38-letni mieszkaniec powiatu elbląskiego spędzi w więzieniu 7 miesięcy, ma zapłacić 10 tys. zł na rzecz funduszu pomocowego i do końca życia nie może już prowadzić pojazdów mechanicznych. Taki wyrok usłyszał motocyklista za złamanie sądowego zakazu prowadzenia i kierowanie w stanie nietrzeźwym.
Policjanci zatrzymywali go dwukrotnie. W Kamienicy Elbląskiej i w Suchaczu (gm. Tolkmicko). Za każdym razem był nietrzeźwy i w obydwu przypadkach miał blisko promil alkoholu w organizmie. Zlekceważył sądowy zakaz prowadzenia. Usłyszał surowy wyrok. 38-letni mieszkaniec powiatu elbląskiego spędzi w więzieniu 7 miesięcy, ma zapłacić 10 tys. zł na rzecz funduszu pomocowego i do końca życia nie może już prowadzić żadnych pojazdów mechanicznych.
PAMIĘTAJMY!! Nietrzeźwi kierowcy stwarzają zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych użytkowników dróg. Pijani kierowcy mogą być przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Picie alkoholu przez kierowcę stwarza realne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu, ponieważ alkohol:
- zmniejsza szybkość reakcji
- ogranicza pole widzenia
- powoduje błędną ocenę odległości i szybkości,
- powoduje błędną ocenę własnych możliwości, znacznie obniża samokontrolę i koncentrację,
- powoduje rozproszenie uwagi oraz senność.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat więzienia, minimum 5 000 złotych grzywny oraz zatrzymanie prawa jazdy.
Jakub Sawicki
zespół prasowy KMP w Elblągu
brawo!!! wreszcie jakis rozsadny wyrok jeszcze 10 lat ciezkich robot zeby innym nie przyszlo do glowy go nasladowac!!!
Co to za wyrok...wyjdzie i dalej będzie jeździł po wypiciu, pół biedy jak zatrzyma się na jakimś drzewie i już więcej nie wsiądzie na motocykl, gorzej jak zabije kogoś. Takim to powinni łapy obcinać aby nie mieli jak kierować.
Tak jest !! Wyjdę i dalej będę jeździł po wypiciu...ha ha ha.
Jak faktycznie posiedzi kilka miesięcy i mu pod prysznicem 4 litery przetrzepią, to może następnym razem się zastanowi.
Po odbyciu kary powinien dostać skierowanie na przymusowe leczenie odwykowe. Ktoś kto siada za kierownicę po wypiciu ewidentnie musi mieć problem alkoholowy.