Z niewielkiej rzeki Babicy w Elblągu policjanci i strażacy wyciągnęli psa. Zwierzę nie mogło wyjść z wody o własnych siłach. 81-letni właściciel nie był w stanie mu pomóc. Pomogli mundurowi. Wszystko skończyło się dobrze.
Zdarzenie miało miejsce w środę (30.06.2021 r.) około godziny 14.oo przy ul. Sz. Szeregów w Elblągu. Policję zaalarmował przechodzień, który widział jak starszy mężczyzna bezskutecznie próbował wydostać swojego czworonoga z koryta rzeczki Babica.
Na miejsce przyjechali najpierw policjanci, a chwilę później za nimi strażacy. Owczarka wyciągnęło trzech mundurowych. Piesek nie potrzebował pomocy weterynaryjnej i trafił do swojego opiekuna. Cała sytuacja zakończyła się pomyślnie.
Policjanci przypominają, że każdy może się zwrócić do funkcjonariuszy o pomoc. Pomagamy i chronimy – to hasło, które przyświeca policjantom każdego dnia służby.
Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu
bo sie chlodzil w tej wodzie:))
Przechodzień nie mógł poprosić innych osób, tylko trzeba było wzywać pomoc. Tragedia normalnie zero myślenia.
Ważne że zakończyło się pozytywnie i nie ma znaczenia kto pomógł. Liczy się finał i zdrowie.
Pomagamy i chronimy – to hasło, które przyświeca policjantom każdego dnia służby. Jeżeli jest to prawda, to ja proszę o interwencję w sprawie rowerzystów przejeżdżających przez skrzyżowanie ul. ul. Kościuszki, Marymoncka. Wykonano (jeszcze nie oddano do użytku) pikną ścieżkę rowerową. Rowerzyści poczuli wiatr w nogach. Przepisy zmieniono ale rozumu u nich nie przybyło. Policjantów nie uświadczysz - za małe mandaty a w prewencji i tak co roku podwyżka a więc po co zadzierać z rowerzystami, z których żaden na przejściu dla pieszych nie przechodzi a przejeżdża. No chyba że jest to ojciec lub matka. Oni się zatrzymują, nakazują przejazd swoim pociechom by zaraz po nich wsiąść na rower i po przejściu przejechać. Tylko czekać aż dojdzie do wypadku. Wg elbląskiej policji winnymi będą kierowcy.