publicznej wiadomości przyczyn tego odwołania
Śmiechu warte. Kasy im malo to ciągną bajkę dalej.
Kabaret NEONÓWKA zajmie się tą KASTĄ , a z Ziobry i mu podobnych ludzie będą znowu ryli ze śmiechu i robili pod siebie z tej polskiej prawo- leworzodności
To nie sąd ale klub milionerów- tylko kasę ciągną DZIADY a- la słynny Pietrzak wyznawca RYDZYKA
To stały numer tych organów niesprawiedliwosci. Broniąc swoich z kasty lącza się w obronie swich kolesi. I szukaja haków na tych ktorzy nie godzasie na draństwa sądownictwa ( elbląskiego ) . Ten gość niech się liczy że świętują to do psychiatryka. To ich sposób na uciszanie niewygodnych " obwinionych ". Bandyckie napady są ukazane z urzędu A poszkodowani muszą sami dochodzić swoich praw bo nieroby nie mają czasu ani chęci na zawracanie sobie głowy. Ten gość ma rację ale przegra za mówienie prawdy.